ooo moj 'ukochany' LP znowu wyplynal ale spoko nie bede robil flame'a czytajac temacik jednak zauwazylem ze sporo osob podziela moje zdanie (zarowna zwolennikow jak i przeciwnikow) ze LP to jest wlasnie taki zespol od ktorego obecnie ludzie o niesprecyzowanych jeszcze gustach muzycznych zaczynaja sie wkrecac w ciezsze granie ;] jest to troche rpzykre ze wzgledu wlasnie na ich komercyjnosc i granie muzyki pod kazdego zeby sie tylko sprzedac z czego potem wychodzi masa mlodych ludzi 'chwalacych' sie sluchaniem metalu tylko dlatego ze na vivie widzieli 3 teledyski LP i po 2 teledyski SOD i paparoach (sorki nie moglem sie powstrzymac zeby jednak czegos nie dopisac ) pozdro

amen

Pierwsza płyta była niezła (onegdaj). Druga była naprawdę kiepska. Trzecia jest denna. Teksty, wokal, muzyka. Poważnie. I nie chcę nikogo obrazić, to tylko moje subiektywne zdanie.

No cóż, ewoluuję. A pisanie o komercji to skrajny debilizm, wierzcie mi.

Btw - ja zaczynałem od orgazmu uszu podczas przesłuchania w nocy Unforgivena w jakiejś radiostacij (dziś by już tego nie puscili), wiec nie generalizujmy.

[ Dodano: 2007-12-12, 18:20 ]
Btw - Kiszki, błagam, powiedz, że nie piszesz o czerwcowym koncercie.

to nazwa płyty czy co?? Jak tak to sę oprócz tej 3 inne

... nie, chodzi o to, że w moim odczuciu onegdaj (czyli kiedyś) była niezła. Mówię o "Hybrid Theory", bo większość twierdzi, że to pierwsza płyta, co jest oczywistym nacięganiem i pominięciem EP'ki, ale niechaj wam będzie.

I wierz mi, nie musisz mnie uswiadamiac. ;-> Pamietam zarowno Teorie Hybrydy, jak i Meteore, a takze plytke wydana pod nazwa Hybrid Theory (nazwe zmienili, bo taki zespol juz istnial), w miedzyczasie bylo tez Reanimation, lepsze imo od Meteory. Wiec nie, drogi ciziu, to nie byly tylko 3 plyty. ;-]

Poprzednie kręzki były lepsze a ni jezeli Minutes To Midnight.
Takie moje zdanie

Co wy ludzie mówicie :
Płytka Spoko
Ale nie ma to jak posłuchać Dobrego LP )