Chcial bym wiedziec co myslicie o subkulturach takich jak dresy(lol),metale,skinheadzi emo,hipisi i innych
Nalezycie do jakis ? Nie lubicie/ Nie rozumiecie jakis ?

Ja np. kiedys nosiłem długie włosy teraz sciołem i nosze takie "srednie"
Z zadna z subkultur raczej sie nigdy nie utożsamiałem bo do zadnej mnie nie cięgło jakos ;p


http://irenates.webpark.pl/ - sporo mozna sie dowiedziec

Ja naleze do kultury ( sub to syf) Oblivionu.

hoolsy jak najbardziej ok

Ja jestem alkoholikiem to taka subkultura stara
a tak serio nie rozumie/ nie lubię emo bo... no i tego jest dużo zachowanie podejście do życia stosunek do innych i tak dalej
a do reszty to tam nic nie mam niech se sę dopóki mi w drogę nie wchodzę

ja tez dlugie wlosy pol zycia mialem (dalej mam .. chociaz scinam) ... i zawsze mnie denerwowalo jak mnie pytali "a ty to jestes metalem", "a ty to jestes hippisem", "a ty to jestes punkiem", a ja zawsze odpowiadalem, ze nie... ze lutek jestem i tyle
jak dla mnie to subkultury ograniczaja pole do popisu, tutaj mowia co trzeba robic, tutaj kogo trzeba nie lubić, tutaj kogo trzeba czcic, jaka muzyke wolno sluchac, a jakiej nie ... takie troche chore ...
ale ze mialem zawsze dookola pelno punkowcow, a oni zwykle wszystko w dupie maja, to do nich mi zawsze najblizej bylo, bo ja podobne podejscie do zycia mam chociaz za punkowca tez sie nigdy nie uwazalem

a tutaj pioseneczka o subkulturach
http://www.wrzuta.pl/audio/eO9AfRhf6F/t ... popkultura

o kurde lutek nie wie dzialem ze to ty w avatarze ;o

no ja mam podobnie jak lutek, też całe życie długie włosy, ale nie utożsamiałem się z żadnę subkulturę. Najbardziej mnie wkurza jak ktoś ma mnie za metala, bo mój zmysł muzyczny nie potrafi przetrawić większości rodzajów metalu.

może jakoś rozwiniesz? to te łyse ziomki co robię syf za "swój" klub? to czym się różnię od dresów? do piachu jak cała reszta

A ja byłem Grungem(nie pamietam jak sie to dokładnie pisze ) suchajęcy numanumajej w któreś lato bo moja dziewczyna też była potem byłem skejtem tzn ja się nie utożsamiałem, ale otoczenie poprostu tak mówiło a teraz że noszę buty z trupimi czaszkami takie ala skejt to też na mnie mówię Emo a ogólnie to sie nie zaliczam do żadnej subkultury mam styl kiczowaty

Jestem "metalem", nie mam długich włosów ponieważ zostałem pokarany przez naturę włosami w stylu Serja z Systemu. Ostatnio wycięłem sobie takiego pankowego irola. Nie noszę glanów bo sę dla mnie niekomfortowe. Nie jestem też jakimś pozerem, który wszystko co nie jest metalowe uważa za syf, na moim odtwarzaczu można znaleĽć bardzo zróżnicowane kawałki.

Nie cierpię dresów, którzy głośno wyrażaję swoje niepozytywne zdanie o innych np. emo, metalach itp.
Aczkolwiek uwielbiam gdy np. idę na religii do tablicy, a klasowe dresy krzyczę "szatan" itp. ~~

Znam ten ból Wlasnie daltego swoje sciołem

ej no nieraz takie włosy daję radę, weĽcie takiego Slasha, nie wyobrażam go sobie w innej fryzurze

a glany super się nosi zimę

ja tam glanow nigdy nie lubilem .. wiazalbym to chyba 15minut ... tak to moje skejtowske adidaski sobie wsuwam w 5 sekund i jest git ... no, chyba ze zima idzie, ale to wtedy wole trackingowe
btw .. Martensy biale to nawet JP2 mial jak po gorach chodzil


edit:
tia .. na avatarze to ja mam taka zgrabna pupcie .. mmm

"Aczkolwiek uwielbiam gdy np. idę na religii do tablicy, a klasowe dresy krzyczę "szatan" itp."

i maja racje. sorry ale nie moge patrzec na ludzi co przez kilka lat nie patrzyli w lustro az nagle sie budza patrza w lustro i maję metrowe włosy posklejane i ch*j wie jeszcze co. Nie nawidze metalow bo dlamnie to szatany tak jak maro wspomniał. Ich muzyka tez jakaś nie taka. Ale o gustach sie nie dyskutuje. Ogulnie do piachu z nimi

powiedział drech ja ogólnie nie trawię łysych panów w dresach przy bramach, bo wiem że lepiej zmienić ulicę a czy te metrowe włosy koniecznie muszę być posklejane ? ja zawsze chciałem mieć długie włosy, ale jakoś nigdy nie udało mi sie tego osięgnęc(taki zawód był) to trzeba umieć dbać o włosy, a ja nieraz wyględam jak rumcajs, bo nie lubie sie często golić(z lenistwa)

lysy az tak nie jestem. Ale nie trawie takich metali co siedza gdzies pokirani na polach i klej walę. skacza jak debile na kęcertach przyjdzie takich 5 idiotów i ludzi strasza heh albo nie daj boze wyjdzie takich kilku i na gitarze grajo to mnie rozbraja i po kilku minutach uciekaja bo odrazu ich ganiaja