siemanderko!

mam pytanie dla ludzi wiedzących coś na ten temat.

otóż przeprowadziłem się ze swego słodkiego domku do dziewczyny i mam tu straszny problem z internetem.


otóż tak
internet (netia 1mb, taki sam jak u mnie, a te 500metrów dalej mieszkam i u mnie 0 problemów)
jest sobie modem THOMSON SpeedTouch536 (ST536)
i jako że w domu 6 komputerów pod netem to podłączony jest do modemu switch - 4 sloty, do tego 1 kabel od modemu, 1 do kolejnego switcha, 2 do kompów i z drugiego switcha do reszty kompów i teraz problem

internet działa, ale co jakies 15-20 minut przerywa na ~15 sekund ( modem wywala że brak synchronizacji ) co jest niemałym problemem bo nie da się praktycznie nic zrobić - o ściąganiu nic juz nawet nie mowie bo zostaje tylko prema na rapida albo torrenty.

czy ktoś może miał podobny problem i wie jak to rozwiązać ?

Jak działają w tym momencie inne komputery to może one pożerają transfer ?

Ciężko mi powiedzieć, miałem kiedyś taki modem, ale to na 1 kompa, wiec przez 3 lata użytkowania nie miałem problemów

nie, bo np. w nocy godz. 4 wszystkie inne wyłączone (mozna to sprawdzić w menu modemu) tylko moj - i net przerywa