New server is comin...
Oczywiscie zaczyna sie od glupawki ktora dosiega wiekszosc graczy. Plany jak zawsze sa bardzo ambitne ( bedziemy THE BEST ), ludzie do przyszlego "klanu" wala dzwiami i oknami itp itd...
Ogolnie zapowiada sie full pr0.
Nasteje etap nerwowego wyczekiwania na nowy server. Na forum robi sie coraz gorecej, gracze oczekuja nawet najmniejszego info nt. przyszlego servera, ludzie pozwalaja sobie na coraz smielsze wizje odnosnie ich wspanialego klanu ktory z pewnoscia "zarzadzi" itp itd.
Wybija godzina zero...
Zaczyna sie hardkore exp, pk i farmienie itemow... Pierwsi wariaci z nowego klanu wbijaja lvle +60 a reszta jest tuz za nimi. UltimateClub+60 wpada do colony... Wycina wszystko co tylko sie da (np. z pomoca debuffera zabija party paper magow na +50 by potem ukazac to we wspanialym video.), sciaga wszystkich bossow, bije od groma np, budzi rezpect wsrod tureckiej elity...
Poczatek konca...
Jednak jego radosc nie trwa dlugo... Turki nadrabiaja straty, dobijaja lvle+60 i nie sa juz tak latwym celem jak na poczatku.
UltimateClub musi dzialac szybko. Caly team expi, chce odskoczyc turkom z lvlem by znow moc ownowac w colony.
Zaczynaja sie pierwsze schody... Co bardziej ambitni gracze z nowego klanu zostaja zbanowani za uzywanie roznego rodzaju "dopalaczy", czesc graczy nie jest w stanie utrzymac tak wysokiego tempa i sie wylmuje ( tzn. wracaja na stary server ), a kilku z nich okazuje sie zlodziejami...
Jednak UltimateClub sie nie poddaje i dzielnie idzie na przod. Odzyskuje przewage lvla i ponownie moze kozaczyc w colony...
Jednak nic co dobre, nie trwa wiecznie. Turki nie spia i nadrabiaja lvl, a niektorzy przeganiaja naszych rodakow.
Gracze z Ultimate dochodza do wniosku iz w obecnym skladzie nic wiecej nie osiagna. Zaczynaja rekrutowac graczy innej narodowosci ( czyt. turkow ) by znalezc sie na TOP.
UltimateClub robi co moze by utrzymac sie na TOP100, daje z siebie wszystko.
Niestety okazuje sie iz wbicie 70, a co za tym idzie, przegonienie turkow z lvlem takie proste wcale nie jest.
UltimateClub zostaje w tyle za czolowymi klanami z turcji. Nie jest juz w stanie ownowac colony gdyz nie posiada ogromnej przewagi lvla, ktora na poczatku servera pozwalala mu kozaczyc.
Klan zaczyna sie sypac...
The End
UltimateClub jest juz historia. "Najlepsi" gracz sprzedaja swoje postaci...
Pewnego pieknego dnia na koworld ukazuje sie info:
New server is comin...
Oczywiscie zaczyna sie od glupawki...
I tak bez konca...
Moim zdaniem Makler i Wafel nie dawali sobie rady w colony po tym jak lvl +75 stal sie norma, a oni zatrzymali sie w okolicach 70...
Na poczatku servera kazdy "Makler" umie ownowac w colony po wypracowaniu sobie odpowiedniej przewagi lvla/itemow co jest bardzo latwe w pierwszych tygodniach...
Jednak potem gdy utrzymanie tej przewagi staje sie za trudne/niemozliwe podkulaja ogon i ... na nowy server....
Dla was powodem do dumy jest to iz jestescie w stanie miec Top5 przez pare tygodni bedac w tureckim klanie? Potem znikacie rownie szybko jak sie pojawiliscie. O takich graczach jak wy server zapomina bardzo szybko...
Tutaj macie powod do dumy:
http://www.kodb.info/uskonplist.php?ser ... n=OblivionSzacun dla ekip z Aresa/Berka, a dla Maklera i jego przydupasow soczyste STFU!
Oczywiscie zycze powodzenia na nowym servie
