Ogłoszenie

Strefa czasowa: UTC + 1

Teraz jest 2024-05-04 05:53:52
Łączny czas online:



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 15:13:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-28 16:47:44
Posty: 2208
Lokalizacja: Poznań
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 13
Nie jestem znawca samochodow, ale polecal bym 206 wzglednie jakies niemieckie, typo corsa lub polo. Wczesniej wymienales fabie w sumie ejst na niemieckiej kascie tez. Osobicie nigdy nie kupil bym japonca


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 15:51:05 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
A zapomniałem napisać coś o tych samochodach co wymieniłeś to tak "perzocików" bym nie kupił wysoka awaryjność i cena części, przynajmniej moi znajomi maja 206 i 10 usterek podczas pierwszego roku nie jest zbyt dobrym wynikiem, a to pada wskaĽnik paliwa itp... Co do japońców nie zgodze się z tobę gzaor, auta japońskie sę porownywalnie do niemieckich wystarczy spojrzeć na oficjalnę liste najbardziej niezawodnych samochodów i co tam mamy nieraz samochody japońskie sę przed niemieckimi!! Jakość wykonania, bezawaryjność i bezpieczęstwo jest w tych samochodach na wysokim poziomie, ja sam bym nie kupił woldzwagena i skody bo im odbiło z cenami patrzęc na cene a jakość wypadaję słabo jeśli kupujęc nowego golfa wydajemy tyle co na limuzyne z bmw to coś tu nie gra panowie, a skoda to niby nalerzy do WV ale nic pozatym. Ja osobiście kupił bym Niemca będĽ Japońca a w życiu bym nie kupił Francuza lub Włocha (no chyba, że Lambo czy Ferrari będĽ Maserati) racja te samochody jak fiaciki wyględaję ładnie bo włosi maja dobre oko ale z wykonaniem już gorzej niestety, jak to ludzie pracujęcy w Fiacie mówię nigdy by nie kupili Fiata ale robię to bo maję taki upust, że kupuję auto prawie za połowe ceny. Z tych co wymieniłeś to jedynie Toyota i C4 mi siadaję, ale bardziej taki samochodzik pasuje dla dziewczyny moim zdaniem. Ale o gustach sie nie dyskutuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 21:59:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-06-10 15:14:44
Posty: 1103
Lokalizacja: localhost
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 13
Z moich ostatnich obserwacji wynika, że scar ma sporo racji (nie to, że inni nie maję, po prostu w kilku miejscach trafił w sedno). Niestety używanego auta nie będę kupował. Na chwilę obecnę zdecydowanie najbliższy jestem kupna Skody Fabia Clasic 1.2/70. Wprawdzie samochód wychodzi dosyć drogo (kosztowny przeględ co 15k km), ale z drugiej strony uchodzi za w miarę solidny, a w każdym razie nie spotkałem się z negatywnę opinia.
Strasznie cięgnie mnie Toyota Aigo, bo ma znakomite wyniki wydajnościowe i ekonomiczne, ale jest niestety przeraĽliwie mała.
Jak nic się nie zmieni to w środę kupuje Fabie.

_________________
Cela est bien dit, rÊpondit Candide, mais il faut cultiver notre jardin Voltaire
La única diferencia entre un loco y yo es que yo no estoy loco. Salvador Dalí­
And the things you can't remember tell the things you can't forget Tom Waits


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 22:51:16 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-18 15:45:04
Posty: 1804
Lokalizacja: Knurów
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
Zubaran_PL napisał(a):
Skody Fabia Clasic 1.2/70
tandetććća maly silnik wyzylowane konie poprostu padaka 1,4l 75konikow jak juz wiem z doswiadczenia jezdze roznymi autami mialem fabie i polo 1,4 polo po miescie palilo do 8 litrow fabia do 9,5l na 100 km wiec ...... jak juz biesz fabie 1,4

_________________
http://img264.imageshack.us/img264/7082/wielkapaladn0.gif
http://img468.imageshack.us/my.php?image=czolg2ga9.jpg


Ostatnio edytowano 2007-12-17 22:53:13 przez oyamatom, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 22:51:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
Po prostu siedze w tym i jestem pasjonatem, do tego mój ojciec zawodowy kierowca z wszystkimi kategoriami też lubi samochody obaj przy nich dłubiemy, naprawiamy no i ogólnie interesujemy sie motoryzację, do tego oględamy czesto TVN turbo i inne magazyny motoryzacyjne i czytamy fora i strony o tej tematyce. Co do tej skody silnik troche mały bo 70 KM na taki samochodzik to troche mało w, niektórych sytuacjach przydaje sie troche koni więcej. Stara fabia jak sie oriętuje była troche awaryjna ta nowa nie wiem jak jest bo jest stosunkowo nowym autem. Ale kilku znajomych posiada tę wcześniejszę i nie sę w pełni zadowoleni, ale to nie świadczy, że jest to złe i awaryne auto po prostu jest nowe i trudno to określić. Aigo jest naprawde małe z tym się zgodze typowe auto miejskie dla dziewczyny, która nie ma męża i dzieci. Już Yaris jest fajniejsza ale ja bym dostukał kase i kupił juz Aurisa to mi się podoba i to nawet bardzo. Mógłbym polecić ci jeszcze Suzuki Swift najtansza wersja 3 drzwiowa bez niczego praktycznie, nawet elektrycznych szyb tak wiem skandal, ale za to podobno dobre niezawodne auto z dobrym silnikiem dobrze sie sprawuje zarówno w mieście i poza jest dostępny za 37tyś zł nie wiem jakie tam upusty sę i czy wogóle sę.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 22:56:30 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-18 15:45:04
Posty: 1804
Lokalizacja: Knurów
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
swift niejest zly jezeli chodzi o wytrzymalosc ale wykonanie w srodku jest tak jak w tali reno tragedia:P to juz wolal bym toyote yaris bardzo malo awaryjne auto male silniki dynamiczne malo pala wykonanie i dopieszczenie w srodku jest na+5

_________________
http://img264.imageshack.us/img264/7082/wielkapaladn0.gif
http://img468.imageshack.us/my.php?image=czolg2ga9.jpg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-17 23:16:06 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
Yaris jest dobrym autem ale jak siedziałem za kierownicę tego to nie było mi wygodnie wprawdzie nie jest to chyba auto dla ludzi co maję 190cm wzrostu. Kolejnę sprawę było beznadziejne ulokowanie zegarów na środku i jak w nie patrzysz to wyględa to jak by było w silniku ulokowane. Plastik troche mi nie pasował ale czego oczekiwać od autka z tego segmentu. Właściciel zachwalał ten samochodzik, może nie był ładny i uroczy ale był mało awaryjny i części był tanie. Co do spalania już mówiłem jak się wie jak jeĽdzić ekonomicznie to nawet BMW M3 będziesz miał ładne spalanie w granicach 10-12 litrów w mieście, no chyba, że jeĽdzimy jak małotay wysokie obroty by silnik wył opony piszczały i gwałtowne hamowanie i od nowa wtedy to wyskoczy jak jednemu kolesiowi z zakupu kontrolowanego 25 litrów po mieście na 2.2 TDI. Jak koleś nie wiedział, że sę biegi wyższe od 3 to tak już jest.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-18 11:13:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-18 15:45:04
Posty: 1804
Lokalizacja: Knurów
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
scar napisał(a):
beznadziejne ulokowanie zegarów na środku
tez mi sie to nie podoba

[ Dodano: 2007-12-18, 11:16 ]
moja propozycja to jest taka passat 2003-4 kombi dizel 2,5 ponad 150konikow tiptronik ful wypas naped 4x4 okolo 10k euro czyli z oplatami auto kasko 40 000zl:P

_________________
http://img264.imageshack.us/img264/7082/wielkapaladn0.gif
http://img468.imageshack.us/my.php?image=czolg2ga9.jpg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 00:45:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-05-05 20:03:09
Posty: 208
Lokalizacja: Bia?obrzegi
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 3
Ja tez sprobuje cos poradzic. Ale najpierw chcialbym pogratulowac wszystkim, ktorzy mieli bezawaryjne renUFki i citroenki. W mojej rodzinie juz kilka osob mialo rozne renault i rozne citroeny i tu pozwole sobie zacytowac mojego wujka: "takiego szajstwa juz w zyciu nie kupie". Potwierdzaja to rowniez wyniki bezawaryjnosci, ale - wiadomo, wszystko zalezy na jaki model sie trafi. Co do kupowania nowego samochodu - TAK TAK TAK! Kierujac sie tym, ze traci DUZO na wartosci albo cos w tym stylu rzeczywiscie to moze zniechecic, ale moi rodzice od 16 lat jezdza nowymi samochodami i sa w pelni zadowoleni. Wola wydac 70k na nowy samochod niz kupic sobie "full wypas audi a6" ktorego w sumie nigdy przeszlosci nie znasz ("tak tak, chocby to byl 1 wlasciciel itd itp to zaloze sie ze wszystkiego o tym samochodzie nigdy nie powie). Nastepna sprawa przy uzywanym samochodzie to jest jego kolejna odsprzedaz. Tutaj pojawiaja sie problemy no i oczywiscie kasa duzo duzo mniejsza bo juz nie 1 wlasciciel, nie znamy do konca przeszlosci samochodu itd. Kiedys moj wujek byl na wykladach o finansach i inwestowaniu (owszem sporo zarabia, takie wyklady maja dosyc czesto) i pani ktora wykladala UDOWODNILA im, ze mimo wszystko uzywanego samochodu nie oplaca sie kupowac. Owszem, wyglada to inaczej, wiekszosc polakow mowi: "wycfanilem sie, kupilem super passata itd zamiast kupic cos slabszego i mniejszego, ale nowego." Zachodnie kraje sie ciesza, ze sie i tu cytuje: "gratow pozbywaja". Bo taka jest prawda, przy takiej ilosci uzywanych samochodow juz nic nie jest pewne (nawet ksiazki serwisowe podrabiaja). I nastepna sprawa - im tanszy nowy samochod, tym mniej traci na wartosci, wiec to wcale nie jest chybiona inwestycja. Dlatego popieram Zubarana, ze chce kupic nowy samochod. A teraz do rzeczy :D Ja proponuje yariska oczywiscie. Moi rodzice maja w tej chwili toyote i sa jak najbardziej zadowoleni, nic sie nie psuje, naprawde solidnie zrobione samochody. Mysle, ze mimo wszystko powinienes ograniczyc swoj wybor do samochodow japonskich i niemieckich, to jest oczywiscie moje zdanie no offence, please. Ewentualnie mozesz sprobowac zaufac koreancom i moze troche dolozyc i sprobowac kupic Ceed'a - 7 lat gwarancji tez, znam duzo osob, ktore chwala sobie wlasnie tego kompakta, chociaz widzialem tez, ze kilka osob sie skarzylo. Niestety masowa produkcja ma to do siebie, ze trafiaja sie egzemplarze "gorszej jakosci". Co do yarisa - poprzednia generacja byla baaardzo wysoko w rankingu niezawodnosci i tu mysle ze bedzie podobnie. I jeszcze jedno - jakosc samochodow japonskich nie wynika z faktu ze maja jakies lepsze czesci czy cos (przeciez teraz wiekszosc firm wspolpracuje, zeby ograniczyc koszty produkcji), mysle, ze to glownie przez to, iz mechanicy pracujacy w salonach hondy, toyoty, czy mazdy maja naprawde wysokie kwalifikacje i umiejetnosci (tzn. czeste szkolenia, wyklady itp). Oczywiscie podobno fabryka w Japonii sa najlepsze, co rowniez wplywa na niezawodnosc (ale jak wiemy coraz mniej samochodow produkuje sie w Japonii). A wlasnie, chcialem zauwazyc ze Scar dobrze mowi - spalanie zalezy od stylu jazdy kierowcy, tak samo koszty eksploatowania pojazdu - jesli ktos jezdzi w miare ekonomiczne, przewiduje sytuacje na drodze to czesci rowniez beda sie wolniej zuzywac a co za tym idzie koszty wymian czesci i napraw beda nizsze (bo bedziemy to rzadziej robic!) A co do programu Zakup kontrolowany: oczywiscie cenie sobie uwagi i spostrzezenia pana Adama, ale mysle, ze czlowiek, ktore skonczyl polonistyke (chyba) nigdy nie bedzie mial super extra hiper pojecia o samochodach, bo nie wie jak to wszystko dziala. I tu pozwole sobie zacytowac pana Piotra R. Frankowskiego, ktory jest chyba najbardziej cenionym dziennikarzem motoryzacyjnym w Polsce: Na jakim etapie kariery dziennikarz motoryzacyjny może sobie pozwolić na krytykę takich samochodów jak Ferrari czy Lamborghini?
"W Polsce od razu. Jest bardzo wielu kolegów, którzy chcę dorównać Clarksonowi (prowadzęcy brytyjski program telewizyjny "Top Gear" - przyp. red.). Większość tych ludzi nie wie zbyt dużo o motoryzacji. Nie czuję samochodu. Staraję się na kimś wzorować i sędzę, że sama złośliwość bez wiedzy i doświadczenia wystarczy. Trzeba wiedzieć jak działa auto, żeby o nim pisać. Jak ktoś nie wie powinien sobie kupić księżkę Adama Słodowego "Samochód bez tajemnic". Pamiętam jak w jednym z poczytnych pism motoryzacyjnych kolega napisał, że skrzynia biegów jest świetnie zestopniowana, bo sę krótkie ruchy dĽwignię. Zestopniowanie polega na tym, jak sę względem siebie dobrane przełożenia poszczególnych biegów. Nie ma to nic wspólnego z ruchem dĽwigni, bo to jest zewnętrzny mechanizm sterowania skrzynię biegów. "Mędre" sformułowanie czasami nie wystarcza." Dla wnikliwych mozna poczytac caly wywiad z panem Piorem: http://www.autogaleria.pl/wywiady/index.php?id=5 Oyamatom ma rowniez sporo racji, wyzylowane silniki nie sa najlepsze, moga byc rowniez awaryjne, i ich kultura pozostawia wiele do zyczenia. To tyle. :D


Autor postu otrzymał pochwałę
_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 09:16:35 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-08-18 15:45:04
Posty: 1804
Lokalizacja: Knurów
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
Award napisał(a):
Oyamatom ma rowniez sporo racji, wyzylowane silniki nie sa najlepsze, moga byc rowniez awaryjne, i ich kultura pozostawia wiele do zyczenia. To tyle. :D
:D taka prawda silniki padaja nie wytrzymuja tej mocy:)

ty:P

Award napisał(a):
Wola wydac 70k na nowy
70 k to troche kasy dla niektórych suma nie osiagalna wiec wiesz:P nie moga patrzec na ten przedzial .... a zachcianke maja przykladowo na passata czy audi i chca spelnic swoje marzenie i kupuję taka fure :) i bujaja sie i zadowoleni sa:)
najgorsze kupic auto od kogos kto handluje autami bo oni umia podpicowac fury :)
dlatego napisalem ze wolal bym sobie sprowadzic auto. U nas jest taka mania nawali cos w aucie to trzeba jak naj taniej zrobic tam sie na to nie patrzy tylko do serwisu odstawia i
robia ,robia na takim sprzecie ze zwyklego Kowalskiego stac nie jest zeby warsztat tak wyposarzyc .
unas 4 letni passat przykładowo :P to zuzyte auto w pizdu biorac pod uwage nasze polskie dziury w drodze i ze w srodku zaczyna wszystko skrzypiec!!!!!!!-jebane dziury zzzzzzz


pozdrawiam:)

_________________
http://img264.imageshack.us/img264/7082/wielkapaladn0.gif
http://img468.imageshack.us/my.php?image=czolg2ga9.jpg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 15:29:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
Powiem tyle od czego jest ksiazka serwisowa gdzie masz kazdy rachunek? Z takim cudem mozesz sprawdzic co do nakredki co i jak sie dzialo. Kolejnę rzeczę jest, że nie da sie zrobic auta wypadkowego, które wyględa jak by go nie miało po prostu jest to już niemożliwe i można to określić np sprawdzajęc odległości w szparach w drzwiach itp. Po tym zawsze poznasz czy samochód był robiony, kolejna rzeczę jechać do znajomego warsztatu i niech sprawdzę gruntownie całe auto i jeśli coś z nim było/jest nie tak to się dowiesz. Tak to jest jak ludzie nie posiadajęcy w życiu samochodu bazujęcy tylko na rodzicach sie wypowiadaję sorki nie chce nikogo urazić ale taka jest prawda. Po prostu jak sie znasz na rzeczy i gruntownie sprawdzisz samochód to jest on prawie jak by był twój, do tego powiedziałem samochód 2-3 letni, a nie taki co przez ten czas pozmieniał właścicieli z 20 razy? To wtedy wiemy, że coś nie jest z nim tak. Księzkie serwisowę podrabiaja, racja ale jak byś niewiedział z takim skutkiem to tak jak jasio co podrabia dolary, oczywiście jak jest się laikiem to się nabierzesz na ten kit, ale wtedy to tylko twoja wina. Co do kwalifikacji pana Adama to mnie dziwi twoje podejście bo jeśli chciał byś wiedzieć skończył on dziennikartwo tak jak praktycznie wszyscy redaktorzy programów motoryzacyjnych i szczerze na studiach zdobywasz papierek nie wiedze. Rownie dobrze można powiedzieć, że świetni graficy nie maja ASP bo niektózy tego nie kończyli a ich dzieła sę najlepsze i firmy biję się by dla nich coś zrobili. Nie liczy sie tylko papierek co skończyłeś ale to, czy swoję wiedze poszerzasz i czy się rozwijasz. Widzisz mój ojciec jest byłym kierowcę a teraz jest świetnym mechanikiem i pracuje na kopalni mimo, że nie skończył technikum tylko wszystkiego się sam nauczył i nie ma tam maszyny, której nie jest w stanie naprawić a od tych maszyn zalerzy ludzkie życie więc jeśli nie był by dobry w tym co robi to by go nie zatrudniono i ktoś już by zginęł. Co do skrzypienia to zalerzy to od wykonania w fiatach następuje to u nas na naszych drogach po 0.5-1 roku w innych potrzeba więcej czasu, ale jest to możliwe do zniwelowania i nie wymaga wysokiej znajomości mechaniki. Co do polskich dziennikarzy zgodze się, że w polsce robię z siebie debili jak np. czytałem ostatnio gazete motoryzacyjna i tam była charakterystyka bmw m3 i była ona napisana w taki sposób, że nie wiedziałęm czy śmiać sie czy płakać ale najlepszy był koniec auto jest boskie ale dużo pali bo podczas okrężeń wyskoczyło nam 25 litrów, ale trzeba wiedzieć jak się jeĽdzi na torach wyskokie obroty cały czas gaz do dechy i czeste hamowania i od nowa w takich warunkach moja vectra by miała podobny stan spalania. Ale pan Adam jest nielicznym, któzy jak coś mówię to w 85% wiedzę o czym a nie byle coś mówić.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 20:04:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-03 12:00:21
Posty: 6923
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 74
scar napisał(a):
Kolejnę rzeczę jest, że nie da sie zrobic auta wypadkowego, które wyględa jak by go nie miało po prostu jest to już niemożliwe


uwierz mi ze jest to mozliwe :)

_________________
Obrazek
Obrazek
ObrazekXbox Gamercards


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 20:15:34 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-05-05 20:03:09
Posty: 208
Lokalizacja: Bia?obrzegi
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 3
Co do kasy - 70k podalem przykladowo, nie chodzilo mi tutaj o konkretna kwote. Co do podrabianych ksiazek serwisowych - jedyny sposob zeby sprawdzic taka ksiazke to po jechac do serwisu (w ktorym niby to wszystko bylo robione) i zobaczyc u nich, bo to wcale nie jest tak, ze to golym okiem widac. Mowisz, zeby kupic uzywane 2-3 letnie auto. Nie dziwne, ze ktos sprzedaje taki samochod? Dla mnie to juz podejrzane. Wiem, ze duzo ludzi zmienia samochody co 2-3 lata, ale to jest naprawde niewielki odsetek. I nastepna sprawa: "można to określić np sprawdzajęc odległości w szparach w drzwiach itp. Po tym zawsze poznasz czy samochód był robiony, kolejna rzeczę jechać do znajomego warsztatu i niech sprawdzę gruntownie całe auto i jeśli coś z nim było/jest nie tak to się dowiesz." Ok, kazda taka wizyta kosztuje, moze Ty masz takich znajomych, ze Ci to za darmo zrobia, uwierz mi, nie kazdy ich ma. Ok, next: "Co do kwalifikacji pana Adama to mnie dziwi twoje podejście bo jeśli chciał byś wiedzieć skończył on dziennikartwo tak jak praktycznie wszyscy redaktorzy programów motoryzacyjnych i szczerze na studiach zdobywasz papierek nie wiedze" - czyli idac na studia zdobywam sobie tak o papierek, nic sie nie uczac? Mysle, ze ktos kto skonczyl wydzial zwiazany z samochodami bedzie mial wieksza wiedze niz polonista mimo wszystko? Jesli jest inaczej to po co w ogole isc na studia :O I tu dobrze powiedziales - jesli ktos sie czyms interesuje, to wiadomo, ze jego wiedza bedzie na wyzszym poziome niz normalnie. Mysle, ze mnie zrozumiales, po 2 porownales go do wiekszosci dziennikarzy motoryzacyjnych, ktorych w wiekszosci, nie oszukujmy sie, wiedza nie stoi na zbyt wysokim poziomie (szczegolnie w Polsce, chociaz w ogladac programy USA tez sie pare razy usmialem:P). Sam zreszta podales taki przyklad. Pan Adam sie tu wyroznia bo wszystko popiera praktyka ale moim zdaniem i tak pewnych rzeczy do konca nie rozumie (bardziej zawilych, dotyczacych technicznego dzialania samochodu, a nie tylko i wylacznie odczuc i wiedzy praktycznej). Oczywiscie wiadomo, ze praktyka ponad wszystko jednak to wszystko powinno sie uzupelniac nawzajem. I moze faktycznie masz racje, ze nie mam duzego, wlasnego doswiadczenia jesli chodzi o jazde samochodem (egzamin wkrotce :O), ale podwazasz rowniez moja wiedze tylko dlatego ze jestem 4 lata mlodszy od Ciebie?

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 23:20:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
Zwierzak nie da sie jeśli mówimy o wypadku chyba, że ty małę stłuczke czyli letkie puknięcie trakujesz jako wypadek. Widać, że nie byłeś na studiach mam kolege co ma mgr inż. skończył dzienne politechnike, informatyke jego wiedza jest na taki poziomie, że niejeden polonista ma takę z zakresu komputerów. Ale tak jest i będzie jeśli na studiach bedę dalej wymagane przedmioty niezwięzane praktycznie z kierunkiem a przedmioty kierunkowe sę dodatkiem. Powiem więcej mam kumpla mechanika po LO i jakoś jest jednym z lepszych jakich znam. Kolejna rzecz jeśli chce wydać kilkanaście tysięcy na samochód to moge wydać jeszcze troche by mieć 100% pewność, że nie miał niemiłej przeszłości. Co do księżeczek serwisowych widziałem kilka trefnych i uwierz mi było widać gołm okiem okładka nie ta niby wyględałę na oginalnę wszystko łędnie ale właśnie okladka była jak by z innej księżki. Co do pytania po co iść na studia powiem to raz bo niezbyt mi się widzi kolejne odbieganie od tematu i czekam kiedy zub powie, że zakupił coś bo teraz leci masło maślane, chcesz mieć prace potrzebujesz papierka reszty nauczysz sie z kopyta w pracy smutna prawda. Gdzie podwarzam twoję wiedze to nie wiem może uraził ciebie moja opinia na temat wypowiadania sie osób co nie maję własnego samochodu, uwierz nie było to kierowane tylko do ciebie i nie była to złość z mojej strony ale powiedz mi czy dbasz o samochód rodziców wiesz kiedy trzeba wymienić pasek, kiedy filter itp. Mało kto się tym interesuje, rodzice daja kluczyki, auto jeĽdzi i paliwo nalane to super. Do tego dochodzi, że np ja nie chwalęc się ale dzieki ojcu wiem jak naprawić samochód, jak miałem poloneza to potrafiłem całego rozebrac i się pobawić, teraz już nie jest tak łatwo. Tak jeszcze wtręce odnośnie poloneza, że czasami może nam się trafić model udany a czasem totalna poracha, gdy kupowaliśmy poloneza od pierwszego własciciela na fotelach była folia, poldek był z 1990 a kupiliśmy go 1996-7 jak był w wasztatach wymiana oleju itp. to ludzie nie mogli uwierzyć, że silnik nie był robiony bo jeĽdził jak nowy każdy się dziwił a poprostu i model byłudany i był dbany przez poprzedniego właściciela i nas. Czasem tak jest, że jednego dnia zjedzie z taśmy udany model co wytrzyma więcej niż inne a czasem taki co będzie mniej odporny.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2007-12-20 23:43:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-11-03 12:00:21
Posty: 6923
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 74
Scar, moj tata jest lakiernikiem samochodowym, od jakis 20 lat zajmuje sie naprawami powypakowymi wiec nie mow mi ze nie wiem o czym mowie ;) Jezeli podloga po wypadku w miare trzyma geometrie to da sie zrobic naprawde cuda. Teraz zadko kiedy uzywa sie szpachli jesli chcesz wiedziec, wgiete dzwi czy blotnik sie poprostu wymienia... wiec swoj tester mozesz sobie sam gdzie wsadzic :) Roznicy w kolorze elementow terz nie zobaczysz bo wprawny lakiernik kolor dobierze idealnie.

_________________
Obrazek
Obrazek
ObrazekXbox Gamercards


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Style created by © Matti, gry komputerowe, reklama sem reklama seo

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group Change colors.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.041s | 17 Queries | GZIP : Off ]


Sponsorem naszego serwera FTP jest e-utp.net