Tych gatunków jest dużo, więc ankieta nie uwzględni wszystkich więc reszte ewentualnie sami sobie dopiszcie

Przy pisaniu posta proszę okreslić gatunek/ki oraz przykład filmu/ów

Możecie wszystkie zaznaczyć, ale po co ^__^

horror,komedia,sf,wojenne. wiecej by sie wymienilo ale an tym poprzestane a tytuły ? nic mi do glowy nie wpada teraz

wojenne(szeregowiec rayan), i historyczne(typu troja,alexander)
no i komedie

Komedie, Horrory, Thrillery

sci-fi,sensacyjne,martial-arts,horrory,komedie,i filmy typu "ostatni mohikanin"(w sumie nie wiem do czego to przyporzędkować, fikcja historyczna? )

Bardziej wydaje mi się, że kostiumowe chociaż i historyczne bo opowiada o danej kulturze

komedie, martial-arts( typu mortal kombat), s-f(matrix, władca...)

wszystkie, ktore budza we mnie zaineteresowanie, przez to, ze nie wiem co sie stanie za chwile w filmie .... slaby film z dobrym, niebanalnym zakonczeniem jest dobrym filmem ... dobry film ze zjebanym zakonczeniem dobrym filmem nie jest ... fajnie jak ginie jakis aktor na poczatku, co wydaje sie ze bedzie do samego konca gral ... dokladnie po gatunkach to ciezko powiedziec do tego lubie dla relaksu sobie jakis film akcji obejrzec czasem, jakas superprodukcje albo cos w tym stylu ... glownie dla efektow, bo to jak sie film skonczy i tak z gory jest wiadome

denerwuja mnie filmy typu Pila 10 ... do ktorych komentarz jest mniej wiecej taki "no, super film, byl jeszcze bardziej drastyczny niz poprzedni" ... nosz ..., to film sie oglada po to zeby krew cieknaca po ekranie zobaczyc ? ... jak komus malo to lepiej niech sobie robote w kostnicy znajdzie ... oczywiscie, nie mam nic przeciwko cieknacej po ekranie krwi, ale niech to z sensem jakims bedzie, a nie setny raz odgrzewany kotlet


a tak w ogole to lubie wszystkie filmy, szczegolnie jak jakies fajne laski graja, to sie zawsze milej oglada



ćć no i cos czegos nienawidze, to zostawianie sobie okienka na kolejna czesc.... piraci z karaibow, w ktorych johny deep zagral chyba swoja role zycia, tak strasznie mnie denerwuja tym, ze po kazdej czesci wiadome jest, ze powstanie kolejna, ze az mi ich szkoda ... to juz lepiej serial sobie nakrecic i w TV puszczac ... film to film .. a nie jakies never ending story