Pomyśl o tym, że nawet najlepszy polonista może popełnić błąd. Człowiek nie jest nieomylny

Jak dla mnie błędy tego typu może popełniać tylko głupek, więc wszystko pasuje



@Troskliwy
Nie wytykam błędów każdemu, ale trochę nie na miejscu jest nazywanie kogoś debilem, jeżeli sami prezentujemy się tak samo

Właśnie nie postawiłeś kropek na końcu każdego zdania, czyli popełniłeś błędy. Dlatego też zgodnie ze swoimi zasadami powinieneś się teraz powiesić na najbliższym drzewie.

IMO, jak ktoś nie ma argumentów w dyskusji i nie ma się już czego przyczepić, to dowali się do ortografii/interpunkcji bądź obojga, co by "jego było na wierzchu".

Nie wypowiadałem się w tym temacie za dużo, nie "brałem" niczyjej strony. Po prostu powiedziałem, co myślę o Shannym. Dlatego Twoja teoria jest nietrafiona.
Już nie wspominając, że brak kropki, w przeciwieństwie do przecinka, nie utrudnia Ci zrozumienia sensu zdania . I akurat w tym przypadku nijak ma się do głupoty.


Zwyczajnie bawi mnie to, kiedy ktoś stara się drugą osobę na siłę obrazić, ośmieszyć, a tymczasem uzyskuje odwrotny skutek.

Moje teorie są zawsze trafione. Błąd to błąd. A błąd = czapa.



To dobrze, że lubisz się śmiać z samego siebie

fail

Czyli nie widzisz różnicy pomiędzy błędem ortograficznym, który razi w oczy i dowodzi braku podstawowej wiedzy na temat własnego języka, a brakiem kropki na końcu zdania?
Może spróbujesz mi wmówić, że nie wiedziałem o tym, że zdanie kończymy kropką?




Brak argumentów? W końcu czepiasz się interpunkcji...

A jaka jest różnica? Wytykasz typowi, że robi błędy samemu je robiąc. Cholera wie, może właśnie ode mnie się dowiedziałeś o stawianiu kropki na końcu zdania? A może on się "przejęzyczył" i zrobił błąd ortograficzny? Problem szybko pisząc, pod wpływem emocji kliknąć nie te literki, które się miało na myśli?

Chodzi mi o zasadę czepiania się pierdół przez pajacy, którzy totalnie nie mają nic do powiedzenia w temacie, albo skończyły im się argumenty (nigdy ich nie mieli?), więc wytykają brak przecinka czy błąd ortograficzny. Å»eby nie było, nie mam tu na myśli konkretnie ciebie Ramsey, ogólnie ten temat tyczy się bardziej przywalania Shannego/Rosemery o to JAK coś napisali, a nie to co napisali, dawno temu skończył się spór czy Shanny faktycznie coś oscamował, a zaczęły się przepychanki "kto lepiej po polskiemu pisze". Å»enujące...

Prawie w całości zgadzam się z Twoim postem.
Tylko ja mam w dupie to, czy się "przejęzyczył", pisał posta w biegu czy był zdenerwowany.
Chciałem tylko zwrócić jego uwagę na to, jak łatwo jest samemu zrobić z siebie debila, dlatego lepiej powstrzymywać się od oceniania kogoś innego.
W końcu posty Luffiego <czy jak go tam nazywają>, czy jego wiadomości na gg też mogły być pisane pod wpływem emocji, więc..


Gdybyś chciał dalej czepiać się braku kropki w moim poście, to proszę bardzo, ale wtedy sami zaczniemy żenujące przepychanki na temat "kto lepiej po polskiemu pisze"

Właśnie o to chodzi, że wypomnienie twojej kropki jest równie sensowne jak wypomnienie ortograficznego błędu czy źle wstawionego/braku przecinka. Treść się liczy i do niej powinniśmy się odnosić. No chyba że cały post składa się z "ktu ry", "wogule", "hyba". Ale wtedy to już nawet nie ma za bardzo czego komentować...

Ja uwazam calkiem inaczej, nie musze pisac przecinkow i kropek oraz polskich znakow, poniewaz nie pisze jakiegos oficialnego oredzia do powodzian czy czegos w tym rodzaju. Jestem w internecie, pisze z malych liter na poczatku zdania, czesto nie uzywam przecinkow a zdan nie koncze kropkami. Jesli naprawde chcesz sie przekonac o mojej ortografii to moge to udowodnic piszac list, ale nie stukajac w klawiature...

Nie, nie musisz. Ale myślisz jak się lepiej czyta, coś co jest poprawnie napisane z polskimi znakami, przecinkami, kropkami czy pisząc w jednym ciągu bez przecinków, kropek.

Nie zaczyna się zdania od "i". To tyle.

PPP

Pytania kończy się znakiem zapytania w postaci znaku "?".

http://www.knightonlineworld.pl/forum/v ... 1a#3555894
WTF?