Ogłoszenie

Strefa czasowa: UTC + 1

Teraz jest 2024-03-28 23:54:06
Łączny czas online:



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Speak Polish or die!
PostNapisane: 2007-07-30 11:07:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-06-10 15:14:44
Posty: 1103
Lokalizacja: localhost
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 13
Autorem tekstu jest brz z forum http://debian.linux.pl/
Dokument dostępny zgodnie z licencję: GNU Free Documentation License.
Oryginał: http://debian.linux.pl/viewtopic.php?t=1916


Dzień dobry, cześć i czołem!

Poradniki poradnikami, kompilacje kompilacjami, a problemy ze sprzętem problemami ze sprzętem - nie w tym rzecz. Rzecz w tym, że trzeba o tym wszystkim jakoś pisać, a - z tego co widzę - miłościwie panujęcy nam minister Roman Giertych stwierdził wraz ze swymi pachołkami, że poprawna polszczyzna nie jest już komukolwiek potrzebna. Niestety, młodzi ludzie czytaję coraz mniej księżek co prowadzi do nagłej, lecz niewyjaśnionej, epidemii... tak tak, DYSLEKSJI (tudzież dysortografii), którymi zasłania się nagle 75% internautów. Czyżby były to choroby cywilizacyjne, i pomimo tego, że kilkanaście lat temu były one przypadłościami mocno enigmatycznymi i niezmiernie rzadkimi, dziś „cierpi na nie” co drugi młodzian? ;] Bzdura! Wystarczy trochę uwagi i tzw. „pomyślunku”. =] Gdyby nauczyciele wcięż przywięzywali do nauki ortografii jakękolwiek wagę nie byłoby problemu. Tak jak główny bohater „Dnia Åšwira” wyreżyserowanego przez Marka Koterskiego uważam, ze powinna powstać instytucja w rodzaju Komisji ds. Åšcigania zbrodni przeciw językowi polskiemu (na pierwszy ogień poszliby nasi pseudoelokwentni politycy wraz z ich partyjnę nowomowę i debilne stacje pokroju polskiego MTV wciskajęce młodym w głowy idotyczne wyrazenia typu „freakowa zajawka”, „maksymalny spot”, „mega event”). W zwięzku z powyższym, postanowiłem wzięć kaganek oświaty w swe ręce i tak oto skrobie dla Was coś, co być może niektórym z Was pomoże unikać tych błędów, które co wrażliwszych (vide niżej podpisany) przyprawiaję o palpitacje serca i wywołuję szczękościsk. =]

Nie chcę tu nikogo obrażać ani tym bardziej wywyższać się, ale jeśli my sami nie potrafimy posługiwać się ojczystym językiem, to kto ma to robić za nas? Kultura języka (nie mowie tu o wulgaryzmach) jest czymś co, w moim przynajmniej mniemaniu, należy pielęgnować bo jest to nasze dziedzictwo kulturowe. Możecie podejść do kwestii poważnie albo z przymrużeniem oka. Tak czy inaczej, myślę, że to co tu napiszę może się komuś przydać.

Gotowi?

1. INTERPUNKCJA
Wbrew pozorom, znaki interpunkcyjne nie zostały wprowadzone do języka w celu tworzenia przy ich pomocy emotikon wszelkiej maści. Choć sę one ważne (przez odpowiednie ich wykorzystanie jesteśmy w stanie przekazywać emocje za pomocę pisma) i KAÅ»DY powinien wiedzieć, że przed takimi słowami jak
Kod:
który

albo
Kod:
że

przecinek bezwzględnie MUSI być postawiony, to brak przecinka czy myślnika w takim czy innym zdaniu nie powinien być zbrodnia karana śmiercię. Karze śmierci powinni jednak podlegać ci, którzy nie raczę nawet wstawiać KROPEK w swoje - czasami - dość długie wypowiedzi. Dziesięciolinijkowy post, w którym nie uświadczy się ani jednej kropki, przecinka czy wielkiej litery stanowi nie lada wyzwanie dla czytajęcych ten zapis „strumienia świadomości”.

Bioręc pod uwagę, ze język polski mieści się w pierwszej piętce najtrudniejszych języków świata możemy brać pewna poprawkę na wybitnie zagmatwanę polska gramatykę. Wiadomo - „kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem”. Ja nie zamierzam bo sam mocno się czasami zastanawiam nad przecinkami. Zainteresowanych odsyłam jednak pod adres, z którego sam korzystam. Oto on:
Zasady interpunkcji
Szczerze polecam!

2. PISOWNIA I PODSTAWY GRAMATYKI
Tak, znienawidzona ortografia. Owszem, nie ma co ukrywać, że w dzisiejszych czasach różnice w wymowie wyrazów zawierajęcych u i ó,ch i h, czy rz i ż sę niezauważalne i mało kto wie skęd to ustrojstwo się wzięło. Sę to skamieliny językowe - pozostałości po takich staropolskich wynalazkach jak dwa różne warianty dĽwięku H (sic!). O ile mi wiadomo, tylko w Galicji, czyli moich stronach, zachował się wariant, który zanikł w reszcie Polski. Który to wariant? Ten, który wystepuje w języku angielskim, czyli H artykułowane za pomocę wyłęcznie GŁOÅšNI. Jest to niemal niesłyszalny dĽwięk produkowany przy mocnym wydechu. Tak, to jest angielskie H (które tak tak na marginesie zanika w języku angielskim). =] Drugi wariant to ten dobrze znany, tylnopodniebienny - artykułowany przy udziale języka. Dawno temu były to normalnie funkcjonujęce w języku dwa różne dĽwięki i stęd różnice w pisowni.

Nie będę tutaj wymieniał wszystkich wyrazów z ó bo nie o to mi chodzi. Będę wybiórczo czepialski i skupię się tylko na najczęściej spotykanych błędach, za które wbijałbym widelec w oko. ;] Oprócz byków, chcę także zwrócić Waszę uwagę na pewne nagminnie powtarzajęce się błędy, które z niewiadomych powodów powoli staję się normę językowa (co z kolei spowoduje, że stanę się one poprawnymi wariantami!!!).

2a. CZASOWNIK WŁˇCZAĆ
Tak, WŁˇCZAĆ (albo WLACZAC - jak kto woli ;])! Nie tam żadne
Kod:
wlanczac, włańczać, włęńczać, włęnczać, wlonczac, włończać, włonczać!

Spotkałem się, jak zapewne każdy z Was, na Internecie z chyba wszystkimi możliwymi - jakże fantazyjnymi - wariantami tego czasownika i dalej nie mogę wyjść z podziwu dla inwencji autorów tychże „potworów”. Skęd się to bierze? Nie mam pojęcia. W naszym języku nie ma dĽwięku, który pomysłowi twórcy powyższych wyrazów próbuję odzwierciedlić w pisowni. Chodzi mi o dĽwięk, który brzmiałby jak ˇ, z tę różnica, że wyjściowym dĽwiękiem byłoby /a/, a nie /o/. Wypowiedzcie ˇ, a zauważycie, że w rzeczywistości zaczynacie od /o/ przechodzęcego w bardzo mocno unosowione N. Teraz zróbcie to samo próbujęc zaczęć od /a/. Czy wg Was brzmi to normalnie? Jeśli tak, to przeczytajcie ten akapit jeszcze raz, TYM RAZEM UWAÅ»NIE! =]

2b. ZAIMEK SKˇD
Pozwólcie, że posłużę się przykładem z polskiego basha.
Cytuj:
<amanda99> siemaaa, z kad klikaci??????
<Loki> z tond
<ramirez> z tamtond
<Vesuvio> Ze wszond.
<Dis> Z nienacka
<bercik> Z komputra
<amanda99> dziwne miasta
<amanda99> to nie ma rzadnych ziomkuw z wawy????


Czy muszę pisać coś więcej? Wiem, ze czasami Z ubezdĽwięcznia się do S, np. przed bezdĽwięcznymi spółgłoskami typu P, T, K i czasami trzeba się zastanowić nad odpowiednia pisownia ale to nie powód, żeby nie moc zapamiętać czteroliterowego słowa 'skęd', nieprawdaż? ;] Na przyszłość:
Kod:
-Skęd?
-Stęd/Stamtęd.


I, na miłość boskę, w pisowni na końcu wyrazu jest D - nie T! Język polski ma to do siebie, że ubezdĽwięczniaję się w nim wszelkie dĽwięczne spółgłoski występujęce na końcu wyrazu. Przykłady? CHLEB wymawiamy przecież z P na końcu. Nie zmienia to jednak faktu, że pisownia zawiera B, a to z racji tego, że mamy warianty takie jak CHLEBA, w których B „pozostaje sobę”. ;] Unikajmy paskudztw rodzaju
Kod:
skont, s kęt, z kad, zkond, itp.!



**CIEKAWOSTKA**
Odstępstwo od reguły ubezdĽwięczniajęcej dĽwięczne spółgłoski na końcach wyrazów znajdziemy w tzw. „krakowskiej” (druga to tzw. „warszawska”) odmianie polskiego. Gdzie się z nię zetkniemy? W Malopolsce i na Podkarpaciu. KAÅ»DY Polak, choćby zarzekał się, że słyszy różnicę, wypowiada słowa KOD oraz KOT tak samo - z /t/ na końcu. Jednak kiedy poprosicie kogoś z Krakowa lub Rzeszowa by powiedział szybko coś w stylu "kod Adama" w pierwszym wyrazie, znienacka - jak radziecki czołg, pojawi się dĽwięk /d/. Å»eby było śmiesznie, jeśli każecie mu powiedzieć "kot Adama", stanie się dokładnie to samo! Czemu? Przez tzw. „udĽwięcznianie krakowskie” - udĽwięcznianie spółgłosek znajdujęcych się na końcu wyrazu w momencie, kiedy bezpośrednio po nich następuje w wypowiedzeniu samogłoska (samogłoski sę dĽwięczne). Ciekawe? Dla mnie tak, ale ja jestem spaczony przez studia. ;]

2c. CZASOWNIK BRAĆ
A w zasadzie jego forma dokonana, czyli WZIˇĆ. Nieznane mi sę przyczyny, dla których pewne osoby wrzucaję tutaj nadprogramowe Åš. Być może wynika to z faktu, że WZIˇĆ jest dość niewygodna do wymówienia zbitkę dĽwięcznych i miękkich głosek. Jeśli to o to chodzi, Åš jest zapewne wrzucane w celu wydłużenia wyrazu i ułatwienia jego wymowy. Wygoda wygoda, czy rzeczywiście tak trudno jest wypowiedzieć jedno słowo? ;] Unikniemy wtedy wszystkich kwiatków typu
Kod:
wzionc, wziasc, wzionsc, wzięĽć.



2d. ZAIMEK KTÓRY
O ile mi wiadomo, tu nie ma żadnej oboczności samogłoskowej (wymiany na O). Ten wyraz po prostu pisze się przez Ó i już! Nie tam jakiś
Kod:
ktory!


No i, jak już wspominałem, stawiajcie przed tym przecinki!

2d. PRZYMIOTNIK DOBRY
Tym razem chodzi o stopień wyższy i najwyższy tego przymiotnika, czyli LEPSZY oraz NAJLEPSZY. Domyślacie się zapewne, o co mi chodzi. Otóż to! Wiadomo, ze po P,T,K,W, itd. nie piszemy Å» tylko RZ. Ale czy to powód, żeby wstawiać to nieszczęsne RZ wszędzie gdzie tylko zobaczymy K albo P? Zdecydowanie NIE! ;]

2e. RZECZOWNIK OGÓŁ
Tak, chodzi o ten „ogół”. Dlatego nie
Kod:
wogole,

ani tym bardziej
Kod:
w ogule/ wogule

czy nawet
Kod:
wogle,

tylko W OGÓLE.
Za SJP (Słownik języka polskiego):
Cytuj:
w ogóle
1. ujmujęc rzecz ogólnie, ogólnie bioręc, podsumowujęc; w sumie
W ogóle to miły człowiek.
2. w zdaniach zaprzeczonych: zupełnie, wcale, ani trochę
Deszcz w ogóle nie pada.
W ogóle nie mam pieniędzy.



2f. CZASOWNIKI UMIEĆ ORAZ ROZUMIEĆ
Zupełnie inaczej niż w przypadku znakomitej większości czasowników, te dwa akurat w pierwszej osobie liczby pojedynczej maję końcówkę -EM (UMIEM / ROZUMIEM), a nie -Ę (np. ROBIĘ).
To co chcę tu powiedzieć dobrze obrazuje taka hipotetyczna wymiana zdań. ;]
Cytuj:
-Nie umie tego zrobic.
-KTO nie umie? On czy ona?



2g. CZASOWNIK PISAĆ
To przeklęte Kto taki niby „tutaj pisze”?! Może autor? Może, ale bez takich skrótów myślowych proszę. =] Ma być „tu jest/było napisane” i koniec!


2h. CZASOWNIK PRÓBOWAĆ
Tu sprawę załatwia stare powiedzonko, do którego z jakichś powodów nie wszyscy się jednak stosuję - „-UJE SIĘ NIE KRESKUJE!”. =]
Nie
Kod:
proboje,

tylko PRÓBUJE!

2i. CELOWNIK LICZBY MNOGIEJ vs. NARZĘDNIK LICZBY POJEDYNCZEJ
Albo
Cytuj:
(komu, czemu?) tym SZKLANKOM

vs.
Cytuj:
(kim, czym?)tę SZKLANKˇ...

Jak kto woli. ;] Chyba nigdy nie dojdę do tego, jakim cudem tylu ludziom (tak, LUDZIOM, a nie LUDZIˇ!) końcówki pozamieniały się miejscami. Czy ktoś z Was napisałby
Kod:
Gralismy TOM pilka.

?? Nie sędzę. Dlaczego więc tyle osób bezproblemowo napisze
Kod:
Zamiatalem MIOTLOM.

albo
Kod:
Trzeba pomagac LUDZIA?!

Przecież to się nadaje do Archiwum X! =]

3. NA KONIEC TROCHE LUZU, CZYLI DIAKRYTYKI
Inaczej „polskie znaki”. Ktoś się pewnie będzie burzył, że nie raczyłem w swojej wypowiedzi użyć choć jednego z nich (Nieprawda! Użyłem ich choćby w słowach „że” oraz „który”. HA! =]). Nie, żebym uważał się za językowego guru, ale wg mnie polskie znaki w nieformalnych wypowiedziach pisemnych ZAMIESZCZANYCH W INTERNECIE sę jak najbardziej dopuszczalne - jest to po prostu zwykła konwencja. Zapewne niektórzy z Was słuchaję polskiego rapu i słyszeli co Łona wytyka nam w utworze „ˇ, Ę” na najnowszej płycie („badz czlowieku laskawy tak i od czasu do czasu wcisnij prawy alt”). A czy ktokolwiek używa polskich znaków w SMSach? Przecież telefony umożliwiaję ich użycie. Nie! Dlaczego? Ze względu na wygodę, czyli szybkość pisania. Jeśli ktoś chce, używa polskich znaków nawet w pogawędkach na GG - chwała mu za to. Moim zdaniem jednak NIEFORMALNE WYPOWIEDZI W INTERNECIE sę na tyle nieoficjalne, że można sobie odpuścić używanie polskich znaków. Przecież nikt nie robi tego, by ukryć swoję ewentualnę niekompetencję w kwestii polskiej ortografii - jest to niewykonalne. O ile nie piszecie odręcznie (pisownia pokroju tej, której tu używam w wypracowaniu czy nawet własnych notatkach to już patologia ;]), nie wystawiacie czegokolwiek na allegro (używanie polskich znaków w opisie przedmiotu jednak dobrze wyględa), ani nie publikujecie w Internecie (czy też nie wysyłacie e-maila do jakiejś instytucji), nie przejmujcie się tymi, którzy w dysputach na forach internetowych po tym, jak skończę im się argumenty zacznę wam wytykać to, że nie używacie
Kod:
ę ę ć ń ł ó ś Ă„Â˝ ż.

;]

Na koniec parę przydatnych linków:
Znienacka, zresztę i takie tam;]

Zasady pisowni i interpunkcji

Poradnia językowa

Zajrzyjcie, nie pożałujecie. ;]


Jeśli ktoś dobrnęł do końca, gratuluję. Mam nadzieje, ze się podobało, zainteresowało, a w najlepszym przypadku pomogło. Kto wie, może nawet ktoś to przyklei dla korzyści potomnych... :mrgreen:

Jeśli tylko macie jakieś uwagi, zauważyliście jakiś błęd, nie krępujcie się! Pododajemy, pozmieniamy. =]

Pozdrawiam!

brz

_________________
Cela est bien dit, rÊpondit Candide, mais il faut cultiver notre jardin Voltaire
La única diferencia entre un loco y yo es que yo no estoy loco. Salvador Dalí­
And the things you can't remember tell the things you can't forget Tom Waits


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 12:53:47 
Offline
Forumowy bot administracyjny
Forumowy bot administracyjny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-07-06 23:19:54
Posty: 3143
Lokalizacja: 100lica
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 9
No cóż jest w tym wiele słusznych uwag. Ja tam staram się stosować do nich szkoda, że jednak większość użytkowników wszelakich forów nie.

_________________
Zapraszam na http://blog.jatokor.net
Zajęty ? Zobacz posty nieprzeczytane [10429] 125950

Utrzymanie strony- 1300 zł, internet- 100zł, dać komuś bana- bezcenne
Ludzie teŻ się cieszą, kogoś zabiją, kogoś powieszą
Lama, lamer - osobnik, który nie wie, Że nie wie, tym samym mniema, Że coś wie, mimo, Że nie wie

Cat^ napisał(a):
spoko dla mnie nadal masz 16 lat, bo tak mi sie utrwaliło

Cat^ napisał(a):
ze wszystkich co grali na ZłotymWarkoczu z pacanem to najlepiej wypadł jatokor

Pacan napisał(a):
bo pamietam chyba najlepiej grales na zlotym, zwierzaki koty i scary sie chowaja

Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 14:18:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-07-16 23:19:32
Posty: 324
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
Chce dodac ze majac stycznosc tj wypowiadajac sie na wielu forach (programistycznych) takze zauwazam gwaltowny i intrygujacy wzrost osob, ktore pisac po prostu nie potrafia. Ja osobiscie nie czytam ksiazek (jedynie fachowa literatura tj. ksiazki dotyczace php, sql, c++, etc). Prawda jest taka, ze ksiazki wyszly z mody. Sa przeciez internetowe biblioteki (ewenement i tak nikt prawie tam nie zaglada). To wszystko doprowadza do degeneracji spoleczensta... no ale nawet nie ma jak z tym walczyc? Bo jak jak patrze na np. forum kasart to goscie beda tak pisac (mimo poprawek moderatorow na czerwono), nie da sie przeciwdzialac. Co mnie jeszcze denerwuje? Ze np. dziewczyny pisza kOfAnA i etc. jak jakas mi tak wjechala na gg to odrazu informuje ze nie chce sie zadawac nawet jak to bylo w formie zartu... ogolnie na gg malo osob jest takich z ktorymi warto porozmawiac bo ogolnie to holota, dzieciarnia siedzi, ktora ma wode z mozgu.

Problemem jest takze to, ze zamiast sprawdzic FAQ badz co badz uzyc przycisku szukaj to taki troll woli napisac i czekac na odpowiedz niz samemu znalesc to czego sie szuka. Moja taka jakby to powiedziec porada zyciowa. W internecie jest prawie wszystko i trzeba umiec to znalesc. Jezeli potrafisz to znaczy bardzo dobrze, a jesli nie to robia sie schody...

Chce jeszcze tylko dodac, ze niektorzy pomijaja polskie litery (tj ogonki) aby zwiekszyc predkosc wpisywania wiadomosci do pola textowego, ktore ma na celu zwiekszenie przelewania mysli na "papier". W tej grupie znajduje sie ja i czesto.

Jest takze grupa ktora napisala post, wyslala, ale przed wyslaniem nie przeczytala... tez plaga bo roznie dziwne nielogiczne rzeczy wychodza.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 16:41:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-01-12 14:03:42
Posty: 893
Lokalizacja: Torun
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
JustPlayer napisał(a):
Ze np. dziewczyny pisza kOfAnA i etc.

to jest moda z blogow wszechobecnych<plugastwo cholerne dla pedalow :rotfl: >
a odnosnie nieczytania ksiazek to chyba znam tego powod....poprostu jak ktos chodzil do szkoly i musial czytac lektury Prusa Kochanowskiego Sienkiewicza to pozniej nie bierze sie za czytanie innych ksiazek bo uwaza ze beda tak samo nudne jak te co mial w szkole(pod przymusem) :] szkola skutecznie odstrasza od ksiazek :P (nie w 100% przypadkow)


Ostatnio edytowano 2007-07-30 17:00:33 przez trzydfx, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 16:51:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-08-16 15:54:19
Posty: 315
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
ojjj skad ja to znam ... nie lubie ksiazek .. mozliwe , ze przez szkołe , jak siadam do lektory to zaraz spac sie chce xD - to zniekształcanie textu jest chyba taka sama plaga jak "dysortografia" --> na moje nie ma takiego czegos ... jest tylko lenistwo :D

_________________
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 16:58:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-01-12 14:03:42
Posty: 893
Lokalizacja: Torun
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
FlameMan_PL napisał(a):
"dysortografia" --> na moje nie ma takiego czegos ...

heh no moze taka wada istnieje ale znam duzo osob co wykorzystuje to dla wlasnych celow (albo znalem) kumpel zalatwil sobie papierek ze ma dysortografie bo poprostu nie chcialo mu sie uczyc na dyktanda :P tylko nie pomyslal o tym ze teraz to si ebedzie za nim ciagnelo do konca zycia :P nie do kazdej pracy biora z takim uposledzeniem XD


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 17:11:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2007-07-16 23:19:32
Posty: 324
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
FlameMan_PL napisał(a):
lektory

nic dodac, nic ujac xD


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 17:53:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-15 11:38:53
Posty: 1453
Lokalizacja: Łaz Vegas
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 2
hmmmm ... fajnie zurban, ze zalozyles taki temat ... jak widzisz nie stosuje sie do pisania z przecinkami, kropkami czy tez innymi wielkimi literami .. takze nie uzywam polskich znakow bo wygodniej mi tak jest

prawda jest taka, ze od dluzszego czasu sie zabieralem za to, zeby napisac o uzywaniu angielskich nalecialosci typu mega event, albo te wszystkie shit'y i fuck'i .. przeciez mozna tej naszej polskiej popularnej kurwy chocby uzyc, a nie shit'ami rzucac (tez nie bede pisal, ze jak nie uzywam takich slow, bo uzywam i strasznie mnie to denerwuje)

lektur szkolnych nie czytywalem, chyba przez ten punk co mi siostra wlala do glowy za mlodu ;) .. ale staram sie nie ograniczac do czytania jedynie for internetowych, bo tez sam zaczynam zauwazac, ze glupieje .. bo np 1000 razy przeczytam jakies slowo blednie napisane i potem sam sie zastanawiam czy przypadkiem to nie byla wlasnie odpowiednia pisownia ...

o świstku z napisem "dysgrafia" czy innych podobnych wypowiadal sie nie bede, bo juz wiele razy na tym forum wyrazalem swoje zdanie o tym :) ... jak widze miszczuf ortografii czasem tutaj na forum, ktorzy napisz np "ktory" to rece opadaja ... to sa przeciez podstawowe wyrazy jezyka polskiego ...


btw ... warto miec firefox'a bo poprawia bledy, co nie zmienia faktu, ze warto czasem przeczytac jakies ksiazki ... takie papierowe .. tradycyje;) albo chociaz gazete poczytac

_________________
CrazyMary
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 19:23:18 
Offline

Dołączył(a): 2005-06-21 14:30:21
Posty: 1955
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
zuhaa tylko czekalem, az sie pojawi ktos kto sie doczepi do dysgrafii ^^
Powiedzcie mi jakim ... wy potraficie ocenic jaki mam charakter pisma po przeczytaniu moich postów na necie? 8|

@temat to widac, ze baaardzo sie komus nudziło :).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 20:43:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-06-10 15:14:44
Posty: 1103
Lokalizacja: localhost
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 13
To ja się "doczepie". :)

Chciałbym zauważyć, iż dysleksja/dysortografia/dysgrafia/dyskalkulia jest chorobę psychicznę (aczkolwiek unika się tego określenia), dziedzicznę(!) oraz nieuleczalnę, której można korygować objawy. Jest niezwykłe, iż większość osób nie ma zamiaru tego robić, tylko przedstawia świstek od psychologa i resztę ma głęboko. Powodem tego nie jest choroba, ale lenistwo. Cóż, lenistwo też nieuleczalne :)

_________________
Cela est bien dit, rÊpondit Candide, mais il faut cultiver notre jardin Voltaire
La única diferencia entre un loco y yo es que yo no estoy loco. Salvador Dalí­
And the things you can't remember tell the things you can't forget Tom Waits


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 21:00:45 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-15 11:38:53
Posty: 1453
Lokalizacja: Łaz Vegas
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 2
Ulyster, bo ty mlodzian jeszcze jestes :P ... a tak serio to te wszystkie zaswiadczenia sie zaczely w momencie gdy weszlo w zycie gimnazjum (strasznie poroniony pomysl) i od tego momentu w szkole ogolnie uczy sie mniej i podejrzewam, ze robi sie coraz gorzej... ;)

_________________
CrazyMary
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 21:10:37 
Offline

Dołączył(a): 2005-06-21 14:30:21
Posty: 1955
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
niestety korygowanie objawów jest niesamowice żmudne, czasochłone i niestety nie zawsze przynosi efekty.

Sporo w tym racji, ze duzo osób zasłania sie tym papierkiem. Ale nie naskakujcie odrazu na wszystkich.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 22:39:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-12-29 14:59:07
Posty: 391
Lokalizacja: Jasełko
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 3
trzydfx napisał(a):
FlameMan_PL napisał(a):
"dysortografia" --> na moje nie ma takiego czegos ...

heh no moze taka wada istnieje ale znam duzo osob co wykorzystuje to dla wlasnych celow (albo znalem) kumpel zalatwil sobie papierek ze ma dysortografie bo poprostu nie chcialo mu sie uczyc na dyktanda :P tylko nie pomyslal o tym ze teraz to si ebedzie za nim ciagnelo do konca zycia :P nie do kazdej pracy biora z takim uposledzeniem XD




Dysortografie trzeba przedluzac co jakis czas(co 3 lata teraz) wiec wystarczy ze oblejesz test i biora Ci papiery... Dopiero gdy do matury przystapisz z papierem na dysortografie to zostaje Ci on do konca zycia chyba.

_________________
Naprzód armio naprzód gnaj
Nigdy nie trać wiary w to
By królewski objęć tron

Obrazek


Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 23:04:52 
Offline
Forumowy bot administracyjny
Forumowy bot administracyjny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-07-06 23:19:54
Posty: 3143
Lokalizacja: 100lica
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 9
Chodzi o to, że żaden świstek nie uprawnia do bycia dysmózgiem bo kimś takim jest osoba, która nie stara się czegoś zrobić aby zaradzić swoim problemom.

_________________
Zapraszam na http://blog.jatokor.net
Zajęty ? Zobacz posty nieprzeczytane [10429] 125950

Utrzymanie strony- 1300 zł, internet- 100zł, dać komuś bana- bezcenne
Ludzie teŻ się cieszą, kogoś zabiją, kogoś powieszą
Lama, lamer - osobnik, który nie wie, Że nie wie, tym samym mniema, Że coś wie, mimo, Że nie wie

Cat^ napisał(a):
spoko dla mnie nadal masz 16 lat, bo tak mi sie utrwaliło

Cat^ napisał(a):
ze wszystkich co grali na ZłotymWarkoczu z pacanem to najlepiej wypadł jatokor

Pacan napisał(a):
bo pamietam chyba najlepiej grales na zlotym, zwierzaki koty i scary sie chowaja

Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-07-30 23:07:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-06-10 15:14:44
Posty: 1103
Lokalizacja: localhost
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 13
Rotfl, to co napisałeś jest doskonałę prezentację "papierkowego" podejścia do choroby.
Primo, to nie dysortografię przedłużasz, ale zaświadczenie o upośledzeniu :)
Dysortografię masz albo nie, faktem jest, ze większość osób z zaświadczeniem nie ma tej przypadłości.
Po maturze papierka nie trzeba przedłużać, bo... nikt tego póĽniej nie respektuje. Z dysortografię nie poradzisz sobie na studiach językowych/nauczycielskich, wiele zawodów odpada (np. dziennikarz). Z dyskalkulia nie poradzisz sobie nawet sprzedajęc w sklepie. To nie jest tak, iż nie przyjmę Ciebie do pracy, zwyczajnie nie będziesz w stanie wykonywać tego zawodu.
Papierek ma tylko ułatwić życie w szkole (dyktanda), ale efektem tego jest, iż osoba z "urojonę dysortografię" lekceważy sobie wówczas poprawność pisania i staje się rzeczywistym pół-alfabetom w przyszłości. To jest bardzo niebezpieczne zjawisko.

Ulyster napisał(a):
niestety korygowanie objawów jest niesamowice żmudne, czasochłone i niestety nie zawsze przynosi efekty.

Coś chyba wyżej wspomniałem o lenistwie :)

_________________
Cela est bien dit, rÊpondit Candide, mais il faut cultiver notre jardin Voltaire
La única diferencia entre un loco y yo es que yo no estoy loco. Salvador Dalí­
And the things you can't remember tell the things you can't forget Tom Waits


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Style created by © Matti, gry komputerowe, reklama sem reklama seo

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group Change colors.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.058s | 19 Queries | GZIP : Off ]


Sponsorem naszego serwera FTP jest e-utp.net