Już od dawna śledzę tematy odnośnie tej asteroidy, która ma zbliżyć się do nas w 2036r na bardzo bliską odległość, gdzie istnieje ryzyko wybuchu jak w Tungusce 1906, a nawet bezpośredniego zderzenia co może nosić za sobą skutki podobne jak z dinozaurami.


Każdy powie "łe jeszcze 25 lat, zdążę się wyszumieć", ale to szybko minie ...

Nawet NASA podobno wzięła to na poważnie.

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,tit ... caid=5bc81

a co wy myślicie ?

też o tym słyszałem ale jakoś olewam to ile razy świat miał się już skończyć jak ja to mówię "się pożyje się zobaczy"

żałosne wierzyć w coś takiego, bez kitu

co ma być to i tak będzie i mamy gawno do gadania, bo Bóg raczej nie będzie tego z nami konsultować

A tym bardziej że niby 25 lat to człowiek coś zdąży wykombinować jakieś SUPER lasery czy coś

Jo tam ;f sranie w banie, do tego czasu technika będzie tak rozwinięta, że rozdupczą to >.<

a po co mieszać w to Boga ?

Nauka jak i historia mówi o bombardowaniu różnych planet w tym naszej różnymi asteroidami, więc to nic dziwnego jakby znowu jakaś nas trafiła.

Powtarzam, myślisz że czemu Syberia wygląda jak wygląda ? bo już raz była katastrofa z asteroidą.

się uśmiał <<

a po za tym jak asteroida wykończyła dinozaury to Nas też może

pff, nie wiem jak ludzie do tej pory mogą wierzyć w końce świata...

Sam osobiście przeżyłem już z siedem czy osiem końców Åšwiata, więc i 2012 czy inne asteroidy szczególnie mi nie straszne. Serio, po co się czymś takim głowić, skoro można w każdej chwili dostać zawału czy wpaść pod samochód? Poza tym ludzie uważają się za gatunek wielce wyjątkowy i podświadomie chcieliby zginąć spektakularnie, w gigantycznej katastrofie niszczącej planetę. Jak się kiedyś natura nami znudzi, to padniemy jak muchy. Wszyscy. Z niedobitków wyewoluuje coś nowego, ale homo sapiens to to już nie będzie.

Czy ja napisałem gdzieś koniec świata, czy jakąś przepowiednie ? Asteroida to takie samo zagrożenie jak tsunami, trzęsienia ziemi, czy ostatnio wybuch wulkanu...

Ciaglę spadają takowe na ziemie, ale są tak małe, że spalają sie w atmosferze...

Potrzebuje widzę kogoś na wyższym poziomie...

Edit/ Zwierzak no chociaż inteligentna wypowiedź ;p

Ja jestem typem człowiek, który po prostu lubi wybiegać daleko naprzód, taka natura.

Wyżej wspomnianych wulkanów bym się obawiał jak już. Yellowstone ma ochotę narobić hałasu (USA przestają istnieć), a resztę Åšwiata przykrywa pył i wracamy do epoki kamienia łupanego

ktory to juz bedzie koniec swiata od poczatku XXI wieku? 4? 5?

gdybym sie przejmowal takimi pierdolami to bym chyba postradal zmysly
pierdyknie czy nie pierdyknie? co to zmieni jezeli bede swiadom tego co ma sie stac?

nic wiec: do not care

Jak to, nie będzie internetu ?

No właśnie kto powiedział że ta asteroida niby ma rozwalić całą ziemia może równie dobrze rozwalić 1/4 chociaż to i tak będzie źle