ale o czym my tu dyskutujemy... skoro ksiadz wiedial, a na dodatek przytaknal temu scamowi, to jest tak samo winny, wiec nie osadzajmy samego sorixa, skoro obaj brali w tym udzial.

ja widze jedno rozwiazanie.... zajebac teraz im chara i rozdzielic miedzy potrzebujacych
ot taka nauczka dla obu [;

im ? akurat nie jestem w posiadaniu

Ej no co wy, my sharowalsimy we 3, i jak sprzedawaslimy postac to nikt nie plakal (pewnie daltego ze ja wsyztko zalatwialem =p)
Tylko co innego jak z kims sie gada tylko na clan chacie, a co innego jak z kims sie gada codzeinnie na team speaku.

ja Ci Księdzu powiem tak jeżeli chciałbyś oddać kase Sorowi to tylko z uwagi ze tyle razem graliśmy, nie roztrzęsam sprawy z turem bo nie ma sensu, co zrobi Ksiadz będzie moim zdaniem słuszne...
a tak odemnie to po cholere ten topic tutaj? chcesz sie poradzić kolegów co o tym uważaję? Czy moze oczernić księcia? Nie no jak baba...tragiczny ruch tyle powiem...
Więcej sie nie udziele gdyż lubie z racji ze tyle ze soba gramy obydwu panów...

Przyznaj pies ze ci przykro, ze kolejne zlodziejskie syfy wylaza z twojego klanu, i niepodoba ci sie taki rozglos

ja juz nie wiem co o tym wszystkim myslec.. ehh..
ogolnie ch.ujowo ze takie cos zaszlo miedzy 2ma (niby) dobrymi kumplami..

a tak w ogole - wg mnie umowa to umowa..

elo.

hehe rozgłos a szczególnie tutaj mnie gówno obchodzi, zapewne dzięki osobom Tobie podobnym

Teraz jak ktoś sobie bedzie szukal sharera, to niech z nim lepiej umowe spisze i nie bedzie kłtuni;)

dokladnie o tym samym myslalem '

Sorry ze sie wtręce...
Ale mówisz ze ma kare 200zł za scam tak?
To on oscamował dostał 200zł kary a Ksiadz nie dosc ze ma te 200zł to jeszcze ma itemy ze scamu wiec nie jest winny? To wyglada tak jakby Sorix oscamował turka a Księdz Sorixa... lol...
bo wkoncu zmienił mu pass na postaci i okradł go ze 180zł...
I jak wiemy Sorix nie oscamował bo mu sie nie udało, co udało sie Ksiedzu czyli oscamował/okradł Sorixa logicznie i prosto rozumujęc...

a jak ma mu oddac pieniedze ktorych nigdy nie dostal?

hmm nie zrozumialem tego Pacanson....

widze znowu temat odswierzyliscie -.-

ja dobrze pacana zrozumiałem...jak może ci oddać pieniędze za postać która nie została sprzedana, wiec kasy nie ma, a jak nie pracuje to tym bardziej wętpie że ma, wiec mimo woli umowa nie została jeszcze dopełniona innymi słowy wyzywanie kogoś za coś niedokonanego jest nie na miejscu i finito. (tak juz od dawna nazywaję mnie mecenasem będĽ adwokatem ;p)

wypadaloby sprzedac czesc sprzetu i oddac, a nie wypiac sie... pozatym to ze nie zostala sprzedana nie zwalnia go od tego, ze zmienil passy na moja postac... wiedz nie wiem gdzie ty tutaj widzisz sprawiedliwosc

zamknijcie juz ten temat....