Winko rulez...
zreszta co wpadnie w gradlo to chleje

Browary
1 lech
2 tyskie
3 zywiec
4 warrla

po wodce rzygam jak poje...any wiec pije ja tylko jak niema nic innego

widze, ze na naszym forum panuje moda na jak najtaniej wydac a jak najbardziej sie najebac widac szkolicie sie do bycia studentami ja tam zaliczam sie do nielicznych smakoszy =]

ja tam sie lubie porzadnie napie.rdolic :s

ehh ci pijacy :s

co ty nie powiesz
zdrowo sie naje.bac daje duzo witamin i jest sie madrzejszym

nie wiem kto cie tego uczyl, ani jakie ksiazczki czytasz ale to napewno nie jest zdrowe

może to była ironia ;p a fakt można wypić raz w tygodniu, nie dużo po ciężkiej pracy w jakimś pubie ze znajomymi, nigdy nie zaakceptuję codziennego tzw, wypicia 1-2 piwka przy TV...

isc do pubu i kupic 1 drink to marnowanie kasy ... wolal bym wypic cole...
jak chcesz pic alkochol to do skutku : s osobiscie pije 1-2 razy w miesiacu bo niemam czasu ma biby

Po co drinka?? lepiej butelke wina(pracuje to stać;p) i w gronie przyjaciół i dziewczyny smakować go i gadać o głupotach a nieraz karaoke jest to przy piwku można pośpiewać ;p ale w sumie też pije tak 2-3 razy w miechu ;p

No, teraz jepiej

Ktos tutaj powiedzial ze jak pic to do skutku - a po kiego groma? Ja np. wole sobie kulturalnie wypic piwko - dwa, pozartowac dalej z przyjaciolmi, pogadac itd.

no ta a nie co wyjscie do baru to zgon, ja tez p.i.e.p.r.z.e takie picie, tak jak kolega wyzej wypic 1-4 i nic jak mam wypic 7-10 i miec urywki filmu , no chyba ze jest szczególna okazja to sie wypije mocniej, ale podobno bez okazji lepiej wchodzi

piwo - nie ma co szastac ekonomicznie zuberek, smakuje tyskie a jak malo kasy to polecam FOX czerwony (1.60 a smakuje jak piwo po 3zl poczytajcie fora w tym temacie) nie lubie okocima, warki strong,

winka - na tym to sie moja watroba wylozyla, hektolitry pilem prawie codziennie teraz rzadziej. WARKA - majatek na tego winiacza wydalem, cytrynowa pilem pozniej owoce lesne i tak jest do teraz, podobno u jaslakow hit poziomkowa-nie pilem a szkoda.5.60 ale to w drogim sklepie zawsze biore gdzie indziej 5, keleris z biedronki calkiem calkiem 3.8 za 0.7 tylko troche mulacy, dzban fajny ale zle to nosic i pic, beczka blee ale 2 juz nie czuc:P nie polecam farta z groszka - za malo slodki.

wodke tylko czysta bo dobra, zdrowa i w ogole, nie trawie kolorowek ze sklepu.

co do mieszania alkoholi to juz sie przyzwyczailem i bez roznicy czy wypije pare piwek czy wymieszam 8 rodzajow wina, wodki i piwa (ofc chodzi o rodzaj kaca)

tak jest naleze do ludzi, ktorzy sa smakoszami tanich marek i jak cos wole wypic sok niz tylko 1/2 piwa

oj wlasnie .. zapomnialem o tequili i absynthcie


po samej tequili idzie sie zpawiowac od razu ... ale jak sie najpierw lize sol, potem wypija kielicha (tutaj jest moment kulminacyjny) i na koniec kawalek cytryny sie bierze do buzi i wtedy zupelny orgazm alkoholowy

absynth .. pilem jedynie w domu w drinkach z sokiem winogronowym ... calkiem sympatyczny .. nigdy nie probowalem walic czystego, albo z karmelkiem bo troche mocne to ... no i opowiesci slyszalem, ze ladne HALO mozna miec jak sie odopowiednia ilosc wypije

co do częstotliwości, to swego czasu piłem codziennie, teraz już tylko w piętek tak więcej, w gronie znajomych/z laskę, i ze 2-3 razy w tygodniu z kumplami na 1-2 piwka, ewentualnie jak nie ma pojedynczej lekcji w środku, to długa do żabki i nad wisłe
ale już tylko i wyłęcznie piwa, wina nie dotykałem od miesięca ponad, jakbym teraz wypił sam takę wiśnię, to nie ważne że nie byłbym mocno pijany - jutro bym nic nie zjadł :s