haha a za mnie sie juz podawali!

Póki co za mnie jeszcze nikt wkońcu się nie bawie w kupnach i sprzedażach postaci

tu nie chodzi o sprzedawanie postaci tylko ogólnie o to że ktoś jest na forum już jakiś czas i ma "dużo postów" co jest jakimś miernikiem tego że więcej osób go kojarzy.
idę spać

Napisałem wiadomości do scammerów, którzy niektórych z was okradli i napisaliście o tym na forum. Zadziwiający wynik: na 5 wiadomości 3 odpowiedziało.
Można coś wymyślić ....

nadal śmieje się z tego, jak mi napisał ze mogę warka odzyskać za 2 gb i ten tekst "przecież cie nie oje*ie" :d

Nie wiem co zrobią właściciele postaci, które zostały skradzione, ale ja bym tak tego nie zostawił
Taka okazja rzadko się zdarza, praktycznie macie jego dane w zasięgu ręki.. Może warto by coś z tym zrobić? Ktoś stracił postać wartą więcej niż 250zł?
I nie mówię tu o samosądach, bo te dawno się skończyły, ale dowodów chyba nie brakuje. A "wygranych" spraw tego typu jest mało, więc może warto by się nad tym zastanowić. Sądzę, że ilość scammerów mogłaby się, chociaż na jakiś czas, drastycznie zmniejszyć ;>

Sory ale widać, że masz 16 lat Policja nic do tego nie ma i nie zajmuje się takimi sprawami.
A dowód w postaci rozmowy gg to kpina. Dla Policji liczą się tylko meile

Mam więcej postów niż Ty <lol2> nudno.

Chyba nie jest tak do końca...

Ja jak coś mówię to jestem pewny nie wiesz nie wypowiadaj się Albo zaznacz, że wydaje Ci się czy coś w tym stylu

Policja zajmuje się takimi sprawami, jednak najczęściej z braku dowodów po prostu zamyka sprawe.

Wybacz, ale nie trafiłeś. Mam ciut więcej niż 16 lat, a mimo wszystko, ile bym nie miał, to trochę Ci do mnie brakuje. I nie mówię tylko o inteligencji...

Akurat tak się składa, że też raz przejechałem się na kupnie postaci, przez allegro. Tak, zgłosiłem to na policję. Efekt? Pieniążki znalazły się na moim koncie po dwóch tygodniach. Nie, nie fatygowałem się osobiście do kolesia. Tak, załatwiła to POLICJA.


Tak się składa, że nawet najbardziej wirtualny przedmiot o wartości 250zł +, który został skradziony, uznawany jest za najzwyklejszą w życiu kradzież.


Ale nasz czołowy gracz i elitarny użytkownik tego forum wie lepiej. Ok, nic mi do tego =).





No właśnie widać.



Aha, nie próbuj mi wmówić, że kradzież przez allegro a scam to dwie zupełnie różne sprawy. Bo różnią się tylko one "stopniem" dowodów. Zarówno w przypadku pierwszym, jak i drugim, jest to po prostu kradzież. A myślę, że przy "sile" dowodów przedstawionych tutaj można by coś zdziałać. W każdym razie, nie zaszkodzi spróbować.

Dokładnie

W tym akurat przypadku konsekwencje wyciągną rodzice.