ta już to mówi samo o nim jakoś u mnie nie daleko chaty jest pub, gdzie graję muzę typu Crostelkeler, Desdemonia, czyli gotycka, metal itp i nieraz widzę grupke takich ludzi, przechodze koło nich i wiem że mnie nie ruszę(choć jak to mówisz maję metrowe włosy- faceci a dziewczyny to jak Morticia Adams ubrane) a koło takich drechów bym nie przeszedł bo drech oznacza złodziej(przynajmniej w Szczecinie tak jest )

naprawdę spotykasz takich ludzi? to polecam się przeprowadzić sprzed dworca czy tam spod mostu skoro widzisz tylu bezdomnych
o długie włosy trzeba dbać, mi wystarczy, że raz dziennie pod prysznic wskoczę i nie mam posklejanych i ch*j wie jeszcze co. A panny to lubię

no pewnie, lepiej machać rękoma i ryczeć pod klatkę o szacunku ludzi ulicy, buehehe

no u mnie to samo, zresztę jak w całej Polsce

hehhe .. wyjscie z gitarka to porazka? ..... nie wiem w jakim swiecie zyjesz ... no bo co moze byc lepsze niz ... kobiety, wino i spiew
ja tam lubilem zawsze wyjsc sobie na dwor gdzies z gitarkami, bongosami, przeszkadzajkami .. i szlo sie zwykle bez podzialow na subkultury .. na woodstock jak jechalem w 2002 albo 2003 (nie pamietam %)%)%)%) ) to zebrali sie punkowcy, rastamani, metale, HH, a nawet 4 drechow (po kilku kubkach taniego wina i paru lufkach okazali sie calkiem sympatyczni:P)
jest tylko jedna subkultura, ktorej nigdy nie przetrawie ....

W sensie, że nie trawisz nazioli czy nie trawisz tych, którzy ich potępiaję?

nie trawie nazioli ... moglbym dodac kilka przymiotnikow ... ale widze, ze ostatnio walczysz z kultura na forum wiec sie powstrzymam

Jeżeli chodzi o sub kulturę

Różnie na mnei mówili :

Kupiłem pieszczoche z kolcami bo mi sie spodobała i koszulke z soadu to nazwami mnie metalem
Kiedy zaczełem sie ubierac pod emp/skate
nie wiem jak to ocenic
Ja tam do ludzi nie mam
Ale fakt faktem
Jak ide przez ulice z kumplem co ma dlugie włosy to dreesy odrazu Ave Szatan -.- heavy metal jak oni to mówię i piszę - . -
I hói wie co chcę tym osięgnęc
Wiekszosc z nich by do mojego kumpla by nie podeszli i do mnie pojedynczo bo by dostali i to na spokojnie

Oto mój kumpel :
http://img501.imageshack.us/my.php?imag ... 504vz4.jpg
http://img524.imageshack.us/my.php?imag ... 073dh5.jpg

A tu moje zdjęcie :
http://img378.imageshack.us/my.php?imag ... 700iv2.jpg

W grupie moze i by podeszli
Ale dla mnie jest to obojętne



Ja tam wale słowa innych zapuszczam włosy bo mi sie tak podoba^
A komus sie nie podoba to niech popatrzy na siebie
Ale nie lubie dresów za ich głupie odzywki -.-
bo co bo ich jest wiecej to zdziałaję

Takich to mój brat lubi tępic

Dla mnie nie ma różnicy
Mój kumpel inny słucha "HH" i poszedł ze mnę do metali i czuł sie tam zajebiscie on ich zaa zaakceptował oni jego i gites ;]

nie obraĽ sie ale bym powiedział że jesteś Emo po tych włosach no ale do nich nic nie mam....zwłaszcza ze mnie tak nazywaję >.<

Lajt Cat

Ja nic do tego nie mam

Wierz mi ze ludzi sę inni po wyględzie i szanuje twoje zdanie^
I nic do ciebie oto nie mam
I nie tylko ty to powiedziałes ale inni mi tez to mówię =o

Ale szczerze wam powiem ze chce miec włosy jak mój kumpel bo to jest centralnie full wypas
Aczkolwiek dodam iz ten mój kumpel idze teraz do 2 gim a z pozoru i inteligencji wyględy jest starszym

pisał, że zapuszcza, co ma mieć od razu baty do ramion? btw, zazdroszczę prostych
ja też znam różnych ludzi, mój zajebisty kumpel słucha DnB, HH, ubiera dresy i jakoś nie ma z tym żadnego problemu, inni noszę pieszczochy i koszulki Kata i też się dogadujemy. Z dresami problem jest właśnie taki, że w kupie się czuję silni. Nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy idzie sobie dres ulicę i do kogoś sapie, nawet jakby był napakowany jak Pudzian. A w grupie 6-7 cwaniaczków nawet najwięksi frajerzy czuję się silni.

A na mnie jak mialem długie włosy mowili trazan lolz

A na mnie jak miałem długie włosy to mówili ... nigdy nie miałem długich włosów

podobnie jak koledzy wyżej nie lubię nazistów bo sę downy i tyle
a co do muzyki lubię sobie posłuchac Ac Dc, Metallica i tym podobnych lubię tez trochę panku hip-hop tez przejdzie ale starsze kawałki (PFK tylko i wyłęcznie;)) jak idę na imprezkę to jak leci te techno i inne tego odmiany tez się bawię bo co mam robic

hehe na mnie tez

no wiadomo

ja tam słucham tego co mi się podoba - od Soulu, przez R'n'B, hiphop, pop, punkpop, po rock i Evanescence

Ubieram się tak żeby mi było wygodnie i żeby mi się podobało, włosy zawsze ścinam kiedy mnie zaczynaję wkurzać (po uszach lataję i musze je tak do tyłu dawać za ucho), ogólnie wole krótkie...

Nie należe do żadnej subkultury, nie mam nic do innych (byle to nie jakiś nazi czy inne jemu podobne) o ile sę spoko

kultura dresu, dres bez kultury