Graj tym co lubisz.
Ca?kiem takie pierdolenie co jest najlepsze nie ma sensu bo postacie sie ?adnie r??wnowa?a. I tak mag zjada roque, roque zjada bp, bp je woja, a w??j maga i w k???ko. Tw??j wyb??r gdzie sie w tym ?a?cuchu znajdziesz.
Lubisz walczy? w starciu bierz woja, kr?ci Cie du?y zasi?g bierz maga itd.

hmmm.. jesli mag zjada assasina to czemu najbardziej poszukiwane zbroje etc na wojny dla magow to z dagger def ??

ja gram magiem i nie dlatego ?e jest naj, super i extra tylko dlatego ze najbardziej lubie t? postac, w ka?dej grze (diablo, gotkic KO)
I mimo ?e wszyscy mowi? "fire mage to najlepiej paper mage" to ja gram tak jak mi sie najbardziej podoba (czyli 160 int zeby m??dz wszystko nosic), gra sie gla przyjemno?ci a nie dla kalkulacji, a je?li kalkulacja cie kr?ci to graj ............ na gie?dzie
Pozdrawiam

Ja nigdy w ?adnej grze RPG nie gra?em inn? profesj? ni? wojownik\barb\ewentualnie paladyn
Po prostu nie widz? siebie w innej roli ni? bezpo?rednia walka z potworami, troch? mi niepasuje do tego bycie provokiem, ale niestaty bez tego praktycznie nie da si? ju? levelowa?

Jeju to taki przyk?ad.

mi osobusciee najlepiej sie gra Priestem(buff/heal) jestem potrzebny w kazdym party ;] ale i trak mnie nie doceniaj? ;p tylko ze priestem fajnie sie gra od 40 lvl i chitynki tanie;]

najgorzej sie gra magiem po 60lv- nic nie zsolujesz i hujnia-.-

Epic solo mag oczywiscie nie rozwali bosa ale w grupie 8 osobowej widzialem jak sie meczyli z talosem... dla profesjonalistow nic trudnego.

War -> dla osob aktywnych, lubiacych krawe pojedynki (wada jest taka ze sporo trzeba dla niego zakupic)
Priest -> najlepszy dla leniwych graczy, rzucasz masowego buffa i siadasz na 10 min i znowu ... przy okazji gapiac sie w ekran. Wada buffera np. jest to ze bez klanu to nic nie osiagnie np. w cz. Bo poprostu solo nie ma szans. Co innego rasser. Rasser potrafi zbic kazdego.
Roque -> rasowy zabojca, szczegolnie asassin, bardzo dobry na 1vs1, roque z koleji niebezpieczny jak mag, styx podbiega jak ma okazje i wali multi... po paru s przeciwnik albo pada albo ucieka w poplochu
Mag -> dobry na odleglosci w grupie magow + healer. jest nie do pokonania.zanim dobiegniesz zmiecie Cie z powierzchni ziemi.

Wybranie postaci zalezy od gustu i charakteru Twojego. Wybierz ta profesje ktora dla Ciebie jest najwygodniejsza.

No moj bald Mag to klasa ktora potrafi zsolowac kazdego potworka (nie bosa). Jaka inna klasa pokona np. darkstone na solo?

roque assasin albo archer ale to musi sie naprawde nameczyc z buffem i zabezpieczeniem w postaci healera .. prawda ?

hmm asasin blade i priest:D po 60 oczywiscie

A tak przyokazji. Ciekawi mnie taka informacja. Tanker. To nie powinien byc priest ktory staje w sorku wierz przy wejsciu do bazy sie sie haluje +1920? bo mowicie ze mele a mi sie wydaje ze priest wlasnie robi za czolg bo bez niego nikt by nie wszedl do bazy wrogiej nacji bez szwanku ze strony wierzyczek i ich strzal ~500dmg

[ Dodano: Czw 15 Wrz, 2005 18:05 ]

tez tak sadze zreszta prawdziw gra zaczyna sie od 60 (czasami 62) zalezy od profesji. Tak wiec te dobicie 60 leveli to tak jakby nauczene sie wladac umiejetenosciami a potem prawdziwa "praktyka" w cz, wojnach i itp. sami wiecie ze wlasnie jak ubije sie 60,62 lvl to idzie sie na sasiednia nacje robic lomot wrogowi.

no tanker to og??lnie dankuj?cy widzia?em ju? tanker??w priest??w war??w arher??w i ask??w ale teraz nie ma co nawet tankowa? wie?y bo priest czy war nie padnie ale chyba nikt nie wejdzie do ?rodka heh.

a co do DS kiedys pr??bowa?em warem solo niestety pad?em jak mu z 30 % hp zosta?o war ma ten minus ?e wiecznie ( no mo?e nie wiecznie ale dupuki nie ma tak z 4hp) to nie wurabia z potami hp i mana na raz.No ale za to utuk?em troll besekera i centaura co z parasitem nie by?o ?atwo

Pisa?em ju? o tym



No wiesz int/hp duffer to sobie mo?e pogmera? Po za tym priest to jedna z lepszych postaci do expienia. I napewno nie jest nudn? postaci?, spr??buj teraz na harpiach sie nudzi? (o pk nawet nie wspomne, musze sobie kiedy? apm zmierzy? na pk )

a wiesz co Ci powiem ze ja osobiscie sie nudzilem z moim klanem. My klanowo mielismy z gory okleslony sklad w kazdym party z magami 2x priest (buffer, +healer (koniecznie)) tak wiec ja daje buffy i siedze, zalatwiam sprawy zwiazane z klanem a healer idzie z wariorem lurowac. Zreszta ja wtedy mialem 480 heal a on juz 1920 ... wiec roznica wielka?