Wiem dlatego staram sie ten materiał nadrobic. Poprostu nie dam rady tego zrobic do egzaminu bo na bierząco mam jeszcze 2 przed soba. Ale jak ten jakoś zalicze to później z górki bedzie.

Zostaje mi tylko życzyć powodzenia. Obyś zrozumiał i zaliczył. Jak to mówią a raczej śpiewają

"Wierzę, że mogę zdać.
Wierzę, że mogę trzy dostać."

u mnie połowa roku(głównie dziewczyny)na każdy egzamin wydają 10-20zł na fona, zestaw słuchawkowy i jazda...

Wasze typowe inżynierskie całki są nudne;p.
Ciekawe są typowo matematyczne aspekty tego. Jak na przykład zauważenie, że funkcja dirichleta nie jest całkowalna w sensie Riemanna i uogólnienie pojecia całkowania do całki Lebesque'a ;p

yyy jasne. A można dostać frytki do tego?

No powiem szczerze nie wiem czemu ludzie a dokładniej studenci jak słyszą całki to już są zlani potem, przecież to jest tak łatwe i przyjemne. No oczywiście mówimy o normalnych przykładach a nie takich, które profesorowie między sobą rozwiązują, bo kiedyś nasz wykładowca zaprezentował nam taką, którą rozwiązywał z kolegami z innych uczelni na jakimś seminarium czy ki cholera to już była wyższa szkoła jazdy ale też dało się zrobić tylko czas spędzony nad zadaniem był by długi dodatkowo wysokie prawdopodobieństwo zrobienia błędu w obliczeniach/przepisaniu i już mamy zły wynik