Dr Habilitowany Kot zaprasza do rozmowy w Tokarni
::l3uffer:: napisał(a):
pokolonie te same, mam 18 lat, a czytam ksiazki dal frajdy, najczesciej fantasy zeby "oderwac sie od rzeczywistosci" 
i szukam conajmniej trylogii, zeby sie szybko nieskonczylo Filmy tez lubie, ale to nie to samo imo.
i szukam conajmniej trylogii, zeby sie szybko nieskonczylo Filmy tez lubie, ale to nie to samo imo.Zwierz@K napisał(a):
Troche ciezko ksiazke z filmem porownywac. Bo film to doznania intensywniejsze, ale krotsze, dzialajace na inne zmysly. A ksiazka mozna sie delektowac dluzej, dziala wlasna wyobraznia, a nie wizja rezysera jak w wypadku filmu. Obie formy przekazu sa rownie dobre. Porownac mozna jedynie w przypadku ekranizacji ksiazki, ale jest to porownanie wyjatkowo niesprawiedliwe, bo w najlepszym razie film dorowna literackiemu oryginalowi.
Zwierz@K napisał(a):
Pierwsze dwa rozdziały Drużyny Pierścienia sę wyjętkowo nudne 
A dziać to się zaczyna od drugiej części pierwszego tomu 
A dziać to się zaczyna od drugiej części pierwszego tomu Milten_PL napisał(a):
Cat^ napisał(a):
ja do matury mialem LOTRa trylogię, ale parenaście razy obejrzałem film to jak sie za księżke wzięłem to po 50 stronach sobie darowałem bo mnie nie zainteresowała niestety...
Grzeszysz! Też miałem do matury LotRa, przeczytany z 5 razy chyba już jest, film nie umywa się do księżki 
Walki jakoś fajniejsze sę, jak ruszysz wyobraĂ½nię, film taki sobie, choć ogrom bitwy na polach Plennoru zachwyca A te elfy? Pasuje podkład "it's ok to be gay" do nich 
Ogólnie: księżki>>>film tak jest zawsze
Zwierz@K napisał(a):
Nie zgodze sie Milten, bo filmowa Drużyna Pierścienia broni się bardzo dobrze. Lokacje sa przepiekne i zgodne z księżkowym duchem, zmiany kosmetyczne i uzasadnione i wogole czuc księzkowy klimat, zwlaszcza w edycji rozszerzonej filmu. Z nastepnymi czesciami juz nie jest tak dobrze, bo tworcy silili sie na bzdurne zmiany... (Elfy pomagajace w Helmowym Jarze ?! Przeciez Rohanczycy osiedlajac sie na tych ziemiach przepedzili stamtad elfy ! Co za debil to wymyslil ! Rohanczycy od poczatku mieli samotnie bronic twierdzy, zeby ukazac podzialy i uprzedzenia wsrod wolnych ludow, pokazac beznadziejnosc ich trudu... To samo z wiecem entow. Zostalismy uraczeni wyjatkowo nudnym fragmentem, po ktorym enty postanawiaja nie isc na wojne... Dopiero jak Drzewiec zobaczyl wyciete przez Sarumana drzewa zwolam kumpli i zniszczyli Isengard... I po co tak ? skoro w ksiazce Enty odrazu postanawiaja isc na wojne ? Robia to swiadomie, z pelna odpowiedzialnoscia, a nie wtracaja sie w konflikt z checi zemsty za pleglych wspolbraci... U Tolkiena wszystko ma jakies znaczenie...
Milten_PL napisał(a):
Co kto lubi Znam troszkę tekstów Tolkiena i wiem, że wszystko ma niby jakieś znaczenie, nie raz omawialiśmy to na forach tolkienistycznych, wszystko tam zostało powiedziane, tak więc dla mnie temat zamknięty, nie chce mi się pisać tego samego
O gustach się nie dyskutuje po prostu, dzięki różnym gustom jakoś ludzie się rozwijaję właśnie
Film piękny, ofc, jednak pewien niedosyt zostawia, szczególnie u ludzi wychowanych na księżce, traktujęcych film jako dodatek Co do nielogiczności (oddział Rivendell w Helmowym Jarze? popłakałem się ze śmiechu, bo elfy chyba maję ufo, że potrafię z 80-100 staj, czy ile tam do nich jest, przebyć w 2-3 dni), jest ich o wiele więcej Jak w filmie czegoś nie pokażę (walki elfów w Mrocznej Puszczy, u brzegów Anduiny, ludzie i krasnoludy w obronie Dal i Samotnej Góry i wiele innych) wepchnę to w innym miejscu. Sam fakt elfów u boku Rohanu to raczej pokazanie zbliżajęcego się upadku Ery Elfów, nastania Ery Ludzi.
Znam troszkę tekstów Tolkiena i wiem, że wszystko ma niby jakieś znaczenie, nie raz omawialiśmy to na forach tolkienistycznych, wszystko tam zostało powiedziane, tak więc dla mnie temat zamknięty, nie chce mi się pisać tego samego O gustach się nie dyskutuje po prostu, dzięki różnym gustom jakoś ludzie się rozwijaję właśnie
Film piękny, ofc, jednak pewien niedosyt zostawia, szczególnie u ludzi wychowanych na księżce, traktujęcych film jako dodatek
Co do nielogiczności (oddział Rivendell w Helmowym Jarze? popłakałem się ze śmiechu, bo elfy chyba maję ufo, że potrafię z 80-100 staj, czy ile tam do nich jest, przebyć w 2-3 dni), jest ich o wiele więcej Jak w filmie czegoś nie pokażę (walki elfów w Mrocznej Puszczy, u brzegów Anduiny, ludzie i krasnoludy w obronie Dal i Samotnej Góry i wiele innych) wepchnę to w innym miejscu. Sam fakt elfów u boku Rohanu to raczej pokazanie zbliżajęcego się upadku Ery Elfów, nastania Ery Ludzi.Zwierz@K napisał(a):
Czytalem wszystko co napisal ów sympatyczny starszy pan wieeeele razy, rowniez kilka jego biografii i IMO pierwsza czesc filmu daje rade. Ciekawe co teraz zrobia z Hobbitem, skoro rezyseruje go gosc, ktory nakrecil Labirynt Fauna. Mroczny Hobbit 
Moze dozyjemy ekranizacji Sillmarilionu ? albo chociaz Dzieci Hurina ? Ej Milten, a co powiesz na date smierci Tolkiena ? 1973 ? To nie moze byc przypadek 
Moze dozyjemy ekranizacji Sillmarilionu ? albo chociaz Dzieci Hurina ? Ej Milten, a co powiesz na date smierci Tolkiena ? 1973 ? To nie moze byc przypadek Milten_PL napisał(a):
Stare z tę datę śmierci
No ciekawe, jak to z Hobbitem będzie
Ale Silmarilion? Jak nie będzie to w 10 częściach, to się zawiodę
No ciekawe, jak to z Hobbitem będzie
Ale Silmarilion? Jak nie będzie to w 10 częściach, to się zawiodę
![:]](./images/smilies/yeah.gif)
