+1

Dax, teraz media mają miliardy bzdurnych pytań,żeby jeszcze przez chwilkę pociągnąc temat i koniunkturę wraz z nim. Katastrofy mają to do siebie, że wielu rzeczy się nie da jednoznacznie wyjaśnić, masa śladów jest zacieranych podczas akcji gaśniczej itp itd. Zadawanie pytań jest ważne, bo prowadzą do dyskusji i konstruktywnych rozwiązań, ale niech to będą pytania sensowne i uzasadnione. Nie znam odpowiedzi na wszystkie zadane przez Ciebie pytania, ale odpowiem na te, na które znam.



Tak się składa, że Tusk jest premierem, a Jarosław Kaczyński posłem. Premier> poseł. Premier leciał tam oficjalnie, przez MSZ, Jarosław własnym sumptem, że się tak wyrażę, więc obowiązywała go jeszcze wtedy normalna procedura na granicach i tak dalej, nie była to złośliwość ze strony Rosjan czy kupowanie Tuskowi czasu, żeby się z Putinem "dogadał", w jakiejkolwiek sprawie mieliby się dogadywać.



Akredytowany zespół polskich prokuratorów był przy otwarciu czarnych skrzynek przez stronę rosyjską. I nie wiem skąd masz newsa, że mają dostęp do tylko jednej, bo z tego co wiem od moich wykładowców (sami wojskowi, prawnicy i policjanci, z rozległymi kontaktami w służbach, m.in. w MON-ie) to prokuratorzy badają zapisy rozmów pilotów z wieżą oraz starają się wyłapać rozmowy tzw "z tła", czyli głosy i rozmowy z kabiny pasażerskiej, chodzi o jeden z możliwych wątków przyczyn katastrofy, mianowicie werbalne polecenie lądowania na lotnisku w Smoleńsku pomimo trudnych warunków pogodowych.

Co do tego laptopa, to jeżeli on miałby być na pokładzie samolotu, to po takiej katastrofie i tak nic by z niego nie zostało, więc kradzież jakichkolwiek danych z telefonów czy laptopów spośród tych znalezionych na miejscu katastrofy nie wchodzi w grę.



To lotnisko owszem jest wojskowe, ale ani duże, ani uczęszczane, jest to obiekt 3 kategorii, którego pilnuje szeregowy Kazio do spółki z sierżantem Mietkiem.

btw to nie fakt, tylko tak z realnego forum pozbierane pytania
a czemu ruski sie nie zgodzili żeby sprawe przebadali neutralni szwedzi?

Dax nie słuchaj zwierzaka to rosyjski szpieg jest

tak jak połowa forum która nie czyta/nie słucha głupich mediów ...

A po co mieli się zgadzać? Może jeszcze niech prokuratorów z Tadżykistanu i Burkina Faso zaproszą? Åšledztwo prowadzą strona polska i rosyjska, czyli ci, którzy nim powinni być zainteresowani.



Forum czytelników Faktu? Nie oszukujmy się, internet jest śmieciowym źródłem informacji, tu każdy może napisać wszystko. Nie dalej jak tydzień temu poszła plotka, że FSB zamordowało autora filmiku z katastrofy smoleńskiej. Nie trzeba było nawet dnia, żeby ustalono, że to ściema. Więc serio, wszystko co czytacie, oglądacie i słyszycie, przepuście przez filtr logicznego myślenia i sami wyciągajcie wnioski, zamiast dawać sobie robić papkę z mózgu i stawać się owieczką w stadzie.

Wszystkie teorie upadły po nie odpaleniu bomby na pogrzebie

ziefff...

Ta... Nie posiłkując się danymi ogólnodostępnymi - mediami - w większości nie wiedzielibyśmy o niczym. Tym samym, nie mielibyśmy szansy wysnuć żadnych wniosków.
Chodzi o to, że człowiek ma to do siebie, że każdy osobnik - zależnie od IQ - interpretuje inaczej. Nie ma czegoś takiego jak "stado" jak i nie ma owieczki. Jest co najwyżej grupa owieczek, które doszukują się, w tym wypadku, teorii spiskowych.

A jeśli chodziłoby o mnie. Nie wierze w to, że Ruscy mogliby przypuścić taki zamach. Po pierwsze, po co mieliby to robic?
Wierzę w przyjaźń i pojednanie, mam na nie nadzieję.

Może nie już teraz. Kiedyś... Wkrótce.

Wyjdź do ludzi albo poczytaj sobie trochę praco psychologii i o tzw "instynkcie stadnym". Ludzie zawsze idą za czyimś przykładem. Jak np masz dwie kasy obok siebie i przy jednej stoją ludzie, to następni ustawią się do tej samej, zamiast iść do tej drugiej wolnej. Ludzie wyłączają myślenie polegając na przykładzie innych ludzi. Na tej zasadzie działają media, bo ludzie przyjmują na wiarę to, co im gadające głowy w TV powiedzą, nie próbując tego w żaden sposób zweryfikować.



Do wielu przemyśleń można dojść samemu. Oczywiście, że jest wymagany do tego pewien zasób wiedzy, ale potem wypadałoby włączyć myślenie. Co do mediów i danych, to dobrze byłoby oglądać/czytać coś więcej niż Wiadomości i FAKT. Warto śledzić konkurencyjne kanały i prasę i potem skonfrontować podane przez nie informację i samodzielnie wyciągnąć wnioski, a nie powtarzać to, co powiedział pan redaktor.