Ogłoszenie

Strefa czasowa: UTC + 1

Teraz jest 2024-03-28 17:50:15
Łączny czas online:



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: dowcipasy
PostNapisane: 2005-03-23 11:23:00 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-03-23 07:10:48
Posty: 104
Lokalizacja: wrocĂ…ââ‚ŹĂ…Ąaw
Płeć: Nieokreślona
rozkre?my to forum troche wklejajcie tu najleprze dowcipy ktore przeczytaliscie albo uslyszeliscie bedzie sweet




P.S. nie wiem czy sa jakies SZCZEGULNE zasady panujace na tym forum wiec prosze onie wpisywanie jakis NIESZCZEGULNIe zboczonych kawalow:P chyba ze admin pozwoli ^^


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-03-24 09:11:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-03-23 07:10:48
Posty: 104
Lokalizacja: wrocĂ…ââ‚ŹĂ…Ąaw
Płeć: Nieokreślona
lol niee wiem czemu ale mnie to dzisiaj rano powalilo;]


"Dziadek spowiada si? w kosciele. Ksiadz udzielil mu juz rozgrzeszenia i puka w konfesjonal:
- O, qrwa, ale mnie ksiadz przestraszyl!
"


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-03-24 09:16:12 
Offline

Dołączył(a): 2005-03-22 20:24:44
Posty: 788
Płeć: Mężczyzna
lol :)
a tu pare dowcipow o polaku,rusku i niemcu

Diabel zamknal Polaka, Ruska i Niemca w pomieszczeniach metr na metr i kazal wymyslic sztuczke z dwoma kuleczkami.
Po roku wpada do Niemca i pyta:
-co masz za sztuczke?
Niemiec postawil kulke jedna na druga.
Diabel powiada:
-Oj slabo slabo, siedzisz tu jeszcze rok.
Po czym wpada do Ruska i pyta:
-Co ty wymysliles?
Rusek stawia kulke na kulke i jedna z nich kreci.
Diabel mowi:
-Oj kiepsko, kiepsko, siedzisz tu jeszcze rok.
Po czym wpada do Polaka i pyta:
-A ty gdzie masz kuleczki?
-Jedna zepsulem a druga zgubilem...

By? sobie Niemiec, Rusek i Polak
no i diabe? kaza? im wej?? do roz?a?onego pieca.Pierwszy wszed?
Rusek i... nie wytrzyma? nawet
godziny potem wszed? Niemiec
i... te? nie wytrzyma? nast?pnie
wszed? Polak i siedzi tam dzie?
i drugi dzie? i trzeci i czwarty
w ko?cu diabe? wkurzony otwiera drzwiczki a na to Polak:
-Zamknij drzwi bo przeci?g robisz!!!

by? sobie polak rusek i niemiec
rusek m??wi ze ma now? krow?
nie miec ze ma nowy zegarek a
polak m??wi ?e go na nic nie sta?
nast?pnego dnia przychodzi rusek m??wi ze ukradli mu krow?
przyhodzi niemiec i m??wi ? eukradlim mu zegarek
przychodzi polak i m??wi-"k***a ju? 2.15
czas napoi? krow?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-03-24 09:43:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-03-24 08:55:22
Posty: 136
Lokalizacja: Sandomierz
Płeć: Mężczyzna
Pewngo dnia przychodzi do stada kr??w kruliczek i m??wi:
- Krowy, jest tu jaki? cwaniak?
- Nie ma
- No to ka?da zrzuca si? po pi?tce
Przychodzi nast?pnego dnia i m??wi:
- Krowy, jest tu jaki? cwaniak?
- Nie ma
- No to ka?da zrzuca si? po pi?tce
Krowy podejrzewaj?, ?e kr??liczek przyjdzie po raz trzeci, wi?c udaj? si? do wilka i m??wi?:
- Wilku, poradzisz co? nam, kr??liczek wyd?bia od nas po pi?tce. We? go postrasz
- Dobra.
Trzeciego dnia przychodzi kr??liczek i m??wi:
- Krowy, jest tu jaki? cwaniak?
- Jest - odpowiada wilk
Kr??liczek odwraca si? i m??wi do nied?wied?a:
- Nied?wiedziu, od cwaniaka po pietna?cie, a krowy dalej po pi??


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-03-24 11:20:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-03-23 07:10:48
Posty: 104
Lokalizacja: wrocĂ…ââ‚ŹĂ…Ąaw
Płeć: Nieokreślona
Przychodzi facet na porod??wk? i zwraca si? do piel?gniarki:
-Dzie? dobry, nazywam si? Kowalski i chcia?bym obejrze? w?asne dziecko
-Mam dla pana dobr? i z?? wiadomo??, od kt??rej zacz???
-Niech pani zacznie od z?ej
-Ot??? podczas porodu pa?ska ?ona umar?a, ale urodzi? si? pani syn
-NO c??? szkoda mi ?ony, ale dobrze ?e chocia? syn prze?y?. Czy mpg? go zobaczy?, z?apa? za r?czk?.
-Eee no wie pan, syn nie ma r?czek
-No niewa?ne to w takim razie za n???k? go z?api?
Eee no wie pan pana syn nie ma n???ek
-Jezu to mo?e powiem mu ?e go kocham do ucha?
-Wie pan no nie za bardzo bo pana syn nie ma uszu
-To co on ma!?!
-W?a?ciwie to pana syn to s? oczka po??czone takimi dwiem ?y?kami
-JEZUS MARIA. To mo?e chocia? mu si? poka??,?eby wiedzia? jak ojciec jego wygl?da
-Prosz? pana ale on niestety jest niewidomy

_________________
soldat

www.soldat.pl i nie ma bata soldat wymiata
www.wtclan.prv.pl i nie ma bata |WT| wymiata
www.303.soldat.fg.pl i nie ma bata |WT&303| wymiata

http://www.liga.soldat.int.pl/ pierwsze miejsce w I lidze TDM we are the best:D
:D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-03-25 19:48:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-03-23 07:10:48
Posty: 104
Lokalizacja: wrocĂ…ââ‚ŹĂ…Ąaw
Płeć: Nieokreślona
o ?esz rozwalilo mnie to

W kraju grilla i zwierzy?ca
?y? raz Onan Barbarzy?ca
Bicia konia wielki fan
W rwaniu str?ka - si??dmy dan!
Co dzie? rano jego r?czki
Miast kobiece mizia? p?czki
Pa?ce luzu nie dawa?y
Tylko sk??r? jej szarpa?y.
Tym dziwniejszy by? nasz Onan,
?e pod r?k? kwit?a ?ona
Kt??rej cia?a atrybuty
Mia?y profil Nowej Huty
Kt??ra chowa pod sw? kiece
Dwa rozgrzane wielie piece
A poni?ej tli si? ?ar
Dw??ch bli?niaczych s?odkich war.
Mimo takich pokus Onan
Gruch? grza? r?koma dwoma
Nawet kiedy pie?ci? ?on?
Zaraz potem szed? na stron?
?eby kocha? siebie m??c:
Kapucyba po ?bie t?uc.
Gdy na orgi? poszli razem
On si? zadowoli? zmazem
Tylko w swoim w?asnym gronie:
Wino, on, ko?, no i d?onie!
Co dzie? wiecz??r tylko pa?a!
?ona r?ce mu wi?za?a
Nie pomog?o - nog? wali?
A? na plecy si? wywali?!
Nawed w dybach Onan zuch
Nosem pie?ci? si? za dw??ch!
Onanizmu ambasador,
Samozwa?ki torreador.
Kr??l przedpola i napletka
Mistrz nadgarstka - branzoletka.
A? ?oneczka rzek?a: -Do??!
Wyszed? Onan a wpad? go??
Taksiarz ?ysy i w?saty
Z cz?onkiem niczym parkomaty
Niczym kogut pod?wietlanym
Z ?onk? zboka ruszy? w tany
Lecz ju? u jej s?odkich bram
S?yszy okrzyk: - Nie, ty sam!
Zr??b to sam! Jak pan s?odowy!
Samodzielny akcent p?ciowy
Krzyczy ?onka bo ju? s?yszy
?e na schodach Onan dyszy
I ich z?apie w sytuacji
Tej zdradzieckiej masturbacji!
I ju? Onan drzwi otwiera
Patrz?c wko?o si? wydziera:
- Zdrada! Babo! Co zrobi?a?!
Amatora zatrudni?a?!
?le to robi! To fuszerka!
To studencka wolty?erka!
?le si? ?uska! Naplet dr?czy!
Krzywo stoi i nie j?czy!
I po mosznie si? nie g?adzi
Taki gest frajera zdradzi!
To ponura jaka? gierka
Gdzie kamera? To "Usterka"!?
Po czym skoczy?, zbi? intruza
?onie nabi? mega guza
Zerwa? ko?dr?, dom podpali?
I mistrzowsko gruszk? zwali?

_________________
soldat

www.soldat.pl i nie ma bata soldat wymiata
www.wtclan.prv.pl i nie ma bata |WT| wymiata
www.303.soldat.fg.pl i nie ma bata |WT&303| wymiata

http://www.liga.soldat.int.pl/ pierwsze miejsce w I lidze TDM we are the best:D
:D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-04-12 22:44:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-04-10 21:20:12
Posty: 5092
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 5
Idzie polak rusek i niemiec na granice a tam czeka diabel i mowi nie przejdziecie jesli nie rozsmieszcie tego tam konia podchodzi niemiec i udaje klauna i nic pozniej rusek i opowiada kawaly kon dalej nic podchodzi polak i mowi cos na ucho kon w smiech wszyscy zdziwieni diabel ich puscil. Wracaja a diabel znowu jesli uspokoicie konia to przejdziecie wiec niemiec opowiada o pogrzebie i nic rusek mowi o tym jak w rosji zle i dalej nic polak znowu mowi na ucho cos do konia i pokazuje cos kon staje wryty diabel zdziwiony pyta co mu powiedziales a polak na to za pierwszym razem ?e mam wiekszego od niego a za drugim razem pokazalem mu :D



Ruski mafioso wybral sie na ryby i jak to ruski mafioso mia?�??�?�??�”‚ ze dwa
zlote lancuchy (po pol kilo kazdy) na szyi, na kazdym palcu zloty
sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarow czywiscie same setki. Wzial ze
soba trzy flaszki. Zimno bylo wiec obrocil je po kolei. Oczywiscie upil
sie i usnal. Budzi sie, a tu nie ma lancuchow, sygnetow, ani dolarow.
Zadzwonil z komorki po swoich ludzi i nie minelo pol godziny, a podjechaly
cztery czarne mercedesy w kazdym po pieciu ludzi, wszyscy z kalachami.
Stwierdzili ze to najprawdopodobniej ktos z okolicznej wsi obrobil
szefa. Wpadaja do wsi i pytaja o soltysa. Ktos z miejscowych wskazal
dom po srodku wsi. Wpadaja do soltysa a tam na ganek wychodzi facio w
kufajce, na szyi ma dwa zlote lancuchy na kazdym palcu sygnet, a z
kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarowek. Przeladowali bron i
pytaja skad to wszystko ma. Soltys mowi:
- no nie uwerzycie chlopaki. Ide sobie przez las z psem na spacerze
a tu nad brzegiem jeziora lezy jakis facet w trupa pijany i ma to
wszstko przy sobie. No to go obrobilem, na koniec ze*znalem w d_pe i
poszedlem do domu.
Chlopaki patrza pytajacym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do
soltysa, przyglada sie chwile blyskotkom i mowi:
- to nie moje.


Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na ?niadanie po nocy sp?dzonej przy komputerze.
?ona jak to ?ona, natychmiast zauwa?y?a, ?e co? nie w porz?dku:
- Co si? sta?o Maniu?, program nie zadzia?a??
- Zadzia?a?.
- No to mo?e si? wiesza??
- Chodzi? jak w d*@#*&! j@*&%6 burza!
- Wi?c czemu jeste? taki ponury?
- Zdrzemn??em si? na Backspace.

owy o zydach

Jasiu byl zydem i chodzil do szkoly zydownkiej byl tak niegrzeczny ze go wyrzucali z wszystkich szkol wreszcie trafil do katolickiej ojciec Jasia idzie na wywiadowke i slyszy ze ma tak dobrego syna ze az nie uwierzyl wraca do domu i pyta sie Jasia co sie stalo a on na to ze przyszedl koles ubrany na czarno i zaprowadzil go do pokoju ................................ itam byl koles na krzyzu i powiedzial ze on tez byl zydem i wtedy zrozumialem ze to nie przelewki :P


Ostatnio edytowano 2005-09-24 13:01:10 przez scar, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-12-04 22:39:09 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-11-20 12:50:37
Posty: 10
Płeć: Mężczyzna
jedz? dwie ?winie z koryta.Nagle jedna si? ze?yga?a, a druga m??wi:"Nie dok?adaj, bo i tak nie zjemy"

_________________
"Im bardziej Puchatek sprawdzaĂ…ââ‚ŹĂ…Ą czy on tam jest, tym bardziej prosiaczka tam nie byĂ…ââ‚ŹĂ…Ąo...."


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2005-12-05 15:02:03 
Offline

Dołączył(a): 2005-11-03 23:10:16
Posty: 136
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
trauma :P ale ?mieszne :)

_________________
NIE GRAM W KO


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-01-27 16:29:24 
Offline

Dołączył(a): 2006-01-21 08:31:17
Posty: 34
Płeć: Mężczyzna
bylo raz malzenstwo ktore mialo papuge
noi jada do kosciola z ta papugo
nagle sluchajo radia a tam gadajo ze jacys
goscie obrobili bank.
malzonka mowi
-ale kradna
papuga to zapamietuje
potem jad?, jada i nagle zaczal padac deszcz
malzonka mowi
-ale leje
papoga to zapamietuje
no i jad?, jada, bardzo szybko i malzoka mowi do
prowadz?cego:
-uwazaj na zakretach
papuga to zapamietuje
nagle na ulicy lezy krowa
malzonka wysiada i mowi do krowy:
-wstawaj stara krowo
papuga to oczywiscie zapamietuje.
dojezdzaja do kosciola
ksiac ?wi?ci woda swiecona
papugo mow
-ale leje
pozniej ksiadz zbira na ofiare, papu ga mowi:
-ale kradnie
ksiadz sie wkozyl i gania papuge po calym kosciele
papuga wola:
-uwazaj na zakretach!
podlatuje to zakonnicy ktora zemdlala z wrazenia i mowi:
-wstawaj stara krowo

MORAL TEGO KAWALU JEST TAKI:
NIGDY, ALE PRZE NIGDY NIE WPOSZCZAJ PAPUGI DO KOSCIOLA

[ Dodano: Pi? 27 Sty, 2006 16:31 ]
wchodzi baba do windy a tam schody
;D :lol2: ;)

[ Dodano: Pi? 27 Sty, 2006 16:32 ]
idzie baba do lekarza a lekarz tez baba
:rotfl: :lol2: :jupi:

[ Dodano: Pi? 27 Sty, 2006 16:33 ]
mowi koza do kozy:
-mam cie w nosie

[ Dodano: Pi? 27 Sty, 2006 16:34 ]
jedzie baba na rowerze i sie cieszy ze jej kulka w rowerze
sie kreca

[ Dodano: Pi? 27 Sty, 2006 16:37 ]
pszyszla baba do lekarza i mowi:
-nie mam jednego cycka
a lekarz na to:
-ajajaj (a ja jaj)
:lol2: :jupi: :rotfl: ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-01-27 17:02:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-06-30 13:57:01
Posty: 3190
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 4
lec? dwa bociany jeden ????ty drugi w lewo

_________________
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Pokemony wróciły ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-01-27 17:08:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2005-12-28 10:08:23
Posty: 947
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 2
Do nieba trafia dw??jka ma?ych dzieci, bia?e i czarne. Przyjmuje je ?w.Piotr.
Bierze bia?e dziecko na r?ce i m??wi:
- O, jakie ty masz ?liczne bia?e no?ki, a jakie ?liczne bia?e r?czki, a jakie ?liczne biale uszka, jaki masz ?liczny bia?y nosek! Masz tu skrzyde?ka bedziesz anio?kiem !
Potem bierze czarne dziecko i m??wi:
- O jakie masz ?liczne czarne kolanka, a jakie ?liczne czarne r?czki, a jakie ?liczne czarne ramionka, a jakie ?liczne czarne policzki... Masz tu skrzyde?ka b?dziesz... much?!

------------------

Podchodzi pijany facet do taks??wki, patrzy na baga?nik i pyta si? taks??wkarza:
- Panie, zmieszcz? si? tam dwie flaszki ?ytniej?
- Zmieszcz? si?.
- A talerz bigosu?
- Pewnie.
- 5 piw?
- No jasne.
- A torcik czekoladowy?
- Torcik si? zmie?ci.
- S?oik ?ledzi?
- Wejdzie.
- A butelka szampana?
- Zmie?ci si?.
- 15 kanapek?
- Te? si? zmie?ci.
- Otwieraj pan!
Taks??wkarz otworzy? baga?nik, a facet:
- BUUUUEEEEEEEE.....


-----------------
Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, r?ce mu si? trz?s? na
kierownicy
Nagle wyprzedzi? go Mercedes, dziadek si? wystraszy?
Mercedes zatrzyma? si? na ?wiat?ach, dziadek z tego strachu
nie da? rady, przywali? w ty?
Z Mercedesa wysiada dw??ch byk??w:
- i co dziadek przyjeba?e??
-tak (cie?kim wystraszonym g?osem)
-masz kas??
-nie
-a ubezpieczenie?
-nie
-a syna?
-mam
-to masz tu kom??reczk?, dzwo? po synia to odrobi u mnie bo ty
si? do roboty nie nadajesz.
Dziadek zadzwoni?, podje?dzaja 3 Mercedesy S-klasa, wysiada
kilku byk??w i jeden z nich m??wi:
-i co tatu????? Przypieprzy? jak cofa??
----------------

Ojciec odwozi 10 letni? c??rk? rano do szko?y, troch? im si? spieszy.
Stoj?c na ?wiat?ach c??rka zauwa?a dwa pieski kopuluj?ce ze sob? i pyta:
"Tatusiu co te dwa pieski robi??"
Tatu? nie chc?c si? wdawa? w d?u?sze wyja?nienia odpowiada:
"C??reczko widocznie ten piesek na g??rze poparzy? sobie ?apki na rozgrzanym asfalcie a ten piesek na dole pomaga mu, odprowadzaj?c go do domu".
C??rka westchn??a i stwierdzi?a:
"To tak jak w ?yciu, pr??bujesz komu? pom??c a on pierdoli ci? prosto w dup?".

--------
Syn pyta ojca:
- Tato co to jest wirtualny seks?.
Ojciec:
- Odpowiem ci na przyk?adzie:
Pyta c??rki:
- Jad?ka da?aby? arabowi za 10 000$?
- No pewnie!
Pyta ?ony:
- Zo?ka da?aby? murzynowi za 10 000$?
- No oczywi?cie.
Pyta dziadka:
- Dziadek da?by? obcemu dupy za 10 000$?
- No jasne ?e by da?!
- Widzisz synu to jest tak, wirtualnie w domu mamy 30 000$, a realnie tylko dwie dziwki i peda?a.


--------------
Wchodzi babcia do sklepu spozywczego, a sprzedawczyni z u?miechem pyta:
-Co poda??
-Poprosz? dwie bu?ki... lub czasopisma.
-------------
pierwszej klasie pani wita nowych uczni??w i widzi, ?e trzech jest identycznych. Pyta si?: - Czy wy jeste?cie trojaczkami?
- Tak - odpowiadaj? dzieci.
- A jak si? nazywacie?
- Krzysio - m??wi piskliwym g?osem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - m??wi piskliwym g?osem drugie dziecko.
- W?adys?aw - m??wi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta:
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie g?osy, a ty taki gruby?
- Bo mama mia?a tylko dwie piersi i ja musia?em pi? piwo.

----------
Rozmawia 2 koleg??w i jeden pyta si? drugiego:
-czy twoja ?ona zawsze krzyczy w czasie sexu
-nie tylko jak wycieram penisa o zas?onke

-------------
My?liwy poszed? na polowanie i zobaczy? zaj?ca. Podszed? na 50 metr??w, przymierzy?, strzeli?. Dym si? rozwia?, zaj?c dalej siedzi. Podszed? na 20 metr??w - to samo. Zdenerwowa? si?, przy?o?y? zaj?cowi luf? do g?owy, strzeli?... Dym si? rozwia?, zaj?c wstaje, otrzepuje si? i m??wi:
- Pojeba?o Ci???!!

-------------
Czym si? r???ni peda? od kanarka w klatce ??
Niczym i ten i ten ma obsrany dr??ek

---------
Jasiu z nosem jak kalafior, ca?a g?ba we krwi, przychodzi ze szko?y do domu.
- Jezu Chryste, co ci si? sta?o?! - pyta malca matka.
- Dzisiaj u nas w szkole by? magik i robi? r???ne sztuczki. Do jednej z nich sam si? zg?osi?em. Magik potar? d?oni? po moim nosie i wyciagn?? z niego 5 z?.
- I to on ci zrobi??!
- Nie... koledzy po szkole... powiedzieli, ?e te? chc? zarobi?...
-------
W barze siedzi sobie facet i popija piwko. Po kt??rym? z kolei postanowi? odwiedzi? kibelek. Wchodzi i z przera?eniem widzi wypi?tego faceta z opuszczonymi do kolan spodniami, kt??rego posuwa od ty?u inny facet, kt??rego w tym samym czasie z kolei posuwa od ty?u trzeci go?ciu.
Mocno zdegustowany nasz bohater idzie do barmana:
- Czy wie pan co sie teraz dzieje w pa?skiej toalecie? - i nie czekaj?c d?ugo, opowiada ca?? zobaczona sytuacj?.
Barman pomy?la? chwile i pyta:
- Czy przypadkiem ten go?? w ?rodku nie mia? czerwonego swetra?
- Tak, mia?.
- Eeeech, to Heniek - westchn?? barman - w kartach te? ma szcz??cie.
---------
Znalaz?em fifk? pod szafa! Kiedy ty sko?czysz z narkotykami?
- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie pozna?em zmieni?em si?,
zerwa?em ze swoja przesz?o?ci?, jeste? jedyn? kt??r? kocham.
- Synu to ja - twoj ojciec!
--------
- Jeste? jak kryszta?
- Taka pi?kna i czysta ?
- Nie, r?ni?ta z ka?dej strony.
--------
Jedzie syrenka szos? i widzi z daleka , ?e na ?rodku jezdni le?y co?
br?zowego. Hamuje z piskiem opon, zatrzymuje si?. Patrzy, a to zwyk?e g??wno
le?y, kt??re pyta wyluzowane:
- Teee, kim jeste??
- Jak to ... kim jestem! Nie widzisz dziwol?gu? Jestem samoch??d! -
m??wi syrenka. Na to g??wno:
- Ja ...?! Heheh - jak ty jeste? samoch??d to ja jestem cukierek...
-----
Id? dwie ?lepe baby a przed nimi le?y flegma. Jedna baba m??wi do
drugiej:
- Popatrz! Medalik!
Ta si? nachyla i podnosi.
- Nieeeeeeee... ?a?cuszek
---------
Male murzyniatkow w etiopi podchodzi do mamy i mowi mamo, mamo
matka-co?
-kupe mi sie chce-
a makta- to idz se ukroj.



Uchh... to ?em sie rozpisa? :sleep:

_________________
Feel the Turkysh power !!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-02-04 22:43:43 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2006-02-04 14:09:10
Posty: 52
Lokalizacja: Miejska GÃÂłrka
Płeć: Mężczyzna
Zaplakana blondynka iedzi w barze popijajac piwko, zaniepokojony barman pyta:
Barman-Co sie stalo??
Blondynka-Bo widzisz, wszyscy wymyslaja glupie kawaly o blondynkach
Barman-Alez skad, co ty mowisz
Blondynka-Noo tak tak, a widziales kiedys glupia brunetke??
Barman-... chodz pokaze ci taka brunetke glupia
Podchodza do siedzacej obok brunetki i mowia:
Barman-Siema brunetka, idz do domu i sprawdz czy cie nie ma
Brunetka poszla
Barman-widzisz blondynka, sa glupie brunetki
Blondynka-HAHAHA ale ta brunetka glupia, ja to bym zadzwonila :)

_________________
"KoĂ…â₏ÅŸci zostaĂ…ââ‚ŹĂ…Ąy rzucone" Juliusz Cezar


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-02-05 10:36:00 
Offline

Dołączył(a): 2005-03-23 21:46:50
Posty: 169
Lokalizacja: Wrocek
Płeć: Mężczyzna
Jasio pyta si? ojca:
- Tato, co to jest POLITYKA?
- Ja przynosz? do domu pieni?dze, wi?c jestem KAPITALIST?,
mama zarz?dza pieni?dzmi, wi?c jest RZ?DEM,
dziadek pilnuje, ?eby wszystko by?o dobrze, wi?c jest ZWI?ZKIEM ZAWODOWYM, nasza pokoj??wka jest KLAS? ROBOCZ?.
My wszyscy chcemy, ?eby by?o tobie jak najlepiej, tak, ty jeste? LUDEM, a tw??j m?odszy brat, kt??ry le?y jeszcze w pieluchach jest PRZYSZ?O?CI?. Rozumiesz synku? Jasio powiedzia?, ?e musi si? z tym przespa?.
Nagle Jasia w nocy budzi p?acz m?odszego brata, kt??ry zrobi? w pieluchy. Idzie do pokoju rodzic??w, gdzie mocno ?pi matka. Nie m??g? jej obudzi?, wi?c poszed? do pokoju pokoj??wki, kt??ra w?a?nie zabawia?a si? z ojcem, a temu wszystkiemu zza okna przygl?da? si? dziadek.
Ch?opiec ignorowany przez wszystkich postanowi?, ?e p??jdzie spa?
i o tym zapomni.
Rano ojciec pyta si? Jasia:
- Mo?esz powiedzie? mi w?asnymi s?owami co to POLITYKA?
-TAK! KAPITALI?CI wykorzystuj? KLAS? ROBOCZ?, gdy RZ?D ?pi,
a ZWI?ZEK ZAWODOWY si? temu przygl?da. LUD jest ignorowany
a PRZYSZ?O?? le?y w g??wnie! To jest POLITYKA!


-------------------------------------------------------------------------------------------


Pewien pan zapragn?? kupi? swojej ukochanej urodzinowy prezent a ?e byli ze sob? dopiero od niedawna po dok?adnym zastanowieniu postanowi? kupi? jej par? r?kawiczek - romantyczne i nie za osobiste. W towarzystwie m?odszej siostry swojej ukochanej poszed? do sklepu i kupi? rzeczone r?kawiczki. Siostra natomiast w tym samym czasie kupi?a sobie par? majtek. Podczas pakowania ekspendient zamieni? te dwa zakupy tak ?e siostra dosta?a r?kawiczki a ukochana majtki. Bez sprawdzania co jest gdzie wys?a? prezent do swojej sympatii do??czaj?c nast?pujacy list:
Kochanie ten prezent wybra?em dla Ciebie w?asnie taki poniewa? zauwa?y?em ?e nie nosisz ?adnych kiedy wychodzimy wieczorem. Gdybym mia? kupi? dla Twojej siostry to wybra?bym d?ugie z guziczkami ale ona ju? nosi takie kr??tkie i ?atwe do zdejmowania. Te s? w delikatnym odcieniu jednak ekspedientka kt??ra mi je sprzeda?a pokaza?a mi swoj? par? kt??r? nosi ju? trzy tygodnie i wcale nie by?y poplamione czy zabrudzone. Przymierzy?em na niej te dla Ciebie i wygl?da?a naprawd? elegancko. Chcia?bym jako pierwszy je na Ciebie w?o?y? tak by ?adne inne r?ce nie dotyka?y ich przed tym jak si? z Tob? zobacz?. Kiedy je b?dziesz zdejmowac nie zapomnij je troch? nadmucha? przed od?o?eniem albowiem ca?kiem naturalnie b?d? po noszeniu troch? wilgotne. I pomy?l tylko jak cz?sto b?d? je ca?owa? w tym roku. Mam nadziej? ?e b?dziesz je mia?a na sobie w pi?tkowy wiecz??r. Z ca?? moj? mi?osci?
PS. Ostatnio w modzie jest noszenie ich odrobin? wywini?te tak by wida? by?o troch? futerka.


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Mama da?a Jasiowi ostatnie 50 z?otych na zakupy (do wyp?aty by?o jeszcze 2tygodnie) i m??wi Ja?kowi:- Jasiek kupisz chleb, margaryn? i kawa? sera. Reszta kasy trafia na st???.Jasiek poszed? do sklepu ale po drodze spodoba? mu si? misiek za ca?e 50z?otych. Kupi? misia i p?dzi do chaty. Matka na to:- Jasiu k...wa co ?e? zrobi? ty baranie, natychmiast id? sprzedaj tegomisia. Jasiek bez namys?u poszed? opchn?? misia s?siadce. Wchodzi dojejmieszkania a s?siadka w ????ku z jakim? facetem. Nagle rozlega si?pukanie dodrzwi. S?siadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie dofaceta: Jasiu - Kup pan misia Facet - Spadaj ch?opcze Jasiu - Bo b?d?krzycza? Facet - Masz pi??dziesi?t z?otych i si? zamknij Jasiu - Oddaj misiaFacet - Nie oddam Jasiu - Oddaj bo b?d? krzycza? Sytuacja powtarza si?par?na?cie razy, Jasiu zarobi? kasy od cholery, wraca do domu z zakupami(kawior, krewetki, szynki, i ca?? fur? szmalu jeszcze przytarga?). Matka doJasia:- Jasiek chyba Bank obr?ba?e?, natychmiast do ksi?dza id? si? wyspowiada?.Jasiek poszed? do ko?cio?a, podchodzi do konfesjona?u i m??wi:- Ja w sprawie Misia,- Spier..... ju? nie mam kasy


--------------------------------------------------------------------------------------------


Co to jest "nic"?
- P??? litra na dw??ch.

-----------------------------------------------------------------------------------

Siedz? dwie blondynki w barze i zam??wi?y butelk? Coli. Jedna z blondynek odkr?ci?a butelk? i zaczyna wlewa? j? do szklanki odwr??conej do g??ry dnem. Leje, leje i leje, a? w ko?cu m??wi do drugiej blondynki:
- Ej z t? szklank? jest co? nie tak.
- Jak to, poka?.
Druga blondynka robi dok?adnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, ?e z t? szklank? jest co? nie tak - ona nie ma dna.

-----------------------------------------------------------------------------------

porankiem po odbytym stosunku dziewczyna pyta chlopaka:
- ale ty na pewno nie masz aids?
- oczywiscie ze nie - odpowiada chlopak!
- uf! cale szczescie bo juz mysla?am ze drugi raz to swinstwo zlapie!

-----------------------------------------------------------------------------------

?lepy, G?uchy i bez n??g poszli kra?? jab?ka. Kradn? te jab?ka i ?lepy m??wi-co? widz?, g?uchy-co? s?ysz?, a ten bez n??g-noto spierdalamy.

-----------------------------------------------------------------------------------

W poci?gu, w jednym przedziale siedz? ?o?nierz-szeregowy, genera?, matka i jej 18-letnia c??rka. W pewnej chwili poci?g wjecha? do tunelu, zrobi?o si? zupe?nie ciemno. S?ycha? g?o?ne pla?ni?cie, jakby uderzenie w policzek. Poci?g wyje?d?a z tunelu.
Co sobie my?l? te cztery osoby?
Matka:
"Oho, kt??ry? z pan??w pr??bowa? dobiera? si? do mojej c??reczki, a ona wymierzy?a mu w policzek."
C??rka:
"Oho, mamusia ma jeszcze powodzenie.
Genera?:
"No tak, ?o?nierz skorzysta?, a ja dosta?em."
?o?nierz:
"Jak jeszcze raz wjedziemy do tunelu, to znowu dam genera?owi po MORDZIE."

-----------------------------------------------------------------------------------

buhehe ; ) :

Gostek znudzony ?on?, kt??ra go ju? nie zadawala?a sexualnie. postanowi? kupic sobie dojarke. tak? jak maja krowy. no to jak niebylo zony w domu za?o?y? sobie ta dojarke na uja. no i to mu tam ciagnie i ciagnie oczywiscie orgazm ale dalej ciagnie i ciagnie no i po pewnym czasie kolejny orgazm az tu patrzy ma zegerk ze zaraz zona wraca. wiec musial zdjac dojarke ale nie mogl. czyta w instrukcji i nic niema. juz delikatnie zdenerwowany chwycil za telefon i zadzwonil do firmy od dojarki. no i pyta jak to zdj?? a ten z firmy m??wi :
- jak nape?ni si? 10 litr??w to samo sie odczepi.


------------------------------------------------------------------------------------------


Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spada?. Stewardesa podchodzi do Francuza:

• Niech pan skoczy i odci??y samolot, uratuje pan wielu ludzi.

Francuz pomy?la?, wypi? ca?e wino, wyrucha? wszystkie brunetki, krzykn?? "Viva la France!" i skoczy?.

Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomy?la?, wypi? ca?? whisky, wyrucha? wszystkie blondynki, krzykn?? "God bless the USA!" i skoczy?. Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:

• Niech pan skoczy uratuje pan nas!

• Nie ma mowy!

• No niech pan skoczy b?dzie pan bohaterem...

Polak pomy?la?, wypi? wszystko co si? da?o wypi?, wyrucha? wszystko co si? rusza, krzykn?? "Niech ?yje Mozambik!" i wyrzuci? Murzyna stoj?cego obok...


-------------------------------------------------------------------------------------------


Jasiu zawsze odzywa? sie brzydko i wyzywa? kole?anki. Pewnego dnia zanim jeszcze Jasiu przyszed? pani m??wi do dziewczynek: "je?eli Jasiu was obrazi, lub powie co? nieprzyzwoitego to wszystkie wyjd?cie z sali". Po kilku minutach wpada jasiu i krzyczy:
•Ej! Burdel buduj? za rogiem!!!
Wszystkie dziewczynki wychodz? z klasy a Jasiu na to:
•Gdzie, kurwy, dopiero fundamenty k?ad?!


-------------------------------------------------------------------------------------------


W mie?cie otwarli dom publiczny. Jasio przychodzi do taty i pyta sie go:
•Tato, a co robi? w tym domu publicznym?
Tato speszony pr??buje wymiga? sie od odpowiedzi m??wic:
•To taki dom gdzie robi? dobrze zapieni?dze.
Jasiu zapami?ta?, a za dwa dni dosta? od mamy pieniadze. I tak sobei my?li "Hm... P??jd? do tego domu, i zobacz? jak tam dobzre robi?"
Poszed?, zadzwoni?, otwar?a mu panna lekkich obyczaj??w i pyta sie:
•Czego sukasz ch?opczyku?
•Tatu? mi powiedzia? ze tu robia dobrze za pieniadze i ja te? bym chcia?
Kobieta zaprowadzia?a go do kuchni, posmarowa?a 3 kromki nutell?, Jasiu zjad?, podzekowa? i wr??ci?a do domu. W domu rodzice sie go pytaja
•Jasiu, gdzie by?es?
•W tym domu publicznym
•Co???? Co ty tam robi?e?????
•Tatu? przecie? powiedzia? mi ze tam robia dobrze za pieniadze to poszed?em. Dwie zmog?em, ale trzecia to ju? tylko wyliza?em.


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Jasio poszed? z ojcem do cyrku. Podczas tresury s?oni, pyta:
- Tato, co to jest to d?ugie, co zwisa s?oniowi pod brzuchem?
- To jest penis s?onia, Jasiu.
- Dziwne. Gdy rok temu by?em tu z mam? powiedzia?a, ?e to nic.
- No c???, synu, skoro mama ma takie wymagania...


--------------------------------------------------------------------------------------------


Nauczyciel kaza? Jasiowi napisa? 100 razy: "Nie b?d? m??wi? TY do nauczyciela". Na drugi dzie? Jasio przyni??s? zeszyt, w kt??rym to zdanie by?o napisane 200 razy.
- Dlaczego napisa?e? 200 razy? Kaza?em tylko 100...
- ?eby ci zrobi? przyjemno??, bo ci? lubi? stary!


--------------------------------------------------------------------------------------------


Pani m??wi do dzieci.
- Prosz? u?o?y? zdanie, aby wyst?powa? w nim dwa razy wyraz 'pi?knie'. Wszystkie dzieci u?o?y?y podobne zdania w stylu:
"Dzisiaj jest pi?kny dzie? bo pi?knie ?wieci s?o?ce."
W ko?cu pani dochodzi do Jasia.
- No to mo?e teraz Jasiu przeczyta nam swoje zdanie.
Na to Jasiu.
- Moja siostra wr??ci?a do domu i m??wi "tato, jestem w ci??y", na co m??j stary odrzek?, "pi?knie, kur**, pi?knie".


----------------------------------------------------------------------------------------------


Misiu z Zaj?czkiem z?apali z?ot? rybk? a rybka do ze nich starym tekstem, ?e 3 ?yczenia i w og??le, tylko wypu?cie j?. Na to Misiu:
- Chcia?bym ?eby w naszym lesie by?y same nied?wiedzice tylko ja sam jeden samiec nied?wied?. Rybka myk
-bzyk i w lesie same nied?wiedzice i ?adnego samca pr??cz Misia. Teraz kolej Zaj?czka:
- A ja chcia?bym motorek. Mi? na niego ga?y wywali?, rybka ma?o or?a nie wywin??a, ale c???. Myk
-bzyk i Zaj?czek ju? ma motorek. Misiu podjarany, ci?gnie dalej:
- Ja to bym chcia?, ?eby w ca?ej Polsce by?y same nied?wiedzice, tylko ja sam jeden samiec nied?wied?. Rybka myk
-bzyk i w Polsce same nied?wiedzice i ?adnego samca pr??cz Misia. Zaj?czek skromnie poprosi? o kask. Myk
-bzyk Zaj?czek w kasku. Misiu podjarany wali:
- Rybka, ja to bym chcia?, ?eby na ca?ym ?wiecie by?y same nied?wiedzice, tylko ja sam jeden nied?wied?. Rybka myk
-bzyk i na ca?ym wiecie same nied?wiedzice i ?adnego samca pr??cz Misia. Misiu ca?y happy i napalony jak buhaj po urlopie, leje z Zaj?czka. Zaj?czek wsiadaj?c na motorek, rzuca na odchodne:
- A ja bym chcia?, ?eby Misiu by? peda?em.


----------------------------------------------------------------------------------------------


Przychodzi zaj?czek do nied?wiedzia do jego sklepu i si? pyta "ej nied?wied?moge wybudowa? sklep obok twojego?? a nied?wied? dobra ale przyjde tam 3 razy i jak czego? nie b?dziesz mial to wpierdol !
3 dni po?niej przyszed? do sklepu zaj?czka nied?wied? i mow 3kg ziemniak??w kr??liczek da? mu bez problemu
na drugi dzie? przyszed? nied?wied? i m??w kanapk? z pr?dem !
a zaj?czek ale wymy?li? poda? mu kanapk? z bateri?
na trzeci dzie? przyszed? nied?wied?i poprosi? 2 razy ni ...
ale zajaczek po 5 min. wymy?li? zaprosi? nied?wiedzia do ciemnej piwnicy i spyta?
"nied?wied? co widzidsz???"
"ni ..."
"to bierz 2 i sp******aj"


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Konduktor w poci?gu pyta si? podr???uj?cej z psem blondynki:
- Czy pani zap?aci?a za tego psa?
- Ale? sk?d! Dosta?am go na urodziny...


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Policjant zatrzymuje blondynk? jad?c? pod pr?d ulicy jednokierunkowej.
Policjant: "Czy pani wie, GDZIE pani jedzie?"
Blondynka: "Nie wiem, ale gdziekolwiek by to nie by?o, to musz? by? solidnie sp???niona, bo wszyscy ju? wracaj?!"


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Do baru przychodzi blondynka i siada przy barze tak przygn?biona
i pyta sie jej barman "Czemu pani taka smutna?" a ona na to "Bo wszyscy mowi? ze ja jestem taka g?upia i t?pa"a barmana "Zaraz panie udowodnie ze wcale panie nie jest g?upia"zawo?al swoj? kole?ank? brunetk? i kazal jej zobaczy? czy jej nie ma w domu a ta wsiad?a w samochod i pojecha?a, a blondynka sie smieje i mowi ja bym zadzwoni?a


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Na lekcji Pani pyta dzieci :
- Jak sp?dzi?y?cie rocznic? Rewolucji Pa?dziernikowej ?
Dzieci:
- U mnie na obiad by?y pierogi ruskie.
- U mnie by? barszcz ukrai?ski.
Pytanie dochodzi do Jasia: Ty jak?
- Prosz? Pani... wraz z moim Tat? bawili?my si? w Ruskich ?o?nierzy!
Pani:
- Wspaniale Jasiu! Na czym ta zabawa polega?a?
- Poszli?my do s?siadki , ojciec j? wydupczy?, a ja jej zegarek ukrad?em!


-----------------------------------------------------------------------------------------------


"Zdarzy?o si? pewnego razu, ?e ucze? Mistrza Kung-Fu przeszed? z powodzeniem nauki wst?pne i przyst?pi? do Ostatecznej Pr??by. Rzek? mu tedy Mistrz:
- Sta? na placu przed ?wi?tyni? i przepo???w go?ymi r?kami desk?, kt??r? ujrzysz opart? o kamienie.
Poszed? tedy ucze? i ujrza? ledwo ociosan? k?od? twardego drewna. Nie ul?k? si? jednak i go?? d?oni? uderzy? w ni? tak mocno, ?e p?k?a i dwie po???wki spad?y na ziemi?.
- Dobrze? wykona? zadanie - rzek? Mistrz - Teraz czeka ci? drugi sprawdzian. P??jdziesz ze mn? do gospody w mie?cie.
Poszli tedy do gospody, gdzie ujrzeli dw??ch z?oczy?c??w bij?cych niewinnego kupca.
- Czy? co trzeba - rozkaza? Mistrz.
Rzuci? si? tedy ucze? w wir walki i wnet wylecia? za drzwi z podbitym okiem i bez z?b??w. Wr??ci? te? zaraz w nies?awie do domu, a zgromadzonej przy stole rodzinie rzek?:
- To samo co rok temu. Plac poszed? dobrze, ale spie******m na mie?cie."


--------------------------------------------------------------------------------------------


Jasio podejrza?, jak jego dziadek "za?atwia? si?" za stodo??. Po chwili pyta:
- Dziadku, co to by?o takiego, co ci z rozporka zwisa?o?
Dziadek nie bardzo wie, jak Jasiowi odpowiedzie?, wi?c m??wi:
- To by? ?limak.
- Tak te? my?la?em - m??wi Jasio - bo to do ch... nie by?o podobne!


----------------------------------------------------------------------------------------------


Pewna kobieta przechodzi?a obok domu publicznego, gdzie odbywa?a si? wyprzeda? sprz?t??w. Kupi?a papug? w klatce, przynios?a j? do domu. Klatka by?a przykryta p?acht?, kt??r? kobieta podnios?a.
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama - odzywa si? papuga.
Kobieta szybko zakry?a z powrotem klatk? p?acht?. Po jakim? czasie ze szko?y przychodz? c??rki i dopominaj? si?, aby im pokaza? papug?. Matka postanawia zaryzykowa? i odkrywa klatk?:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama i nowe panienki...
Klatka zostaje z powrotem zakryta. Przychodzi z pracy m?? i te? chce widzie? papug?. Kobieta postanawia d?? jej ostatnia szans? i odkrywa klatk?:
- O, nowy burdel, nowa burdel-mama, nowe panienki, tylko Zygmu? ten sam stary, wierny klient...


----------------------------------------------------------------------------------------------


Policjant podchodzi do p?acz?cego na ulicy ch?opca.
- Dlaczego p?aczesz?
- Bo si? zgubi?em.
- A gdzie mieszkasz?
- Nie wiem. Przedwczoraj przeprowadzili?my si? do nowego mieszkania.
- To powiedz chocia?, jak si? nazywasz!
- Nie pami?tam. Wczoraj mama znowu wysz?a za m??...


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Graj? Jezus z Moj?eszem w golfa, Jezus uderza pi?eczke, wpad?a mu do stawu i sie unosi na wodzie, on przeszed? po wodzie, uderzy? i wpad?a do do?ka. Moj?esz uderza, pi?eczka wpad?a mu do jeziora i opad?a na dno, Moj?esz zszed?, rozst?pi? wody, uderzy? pi?ke z dna i ta wpad?a do do?ka. Podchodzi do nich jaki? starszy facet i pyta czy mo?e sie do??czy?, m??wi? ?e mo?e. Uderza pi?eczke, ta wpada do jeziora, tam ?apie j? w pysk ryba, ryba chwyta orze?, przelatuje z ni? nad do?kiem, i ryba wypluwa pi?ka, kt??ra trafia do do?ka. Moj?esz m??wi do Jezusa "nie no z Twoim Starym to si? nie da gra?...".


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Na uniwersytecie studenci zdaja ko?cowy egzamin z fizyki na 5 roku, s? przekonani ze wsyztsko umiej? ale i tak boj? si? ?e jak zobacz? profesora to wszytsko pozapominaj?. Po godzinie oczekiwania profesor wzwywa pierwsz? osobe...napi?cie w?r??d reszty wzrasta...
profesor przyst?puje do zadawania pyta?, student odpowiada na wsyztskie pytania wzorowo i bezb?ednie nawet na te najtrudniejesze po czym profesor m??wi ?e jak odpowie na to pytanie to zda?, znerwicowany student czeka na pytania, profesor m??wi do studenta "niech sobie pan wyobrazi, ?e jest pan w autobusie i jest bardzo gor?co, co pa robi w takiej sytuacji?", student po chwili namys?u m??wi "otwieram okno" na to profesor "teraz prosze mi powiedziec jak otwarte przez pana okno wp?ywa na aerodynamike autobusu", studenta zatka?o i nie udzieli? odpowiedzi. Profesor wo?a kolejn? osobe, student odpowiada znowu na wsyztskie pytania nawet na te najtrudniejsze, po cyzm profesor znowu zadaje pytanie "niech pan sobie wyobrazi ze jedzie pan autobusem i jest bardzo gor?co, co pan robi w tej sytuiacji" na to student tak jak jego poprzednik odpowiada "otwieram okno" profesor ponowie pyta "jak otwarte przez pana okno wp?ywa na aerodynamike autobusu" kolejny student zakasowany pytaniem wychodzi, profesor w podobny spos??b obla? kolejne 15 os??b. Po pwenym czasie profesor wzywa kolejn? osobe, do slai wchodzi bardzo podenerwowana studentka, odpowiada wzorowo na wszytskie pytania profesora , wi?c profesor przyt?puje do ostatniej fazy egzaminu, "niech pani sobie wyobrazi tak? sytuacje, jedzie pani autobusem i jets bardzo gor?co, co pani robi?" na to studentka "rozpinam bluzke", zdziwiony profesor m??wi "ale na prade jest bardzo goraco i jest strasznei upalny dzie?" na to studentka "?ci?gam bluzke", profesor nie mog?c uwierzyc w odpowied? m??wi "a prosze pani? w autobusie jest straszny t?ok, ludzie ocieraj? si? o sibie i jest straszny zaduch, po prostu nie da si? oddycha?" na to studentka "?ciagam spodnie" profesor zdziwiony nie wie co powiedzie? a w tym mom?cie studentka mowi "chod?bym mia?a wyrucha? ca?y autobus facet??w nie otworze tego okna!!!


---------------------------------------------------------------------------------------------


Stoj? sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze. Stoj? sobie... stoj?... Nagle zauwa?am przy drugiej kasie, wpatrzon? we mnie i u?miechaj?c? si? si? DO MNIE blondyn?.

Ale jak? blondyn?! M??wi? Wam! Karaiby, s?o?ce, pla?a, Baccardi...!

Ostatnio ?adne dziewczyny si? do mnie tak u?miecha?y, gdy przytaszczy?em do akademika, na drugi dzie? po imprezie, skrzynk? zimnego piwa.

Ale to by?o 10 lat temu... Ta jednak u?miecha?a si? do mnie przyja?nie nawet bez piwa. Jaka? taka znajoma mi si? przez chwil? wyda?a ale nie mog?em sobie przypomnie? sk?d... Pewnie podobna do jakiej? aktorki...
Powoli budzi? si? we mnie g??boko u?piony instynkt ?owcy. Mieszanka adrenaliny i testosteronu wype?nia?y m??j organizm. To one kaza?y mi bez zastanowienia zapyta?:

- Przepraszam, czy my si? sk?d? nie znamy?
Wypad?o nawet nie?le. Lala po?kn??a haczyk. Jej reakcja by?a szybka, u?miech bez zmian:

- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci...

M??wi si?, ?e ludzki umys? potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracowa? nie gorzej od komputera. M??j by? w tej sekundzie w stanie konkurowa? z najlepszymi. Po chwili mia?em wydruk.

Zawsze u?ywam gumek. Zdrada ma??e?ska jest ju? sama w sobie wydarzeniem szargaj?cym nerwy szanuj?cego si? m??czyzny. Po co j? jeszcze dodatkowo komplikowa?? M??j komputer pok?adowy przypomnia? mi tylko trzy przypadki, kt??re by?y odst?pstwem od tej zasady.

Kole?anka z pracy, na szcz??cie tak brzydka, tak ?e sama jej twarz by?a najlepszym zabezpieczeniem. Kole?anka ?ony z pracy, na szcz??cie po takim alkoholu, ?e mi nie do ko?ca ... tego...

Jest! Pozosta?a tylko jedna mo?liwo??. kiedy mog?em sobie "strzeli?" dzidziucha na boku. Nie omieszka?em podzieli? si? t? radosn? nowin? z matk? "mojego" nie?lubnego dziecka i setk? kupuj?cych przy okazji:

- Ju? wiem! Pani musi by? t? stripteaserk?, kt??r? moi koledzy zam??wili na m??j wiecz??r kawalerski przed 8-ma laty! Pami?tam, ?e za niewielk? dodatkow? op?at? zgodzi?a si? pani wtedy robi? TO ze mn? na stole w jadalni na oczach moich klaszcz?cych koleg??w i tak si? pani przy tym rozochoci?a, ?e na koniec za darmo zrobi?a im pani wszystkim po lodziku!

Zaleg?a ca?kowita cisza. Nawet kasjerki przesta?y pracowa?. Wszyscy wpatrywali si? na przemian we mnie i w czerwieni?c? si? coraz bardziej ?licznotk?. Kiedy osiagn??a kolor znany w kr?gach muzycznych jako "Deep Purple" wysycza?a przez ?liczne usteczka:

- Pan sie myli! - Karaiby zast?pi?a Arktyka.- Jestem wychowawczyni? pana syna w 2b...


-----------------------------------------------------------------------------------------------


Idzie zaj?c lasem i wrzeszczy:
- Przelecia?em lwic?!...
Spotyka wilka:
- Zaj?c, zamknij pysk, chcesz ?eby lew us?ysza?? Poza tym i tak ci nikt nie uwierzy.
Zaj?c wzruszy? ramionami i drze pysk dalej.
- Przelecia?em lwic?! przelecia?em lwic?!
Spotyka nied?wiedzia:
- Zaj?c, zamknij si? bo lew us?yszy, i wszyscy b?dziemy mieli przer?bane, jak sie wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy.
Zaj?c idzie dalej i drze si?:
- Przelecia?em lwic?! Przelecia?em lwic?!Przelecia?em lwi...
Nagle zobaczy? lwa. Ten wkurzony ruszy? za zaj?cem, goni go, goni. Zaj?c wskoczy? w wydr??ony stary pie?. Lew skoczy? za nim, ale utkn??. Utkn?? tak, ze tylko ty?ek mu wystaje, ?eb jest w ?rodku. Zaj?c stan??, podszed? z tylu do lwa,rozejrza? si? w ko?o, rozpina rozporek i m??wi:
- W to, to ju? k****a nikt mi nie uwierzy!

_________________
Retired "KO" and "L2 officjaln" player :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 2006-02-21 20:30:05 
Offline

Dołączył(a): 2005-12-25 13:18:46
Posty: 494
Lokalizacja: Åšwidnica
Płeć: Mężczyzna
Pochwały: 1
Facet mia? tak niskie mieszkanie, ?e jad? tylko nale?niki.



Na wysp? gdzie mieszkaj? sami Murzyni przyje?d?a bia?y misjonarz. Po 2 latach w wiosce rodzi si? bia?e dziecko. A ?e w ich prawie cudzo???stwo by?o karane ?mierci?, w??dz poszed? do misjonarz na powa?n? rozmow?.
- No, jestes tu jedynym bia?ym cz?owiekiem, wi?c wszyscy podejrzewaj? Ciebie.
Misjonarz na to:
- Sp??jrz, w przyrodzie zdarzaj? sie takie przypadki, ?e czarne+czarne=bia?e. I na odwr??t, jak np. jedyna czarna owca w Twoim stadzie. Wszystkie s? bia?e opr??cz niej na to zmieszany w??dz odpowiada:
- Dobra, zapomne o tej sprawie z dzieckiem, a Ty nikomu nie m??w o owcy.


Jaki jest najwy?ej lataj?cy i najszybszy ptak ?wiata?
- Ptak Ma?ysza


Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt.
Wszystkie miejsca zaj?te.
Wchodzi paniusia i staje ko?o Murzyna.
Zniecierpliwiona m??wi:
- U nas tacy m?odzie?cy to ust?puj? miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas tak? bab? to si? zjada!



W poci?gu polak widzi Murzyna. Chce si? spyta? sk?d jest.
P: Bangladesz?
M:...
P:Bangladesz??
M wygl?da przez okno
M: nie bangla


Uciekaj? partyzanci, goni? ich Niemcy. Wpadli do obory, patrz? sk??ra z krowy le?y na s?omie, no to bach, Franek poszed? w prz??d, J??zek w ty? i udaj? krow?. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierz?, a ?e to gospodarny nar??d, to postanowili co? z tym zrobi?. Franek (ten z przodu) z przera?eniem szepce do J??zka:
- Jezus Maria, oni kube? siana nios?, co robi??
- Jedz Franiu jedz, bo si? wyda.
W?ciek?y Franio ze?ar? co mu dali i widzi, ?e id? z dok?adk?.
- Jezus Maria, oni drugi kube? siana nios?, co robi??
- Jedz Franiu jedz, bo si? wyda.
Ze?ar?, a za chwil?:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody id?. Co robi??
- Pij Franiu pij, bo si? wyda.
Wypi? i jak g?upi rechocze. Pyta si? J??zek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz?
- Trzymaj si? mocno J??ziu. Oni byka prowadz?!



Uciaekli ?ydzi z Auschwitz i schowali sie w studni, goni? ich Niemcy
N: a mo?e poszli do lasu
?ydzi niby echo ze studni
?:a moze poszli do lasu
N a moze schowali sie w studni
? a moze schowali sie w studni
N wrzucmy granat to sie przekonamy
Z a moze poszli do lasu


Idzie ?yd tunelem a tu nagle slyszy : usmiechnij sie! jestes w ukrytej komorze!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Style created by © Matti, gry komputerowe, reklama sem reklama seo

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group Change colors.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
[ Time : 0.049s | 17 Queries | GZIP : Off ]


Sponsorem naszego serwera FTP jest e-utp.net