Moja historia w KO taka sobie. O grze dowiedzia?em si? od Boncura, kt??ry gra? od pocz?tku grudnia 2004 czyli prawie od pocz?tku istnienia serwera xigenon. Ja pojawia?em si? pierwszy raz w grze jakos 15 grudnia. Najpierw gra?em wy??cznie u Bonca bo jako? nie mia?e ochoty tego instalowa? na kompa twierdzia?em, ?e mi si? znudzi szybko, gdy? jestem fanatykiem Baldurs Gate, a gry diblo podobno nudz? mnie okrutnie. Ups troche nie w temacie no wi?c tak gra?o si? do?? szybko do 30 lvl, by?em bez klanu nast?pnie Bonc doda? mnie do klanu, w kt??ym leaderm by? jaki? amerykanin, a klan nazywa? sie High Socating czy jako? tak. Jednak brak leadera oraz ludzi spowodowa?a rozpad tego klanu i waraz z nim przeszli?my do klanu DiesIrea, kt??rego leadem by?a cz?onkini poprzedniego klanu. Atmosfera zajebista super ludzi-turk??w brak . W tym klanie bili?my od oko?o 40 lvl i fajnie sz?o z Boncem mieli?my chityny +4 jednak jeszcze bez stru noobstwo wysz?o i dodali?my resisty. Jednak ju? w tym czasie mieli?my Lupusy co na tamten okres by?o unikatowe jak jego nazwa. W tym czasie zaczyna sie historia z bardishami, kt??re upowa?em jak g?upi, a co spali?em to moje. Jednak wko?cu chodz?c po mora znala?em Bardisha +7 reduca, kt??rego sprzedawa? jedne z graczy klanu Noobs jakby kto? nie wiedzia? w tamtym czasie by? to odpowiednik Rampagea, ale u hum??w. Od tego czasu sko?czy?em zbiera? itemy, zajmowa?em si? abysami i kas?. Bisiaduj?c w delos pozna?em Zajeba z kt??rym sp?dzili?my tam ogromn? ilo?? czasu na solidach, a przy okazji mia?em propozycje wst?pienia do Cremoniala, kt??r? jednak odrzuci?em. I jako? tak na aposach, deru oraz dtsach dojecha?em szcz??liwie 51 lvl. Dalsza historia wygl?da podobnie abys i xp, a? do 53 lvl, kiedy to Boncur zosta?a okradziony przez z?odzieja i sko?czy? gra?, a wraz z nim nasz leader klanu i niestety z dnia na dzie? klan upada?. Do czasu gdy zosta?em sam. Jednak d?ugo sobie nie pogra?em, gdy? r??wnie? zosta?em okradziony. Po tym jak zosta?em okradziony zostawi?em KO na jakie? 3-4 miesi?ce do gry wr??ci?em z pomoc? Deki mo?e kto? go pami?ta, a mo?e i nie ma?o wa?ne tyle ?e mi bardzo pom??g. Odzyskiwa?em chityny tak jak umia?em siedz?c w delos i do zesrania szukaj?c abys??w. Kiedy wygl?da?em ju? jak cz?owiek spotka?em Guloka w delos kt??ry by? w OWT po pewnym czasie za?apa?em si? do suba tego klanu i siedzia??m tam a? do czasu, gdy klan upad?. Przez 2 dni by?em w jakim? klanie nazwy nie pami?tam, a p???niej ju? do Maganteri, gdzie siedze do dzi? z r???nymi perypetiami. W Magantach nabi?em sw??j 60 lvl oraz uzyska?em wielk? pomoc szczeg??lnie od Guloka ,Zajebia oraz ostation od Deimon i za to im szacunek. A wcze?niej od Bonca dlatego teraz ju? EK wie czemu go tak broni?em w ostatniej k?utni naszych klan??w, ale by?o mine?o

Oczywi?cie nie mam nikog na sumieniu w KO, ?e okrad?em go czy pozbawi?em item??w oraz nie u?ywam program??w takich jak Kosp czy inne tego typu uwa?am, ?e tylko cieniasy potrzebuj? tego. Aha item??w te? nei dupuje ani takowaych nie kupuje bo raz kupi?em takie g??wno i kosztowa?o mnie 900 mln, a by? to m??j pierwszy rapt.

rgood z ciekawosci spytam, mowi ci cos nazwa Children of bhaal?

Moja historia zaczela sie gdzies w marcu 2005 kiedy kumpel pokaza? mi ko. Stworzy?em archera Elaviarta, troche gra?em z kumplami z klasy (straszne nooby w tydzien im sie znudzilo) potem samemu. Po paru tygodniach dobi?em 30 (pwned!!!), potem 40 dluuuga przerwa spowodowana problemami z ko (jakis miesiac) i dobilem 45. Spotka?em na ak daxia, tomka (magiem gral), buncysa, chyba qbnsa i flykillera (wowo sam wymiata? ak, ca?y lvl mi wtedy nabi?, dzieki fly :P), daxio i reszta siedziala w jakims syfiastym gromie, wpadlismy na pomysl zeby zalozyc nowy klan, Nietykalni. Wieczorem sie zebralismy, zalozylismy klan i gralismy razem bardzo dlugo gdzies do pazdziernika, ale wtedy tez nie rozeszlismy sie tylko po??czylismy z Magnateri?. W mi?dzyczasie ulys mi pom??g? przerobic sie na poz?dnego paper archera, po dupe wipe wsi?k? mi ib, kumpel mnie ojeba? na 5 gb (wtedy to sporo dla mnie bylo) i odechcia?o mi sie gry. Do czasu kiedy wysz?? olimpia, na forum czyta?em ze maj? powstac Myszorki to jeszcze przed powstaniem serwa sie zglosilem. Od pierwszego dnia gra?em w Myszorkach, zrobilismy grade3 pelerynki, no i zjeba? sie rynek, powoli ludzie przestali grac, paru w przykrych okolicznosciach dosta?o bana no i wlasciwie sie rozpadli?my. Mialem z poslem (z ktorym sie bardzo zakumplowalismy w czasie gry na x by? kims odleg?ym jak kazdy z 61+ u magnat??w, tera chyba najlepszy kumpel w tej grze) wracac na xiga kiedy po?aczylismy si? z NoLimitem jakis tydzien temu. No i dzisiaj grade3 chyba stukn?? (nawet nie jestem pewien) soon knight quest i pelki. A dalej sie zobaczy
historia w wielkim skr??cie, nei moglem napisac o wielu ?wietnych ludziach kt??rych pozna?em w czasie gry (sorka, nie mam czasu ;*), wi?c pozdrawiam ca?? Magnateri? (ludzi ktorzy mnei tam jeszcze pami?taj?, tego noobka co party szuka? i lvlu nie mogl dobic ), Myszorki (powodzenia na starych serwach ) i NoLimit

Wiec moja historia jest smutna i zabawna zarazem. Zaczlem grac od poczatku x-a, chodz niekture noooby nzaywaja mnie kotem. Gralem w wielu klanach i mialem wielu kolegow w wysokich klanach jak np: rampage ktore sie rozpadlo z winy gm-a kotry to banowal tych kolesi zeby na wojny nie przychodzili. Z goodem znamy sie od przedszkola, kiedy to rozjebal mi szczeke gramy sobie w wiele gierek. Ko zarasilem go jak choroba weneryczna, czyli z przyjemnosci do bolu. Jestem chory psychicznie ale good nie jest zdrowszy odemnie . Tereaz pykam soboe w magnaterii i nie lubie Ek, ale nie zaborinice mi, niektorych graczy szanuje na innych sikam moczem prostym i chlodmyn bo szkoda mi kilodzuli zeby ogrzac ten mocz na takich wymoczkow. A jak sie komus cos nie podoba to zapraszam do gliwic na solo. albo na arene albo do cz. na solo jestecie jak moja babcia na lodzie i z siatkami po 40kg, czyli bezbronni

[ Dodano: Sob 18 Lut, 2006 01:00 ]
a wogule co do piaskownicy to poznajcie mnie boncura http://akostojek.com.pl/~boncur/napinka.jpg

Zyhahah nice topic przeczytalem kazdy ;=] nasze drogi by?y d?ugie ka?dy cosik prze?y?, okradzenie konta tam kogo? hakn?li tam kogo? zbanowali. Ja zaczo?em gra? warkiem nick walig??ra Pospolite rusdzenie zuhaha 60 lvl i ban zzzzzzzzzzzzzzzzz Gm suck. 1 dzien zastanowienia i powstal Arogilaw 2 dni i 51 lvl. Po 3 dniach Pm GM oddaj mi pasy zzzzzzzzzzz
pisze mi frajer "teraz twoja kolej arogilaw na rozmowe" zzzzzzzzzzzzz minelo 30 min i nic mi nie ospisal zzzzzzzzzzzz Wqrwi?em sie i pm do niego ty noobie zzzzzzzzzzz ban na 3 miechy na chata zzzzzzzzzzzz. Puzniej byla klecha jako? po 1 miechu od zbanowania woja dosta?em go na 51 lvl no i odwiedzi?em ponownie etk 61 nabilem szybko i zzzzzzzzzzzzzz po 3 miechach sell kleche teraznick Xdoziux. No i nadesz?a kolej ponownie zagrac warkiem. Radhast narodzi? sie by siac mord i zniszczenie w szeregach kaurusow zuhahaha.
Pozdro 4 all 3ymcie sie oby nikt niemusia? pobi? ilosci zrobionych master??w .

zzzzzz jebane offtopy, wracamy do tematu

Drogi czytelniku... jak masz mniej niz 5minut to nawet nie zabieraj sie do lektury

A wiec o KO dowiedzialem sie od mojego kuzyna (Eferat) jak jeszcze nie mialem neta. Czesto opowiadal mi o tej gierce jak to smiga z kumplem (Artox - juz nie gra ) i trzepie kundle i jakies szkielety. Pomyslalem ze moznaby sprobowac swoich sil... Wiec pewnego marcowego dnia, w dniu kiedy mi zainstalowano neta, sciagnalem i zainstalowalem Knight Online Juz na samym poczatku popelnilem najpowazniejszy blad w historii... Wybralem maga i to male OmG NooB... no coz wtedy o tym nie wiedzialem. Pierwsze 30lvli nabilem na mora trzepiac od robakow do niesamowicie silnych Orc Watcherow ( wtf is buff ) ktore jebaly mnie na strzal. Pozniej niesamowitym portalem posiadajacym jakas niebianska moc przenioslem sie w swiat Piana Village. WoW pierwsza moja wyprawa bylo w trojke z w/w osobami Hunt Smildon i DK. D?isis co za exp. Wtedy powstal pierwszy moj klan WIECZNI_?OWCY, lider Eferat, asyst Gandzjalf (pamietam ze zdazylismy wrocic biegiem w strone Smildonow kiedy to Efer zamiast quit party zrobil quit clan i nasze pierwsze pol miliona poszlo sie jebac, ale od razu zrobilismy remake). Rozkwit ?owc??w przypadl na poczatki na Eslant( lol ludzie probowalem zsolowac ice magiem trolla na 40lvlu ) W tych czasach miotalem potezna lanca tj. Mythril staff +4/32gl (omg mialem rare item przy sobie <kozak>) Zaczeli dochodzic ludzie. Primal_Rage (wow mial 50lvl jak ja wchodzilem 1szy raz do Eslant), 5oulFly( dzis mam passy jego priesta >my healer<), yoyoman_pl (respect za aposy w eslant i clan chat - obecnie w EK), Bloody_Byron_pl (jego slynne haslo: "Na komendzie lunatyk, haszysz, ganja fanatyk" hehe R3SP3CT) i Michal45cmBiceps(znany na miescie jako Pudzian) oraz Fazzi (jedyny czlowiek ktory spierdalal 3x z tego samego klanu [i tu sie zaczyna historia slowa KONFIDENT ]). Majac tak silny squad zaczelismy porzadny hunt Derusow (pierwszy reskill Gandzi na ice/lr). Niedlugo potem kupilem za 1.1mln power staff baba Elemental +4/32gl <kozak> ale wymiatalem. Walac dzien w dzien derusy dobrze sqmalismy sie z chlopakami a clan chat byl najlepszym chatem w historii KO. Pierwszy raz spotkalem sie z haslami: Gandzjććaaa deru spot 3 wolnyyyyyyyyyyyyyyyyyy, zakurwiajjjjjj na spotćaaa (no coz bylem tylko asystem ) oraz Party pl??s i co??ns pls. Czasami jednak derusy nie starczaly wiec chodzilem czasem na golce(chitina ile ??? 4mln OmG split looot !!! ) ale do tego potrzebna mi byla lepsza lanca. Efer wytargowal mi od Jeniseja za 10mln Viper staff +6/48gl. Kochalem ta rozdzke (poszla za 2mln i lycaon pendanta, ktorego nosze do dzis jako symbol milosci do viperka ) tu poznalem Alke, Epica, Domq i Tod_Mag a na DTS (uwierzycie ze Efer byl kiedys provokiem ) Paxa (zawsze podpierdalal Eferowi lura [i odwrotnie ]) Jona Doza i wielu wielu innych. Dzieki mojemu wspanialemu klanowi wykupilem ice blasta. Ludzieeee 9mln poszlo w pizdu. Musialem jakos im to oddac...(zawsze z %, taki mialem gest) Kase zarabialem w abbys(sell 10 abbys 150k PM me fast - lecialy jak bulki ). Mialem zajebisty sposob na zdobywanie srodkowego spota na 3 pietrze: respawn byl co 30sekund wiec madry Gandzior mial stoper w rece. Jak sie turki burzylyyyyy ) Tam rowniez czesto widywalem Pospolite Ruszenie. Wtedy pierwszy raz zaczynaly switac mysli o fuzji klanow. Zebralismy sie wiec w skladzie: Jon_LeePL ( omg 60lvl lider W?ADCY_MROKU), Judith_Dozer i xGENESISx (reprezentacja klanu Rafal_poll'a Angels), Pax_bar (juz wtedy skubany sprzedawal salki +7, ehh ma chlopak glowe do interesow <end of offtop> lider Knights_of_the_Rose_pl), Eferat i ja (WIECZNI_?OWCY). Cale spotkanie spierdolil Rafal_poll. Dzien pozniej Jon_LeePL stworzyl Immortals_PL. Zaczely sie godzinyyyyyyyyy (dnie ) Apos. Rosnely lvlki plakalismy ze smiechu na klan chatach lub z turkami ("Gandzjalf study Vagina" PISS EFER ) i powstawaly pierwsze przyjaznie (HealSavant, Caius_Pupus, KillerFoox, Bilo_Tr , nevo2 zawsze z tych 2 ostatnich zwala byla -B??lo sw??ft or k??ck, -ok??, no k??ck pls). Wtedy 1szy raz poszedlem na DM z turasami (1h, 1 drop.... czyj .... moj...... co?.... Raptor ) 50mln kupil go Blueableaz czy cos takiego. Po czym spalil i powiedzial "nevermind anyway" OmG to byl wzor dla mnie . Tu zrobilem drugi reskill fire/28lr/rest ice poza tym zrobilem sie na papera(zmiana rozdzki na wiz +7>25mln<) i jebalem apos apos apos apos apos apos golce apos apo apo... W miedzyczasie dolaczyl do nas Devilishman. Stworzyl na krotko clan PEACE z najlepszymi Polakami na serwie, do ktorego dolaczylismy (Gandzja assist - w Immortalsach nie bylem) ale klan sie szybko rozpadl. Jon powiedzial "pierdole nie robie" i Gandzjalf przejal w grze inicjatywe i zremakowal Immortals_pl. Wrocilismy do expa... W koncu cos mi odpierdolilo (musialem czekac 3miesiace ) i rowno 3dni jebalem 57-60lvl (ludzie nie pytali juz o lvl tylko ile % . Wtedy caly klan rzucil sie zeby uzbierac Gandzji mastera. Co to byly za czasy. Wtedy 1szy raz poszedlem na kilka godzin na harpie na cz. WoooooooooooooW co za exp, a przygarneli mnie nie byle kto bo ELTy(tj wtedy illusion ale tam byli BlackB3an, Luong(Blackmor3). Uczylem sie wiec nie od byle kogo. Po tygodniach wspolnego wylegiwania sie pod Breth dogadalem sie z domanq_pl (lider Blessed_Warriors) i Dierna_pl( ojj ciezko bylo offtop: ta od rodziny ) i stworzylismy 3ci grade clan: Eternal_Knights_pl, ktorego jestem obecnie liderem. Puknelismy centaura w palke(rezz Jon 30 ) i kupilismy czarne najdrozsze cape ( do dzis ludzie wisza Jonowi za to kase ). Pod moja nieobecnosc Efer zalozyl jako symbol czache i tak przez dluugi okres zostala. W miedzyczasie mielismy kilka sprzeczek z NoName clan (Jaslo) ktorzy dzis pewnie znajduja sie w naszych szeregach, godnie nas reprezentujac. Po kilku incydentach odeszla Dierna i Doz(wierny towarzysz broni wrocil do nas) i klan zaczal sie zcalac. Nabieralismy doswiadczenia w cz i wciaz expilismy(tego lata Gandzjalf nabil juz 62lvl). Krotkim offtopem mojej gry bylo dobicie Eferowi 40% w 4 dni (na 62lvl - Screćam Bitch) . Potem zaczelo sie wielkie wyczekiwanie KE (wieczny SS przy otwieraniu gry Soon ). Po kilku zmarnowanych tygodniach wreszcie odpalili, wtedy kupilem tez wizka+8 (100mln). Do dzis nosze ale juz nie ten egzemplarz (ojj ile tych wizkow rozdalem). Majac zajebiste okazje do resella i troszeczke abuse'ujac FT dorobilem sie fortuny i takiego sprzetu: Lycaon Staff +7(G??ve me GM my lyca back !!), ROL +1, ROM (drop, dzieki Pax ), Glass Belt +1, Elemental Pendant+1. Unikaty +1 byly podejrzane ale turki mowily ze legale to kupowalem . GM widzac 47 GB (20Eferata, do dzis nie ma ich na swojej postaci, tylko rozrzucone) postanowil dac mi trade blocka... I znowu apos apos apos....(wtedy akurat przepalalem wizki to nie mialem nic na sobie - ani scrolli ani potow 000000000000 ). No to jebalem lvl. Pewnego pieknego dnia trade block ustapil... skakalem z radosci, turkowie nie klamali - itemy legalne !!! ... to byla zmyla. Nastepnego dnia wszystko poszlo sie jebac Wtedy nastapil powazny kryzys w klanie. Ludzie potracili swoj dobytek i zaczeli odchodzic, konczyc z gra (potem wracac ). Dobilem 63lvl i ostatni reskill na fire/ice, pozniej pkowalem. Dorobilismy sie w koncu 1szego grade (El_Di dal 160mln na nowy cape) i 1szy raz zmienilismy logo(tzn kolor tla jakie byly o to bojkiii). W miedzyczasie byla krotka ale owocujaca w fatalne skutki do dzisiaj historia subu EK(tm ) do dzis jestem poklocony z Epiciem( medyator_pl). Potem byl ally klan oyi, z ktorego 4 memberow przeszlo do nas (Dwayne, Kalten, oyamatom, 3dfx). Obecnie mamy nowe logo (projektu Shilla, come back baba ) nowe ally (Polish_Leaders - dobijaja 1szych 60tek), shit equipment(chyba z 7 z rzedu wiz staff +8) 95k np, 64lvl (na dzien dzisiejszy 72%) zajebisty klan i wielu przyjaciol w grze (Gen dzieki za piwa w Karczmie <respect> ) i pierdolone tygodnie zmarnowanego czasu za soba Ale nadal zamierzam grac w ta gre i jebac zielonych w palke .

Jak doczytales konca tego postu to wiesz o Gandzji PRAWIE wszystko. Reszta jest w Realu

[ Dodano: Pon 20 Lut, 2006 01:52 ]
omg zdeczka dlugi ten post

e to ja tak

Pewnego marcowego dnia odpalam kompa (wtedy jakis zlom tera lepszy mam ) i wlaze na neta i wlazlem na jakies forum i tam przeczytalem o KO. No wiec sciagnolem i gram wybralem warka orka ( nie wiem czemu ale jakos lubie zielony ) no i bije robale kolo 10 lvlu spotkalem polaka huma (oj nie pamietam ktoz to byl ) ktory mi dal jakis gun ktorego nie moglem unies i nabil mi pare lvli zebym mogl to nosic takze po 2 dniach mialem 29 lvl i biegalem w plate .Weszlem sobie do breth i bilem lycany itp. potem jakos mnie tam cos wkurzylo w ko i zrobilem 1 miech przerwy. Jak wrocilem to mnie zaczepil jakis polak (Blood rayne ale on juz chyba nie gra mial wtedy 47lvl chyba ) i mi dal bila +5
i pare dni pozniej jak mialem 39lvl to poprosilem zeby mnie przyjol do klanu (Nietykalni ta to naprawde moj 1 klan ) tam poznalem paru fajnych ludzi ( kto ma wiedziec wie ) zrezygnowali z expa w es dla nabicia mi 40 lvla . pozniej bylo ally z magnata potem expilem i expilem az dobilem 60 kupilem sobie rapa +7 (25gb )(mialem sponsora) ktory 2 dni pozniej zniknol w wipe. pozniej paru ludzi przestalo grac w nietykalnych i paru nie gralo w magnateri wiec klany sie polaczyly i od tego czasu jestem w magnateri sprzedalem lupus pendant i kupilem bron bo cala kasa poszla w rapa potem exp pk exp 25k np i 62 zrobilem. zaczolem robic kase na dm ale teraz humy juz nie daja pobic dmow kupilem gige (9gb+trina) i zjaralem cala kase teraz znowu bieda cisnie dmow bic sie nie da. ale zyc trzeba

Hehe dawno tu nie zagladalem:P ale jak juz piszecie o was to te? co? napisze...

Ja tam w KO pierwszy raz gra?em w grodniu 2 lata temu;]Gierke pokaza? mi qmpel znany jako SirMortiferPl. Oj te pocz?tki... latalismy wojami po moradonie i tak tam wojowalismy az do 2x lvla... jeju ale to by?a m?ka... ale co tam jak sie nie wie ze jest cos takiego jak TP to co zrobic:P pamietam jak kupi?em pierwszego plata... ahhh... to tak jak teraz zalozyc shela +9:P potem pierwszy raz sie TP?em do piany... oj co to by? za ?wiat... z Mortim expilismy na pieskach niedaleko miasta i w Kalluga... i tak wlasnie pozna?em Jona,pierwszego polaka w grze;] i tak sobie jakis czas z nim urzedowalem... on mial o ile sie nie myle 45 a ja 37lvl... po jakim? czasie dosta?em sie do cudownego klanu W?adcu_Mroku:D pamietam z tamt?d Sajpa Bobo i paru nice graczy ktorych juz z nami w grze nie ma:( tam to by? exp i klimacik:D po jakims czasie nabilem 40lvl(Jon juz mial 52-53 o ile sie nie myle-ale on zawsze by? ?wirni?ty na punkcie KO:P)i pamietam jak Jon Sajp i paru jeszcze ziomkow w w?adcow pierwszy raz wzieli mnie na deu:d oj to bylo cos:D no i potem sta?o sie:( nabilem 44lvl i wszedl nowy HS a ja mialem sp2:( no i okolo marca przesta?em grac... Do KO wrocilem pod koniec czerwca ale nad g?ow? nie widzia?em juz logo W?adcy_Mroku:( dowiedzia?em sie ze powsta?o Imortals ale mialem to lowlvl:(expilem zawziecie zeby sie tam dostac nabilem 45 a tu cyk i powsta?o E_Kpl i zosta?em wziety do suba:D gra?em tam do 52bodaj ze... i poszed?em do Ligi i siedzia?em tam do niedawna(by?o ca?kiem milo:)) i razem z Mortem wpadlismy na pomys? za?ozyc Polish_Leaders... zaczelo sie... nabralismy ludzi i dogadalismy sie z Gandzi? i tak do teraz mamy swojego suba w postaci E_Kpl;]w koncu nabilem 60 i teraz zaczynam trzepac kase na glava +8 i takie tam itemki na pk...
Jednym s?owem zaczynamy prawdziw? gre:D jeszcze dogonie Jona w npkach:P:D

Powracam na rejon z nadziej?.. ehehe ja swojej historii nie opisze bo wylewny jestem i mnie boliiiiiiii... )) powiem tylko ?e Ganja wyjebisty post napisa? i chwa?a mu za to. Zgadzam sie w 100% ?e czat w wiecznych ?owcach to tylko zamie?ci? na bash.org wog??le nie znam teraz po?owy ludzi po tych nickach ale widze ?e weterani nadal graj?. Czasem tak zupe?nie od czapy nachodzi mnie : ale zajebiste by?o te KO... oka ludziska, pozdr??wy zza grobu>> ten prawdziwy BLODAS

Ja gram od 2 lat .Pierwsze mialem warka i maga na Aresie, mag 49 a warek 38 lvl .Potem byl X 51 lvl mag i 46 warek .Nastepnie na bera 62 rogal i 62 prist.Teraz ide na nowy serwer poniewaz na bera duzo osob sprzedalo postacie i nie ma z kim grac .Jak chcecie sie czegos blizej dowiedziec to pytac.

Moja historia jest dluga, kreta i nieciekawa

Z gory sorki za grame, orty i pierdolesy.

Siedzac dlugimi wieczorami w cafe i pykajac w CSa, battlefielda, specjalist, doda poszukalismy z chlopakami mmorpga. Znalezlismy^^ eternal lands Byl to wypas na tamte czasy. Dlugie i czeste nocki w 4 osoby (ja, kuczu, shill i zzak) wciagnely nas niesamowicie

Po jakims czasie moj serdeczny kumpel BAX (obecnie z aresa) podal mi tajemniczo wygladajacego linka www.knight-online.com.my
I tak sie to zaczelo. I trwa juz kolo 4 lat

Gralem orasem lucznikiem z wieloma kumplami z cafe. I znowu ciezkie, dlugie i czeste nocki Na serwerku patos i adonis (teraz sie inaczej nazywaja) kolo 1 roku gralem nabijajac 55lvl chyba Oczywiscie jak to na poczatku gry obskoczylem wiele klanow (wlasnych i kumpli). Oczywiscie znajomosci (kahr, strangelove, skl i wielu chlopakow z Milicza). Sytuacja sie diametralnie zmienila jak wprowadzili oplaty Z oczywistego na tamte czasy wzgledu zakonczylem zabawe na tamtym serwie oddajac all itemki kumplowi (cb+7,kekuri ringi, chitynki [to wypas bym jak ... wtedy])

I zalamka

Zaczolem cos czytac o polskim prywatnym serwie. (na dzis dzien wiem jak sie stawia serwa i takowego postawilem, gralem i mi sie znudzilo)

Zaczela sie era RedDragona i ManagerZona (3liga).
Po kilku dniach wspomniany BAX pisze mi na gg ze wlasnie wystartowal FREE amerykanski knight. Oczywiscie zapodal linka, zassalismy i zaczolem nowa przygode na Aresie.
Oczywiscie rouge, ale tym razem asek
gralem, gralem... duzo znajomosci nawiazalem (Wuwa, zbojarek, Mardock, Basta, Conan, Funfel, KrushVarok, Mazi, LastPriest, ISO etc etc).
Dobilem 57lvl i dramat Jako ze trzymalem ze znajomym turkiem poczestowal on mnie linkiem (przepadlo:pp, 2x shard+7, chitynki, kekurki etc...)

Dlugie tygodnie spedzone na czytaniu monotonnych forow, serwisow www etc.
Ale sie dowiedzialem jak to sie stalo i poznalem wszystkie tajniki czarnej strony (andergrandu) gier mmorpg

Maly majsterszyk i sie odbilem od dna
Z kasa to nie wiedzialem co robic. Jako pierwszy na serwie wypalilem dual kukry+8
Pomimo usilnych prob nie udalo mi sie wypalic sharda+8 A na tamte czasy mialem ich kilka (kolo 5-6) jak i iron bow+7 x3, lyce+7 etc etc...
Dorobilem sie chara 62lvl aska ale bez comba i nieumiejac pkowac nic nie nawojowalem.
Oczysiscie poznalem tajemnicze zakamarki KO jak esland, colony . Przy pierwszym pk nogi mialem jak z waty Nie wiedzialem co sie dzieje
W efekcie oddalem chara kumplowi ktory mial pozniej nick STOPME (banned now).


Zaczolem grac w Tibie 3 miechy i doszedlem do wniosku ze jestem nalogowcem KO
No i shill wrocil z Niemiec

Nie mialem do czego wrocic na aresa i zaczela sie era JP KO
I to bylo ciekawe przezycie
Nie powiem jaki to bym serwer to to byly krzaczki
Znajac tajemne sztuczki szybko dorobilem sie kasiurki
Uzbroilem cala cafe (siebie, gzenia, kucza, varika, shile) mirki+8, pp+1 etc etc..
Dojechalem do 55lvla i sialismy postrach w dcz A byly kabarety
Dorobilem sie dzieki GMowi


Majac wsio znudzilo mi sie grania na JP KO (rowniez bany kumpli). Wymienilem postac za premka w RYLu. Pogralismy w ryla miecha

I zaczela sie era Xiega. Dostalem warka _Lion`a 62lvl. Kumple tez zaczeli grac.
Oblecialem _Lionem ELTow, BB kilka swoich klanow


Ostatnim klanem byl EK. Tez duzo znajomych i nowych znajomosci i zapewne tez w kurwe wrogow mialem tam
Po _Lionie gralem chyba Yennefer
Full itemki (iron nec[gdy bylem w bb drop z sq], dual rocki[duke], we, pe i CS+7 [od etaminki chyba, ja dostalem od lysy1st], ms7 etc etc... LEGALE)
Oczywiscie to byla era dupow, czitow etc.. skoro all dupowali to ja tez (JA, a nie caly klan EK!!) ahh ta pazernosc (4x cs+6/7, kilkanacie x we etc... ).
Pisze prawde bo co bede owijal w bawelne i walil w ...

Gralo mi sie wybitnie, ale coz... znudzilo sie bo mialem all (dzieki tez ponoc czarnej stronie)
Sprzedalem all.

MYSLALEM ZE SIE ZAKONCZY SEN ZWANY KNIGHTONLINE

MYLILEM SIE

to bylo jak narkotyk... TO JEST JAK NARKOTYK

Skolowalem sobie wareczka Endriu i zaczolem pykac
Oczywiscie jak by to nie bylo dziwne, dorobilem sie szybko (rap8, toto8, cs6 etc etc).
Dobilem do 65lvlka i mi sie znudzilo bo ZNOWU mialem all
I 90% itemow sprzedalem na rankingu


Odnosnie klanu... bylem w EK, chyba nie mialem w nim wrogow
Wszyscy mnie lubieli i kochali Ja ich tez
Bylo i sie znudzilo

Teraz czekam na Logosa by od poczatku, od zera, na legalu sie pobawic


To chyba wszystko (zapomnialem napisac chyba z polowe).
KO bylo, jest i bedzie... jak narkotyk

P.S. To jest topic "Wasza historia z Knight Online", jesli ktos chce po mnie jezdzic jak np DAX to zaloz inny topic a nie spamuj tu

No i oto ja... i moja historia

Zaczynalem grac w KO tak jak PIO, bo to on mi to podrzucil (szatan niedobry) zaczynalem oczywiscie na MyKO nick-shil warrior 54lvl... (TOTAL NOOB )

Nastepnie gralem na Aresie- DroW-assasin-58lvl dosc dlugo gralem na tym servie, ale przyszedl moj pierwszy wyjazd za granice do taty do niemiec i oddalem chara qmlowi... po powrocie dumny chcialem sobie obczaic chara a tu ZONK char zostl ojebany przez ISO (wielki kolega KURW... )
no wiec nici z Aresem ( a tu chlopaki w Tibie graja ) ...gadka szmatka z pio i zaro pojebal Tibie i obczail JapanKO

A tu bylo tak ze jak pio i ja pojebalismy jakas gre to cala reszta szla za nami (naiwniacy)

No i sie zaczela era JapanKO Nick-DroW-59lvl (nei chce sie chwalic ale bylem najlepszym assasinem na Japan KO
Ale z tymi itemami o.O kazdy by tak skosnookich jechal
No ale bylo minelo...

Next gierka Ryl2 ---> no comments

I powrot do KO... Xig nick CABIN-62lvl assasin dual shardy+8 sam je zrobilem ( to chyba jedyne co sam zrobilem i bylem z tego dumny przez dlugi czas ) ale ale ale... co dobre szybko sie konczy... wstaje sobie jakiegos pieknego dnia, mysle sobie - pojde combo na noobkach w cz potrenowac... a tu ZONK nie ma chara WTF?!

lekka zalamka... i przerwa jakis miesiac
az tu pewnego ranka wiadomosc na gg "pio: wpadaj do caffe <jupi>"
I sie zaczela przygoda z LiZzZy:61lvl dual shards+8 set sheli+7 role etc...
(ALL DUPE )
Pobawilem sie moze z tydzien - wszystko zniknelo
(wiem bylem duper ale toprzez chwile niahaha ) ale wtedy az milo bylo dupowac (100%dup)
Po pewnym czasie cos sie spowrotem dorobilem na Lizy i dolaczylem do Eternali (fajne chlopacy)
PS. oni mi wbili wleb "kosa z Magnateria" no to OK (joke babas)

ale mniejsza o to
no i gralem sobieta lizy i gralem az tu kolejny piekny ranek
gadugadu "pio: do caffe fast baba <jupi>"
Gonzek-65lvl-assain- serio to bylem nie do wyje...ania nawet przez warkow podchodzacych pod 70lvl ale kazdy wie jakiemailem itemy... ale to juznei dupowane przezemnie (wiem zepolowa byla legalna tak jak 1 shard+8 skelet belt, IN... ROLE +3 i +2 zapewne dupe i elf belt +3 tez pewnie dupe, ale to wsio qpione bylo albo zamiany

i jak chlopaki z Magnaterii czytaja to teraz to powiem wam szzcerze... nigdy nie uzywalem cheatow na combo, a nie raz od was slyszalem w mora "co tam CENZURA cheaterze co 5-10 skili naraz wali **** Ci w ****" czy cos w tym rodzaju, poprostu znalem wczesniej od was combo
PISS babas i tak was kochom <tancze>

no ale mniejsza o to... zajefajniemi siegralo Gonzkiem ale jak juz pisalem co dobre szybko sie konczy
stracilem chara... i skonczylem z KO wpewnym sensie

czekam na LOGOSA i mysle ze to bedzie ciezka gra... tak od zera to od niepamietnych czasow bede gral

to chyba na tyle... (nie musicie 3tac - qpa jak *** )

Pozdro 666
PISS

no to i ja moze walne moja historie ...
zaczelo sie na myko
kolega neo_14 pokazal mi ta gre ... nabilem 10 lvl zycie noobka bylo piekne bylem warkiem potem zaczelem expic wbilem 41 lvl i mi sie war znodzil ok walnelem se archera neo zrobil swoj clan Chaos_Ziomos byl tam niejakibruno(regis) i morik (KsiÄ?dz_Rozpierducha) powiedzieli ze ida do clanu qmpla clan powoli zacza sie sypac to i ja wyszedlem i poszedlem do(clanu kumpla:)) liderem byl drizzt_PLB(wulfgar) clan zwal sie Mithllirowa_Hala. Spoko sie gralo nazbieralem na fpki +4 i bowa +8 az wreszcie moj komputer zacza swirowac ... nie mialem fpkow i stalem w miejscu co sie ruszylem i wylaczylem kompa gdy wlaczylem ponownie gre stalem w tym samym miejscu... drizzt bruno i morik wspomnieli cos o KE ok poszedlem za nimi... oni mieli clan Ancestors clan byl 40 + wbilem do 40 lvl clan ybl 50+ ( :D:D) wiec bylem bezclanowy zapoznalem sie z paroma anciakami i pewnego razu mielismy rozmowe na temat clanow ... zostalismy z calego party ja wulf i rynioo postanowilismy zrobic clan AncestorsPL( wulf zrobil)
bylem w clanie rynioo rozwina Totemick_Knight doszedl do nas HEY_PL co sprawilo nam pelerynki niestety byla sprzeczka i HEYu odszedl konferka z TK sie rozpadla i postanowilismy zrobic clan GROM jak postanowilismy tak tez zrobilismy byl to fajny clan milo bylo lecz byla sprzeczka anciaki odeszli z GROMu i zrobilismy clan AncestorsPL tak tez jest do dzis mamy konferke z AVALLONE i ich subem .. ciag dalszy nastapi

ja jeszcze zyje kiedy zaczynamy;)

tez zagram na Euko, (tod z EK) razem ze mną jeszcze będzie grać Pax (pax_bar,riki_pl) i kumpel z c-w (ghorion). Pax na priescie ja z ghorionem prawdopodobnie warkami.